Amory ze sprerzyna
- 
				daras1
- Posty: 13
- Rejestracja: 15 gru 2016, 11:20
- Lokalizacja: Piła
- Kontakt:
Amory ze sprerzyna
Witam koledzy poradzcie mam zwykle amory chcem ja podwyzszyc ale nie na szablach jakie amory ze sprerzyna mam dac zeby stala wyzej prosze o konkrety jakie i ile nad ziemia bedzie stala silnik garbusa waga traji 650 kg moze ktos ma tak
			
			
									
						
							Żyję by jeździć, jeżdżę po to by żyć
			
						- GREGOR
- Posty: 5840
- Rejestracja: 22 lut 2010, 10:46
- Krótki opis: Żyj tak , aby dobrze Cię potem wspominali
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
Witaj , posiadam takie amorki do sprzedania , przejeździłem na nich jeden sezon , są z garbusowego.pl i leżą u mnie w garażu   Trzymałem je do silnika Subaru , ale teraz są inne trendy , więc mogę odstąpić
 Trzymałem je do silnika Subaru , ale teraz są inne trendy , więc mogę odstąpić   
   
 
Chcesz numer telefonu to pogadamy , pisz na PW 
 
http://e-trike.pl/forum/viewtopic.php?f=47&t=4373
			
			
									
						
							 Trzymałem je do silnika Subaru , ale teraz są inne trendy , więc mogę odstąpić
 Trzymałem je do silnika Subaru , ale teraz są inne trendy , więc mogę odstąpić   
   
 Chcesz numer telefonu to pogadamy , pisz na PW
 
 http://e-trike.pl/forum/viewtopic.php?f=47&t=4373
Żyj tak, aby Cię potem dobrze wspominali...
			
						- Rob_trike
- President 
- Posty: 11110
- Rejestracja: 30 sie 2009, 21:24
- Krótki opis: Jeśli się cofam …. To po to by wziąć rozbieg
- Lokalizacja: Radziejów
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
amor nie ma nic do "podwyższania" choć jest niezmiernie ważny
Efekt uzyskasz tylko po przez przestawienie szabli - masz do wyboru frez zewnętrzny lub wewnętrzny
			
			
									
						
							Efekt uzyskasz tylko po przez przestawienie szabli - masz do wyboru frez zewnętrzny lub wewnętrzny
Jeśli się cofam …. To po to by wziąć rozbieg.
			
						- GREGOR
- Posty: 5840
- Rejestracja: 22 lut 2010, 10:46
- Krótki opis: Żyj tak , aby dobrze Cię potem wspominali
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
nie do końca się z tobą zgodzę Rob, stosując amor ze sprężyną , zapobiegasz siadaniu traji na odbojach, nie musisz przestawiać wtedy szabli. Co innego podnoszenie przy amorkach olejowych, tam niestety tylko na wieloklinachRob_trike pisze:amor nie ma nic do "podwyższania" choć jest niezmiernie ważny
Efekt uzyskasz tylko po przez przestawienie szabli - masz do wyboru frez zewnętrzny lub wewnętrzny

Żyj tak, aby Cię potem dobrze wspominali...
			
						- Rob_trike
- President 
- Posty: 11110
- Rejestracja: 30 sie 2009, 21:24
- Krótki opis: Jeśli się cofam …. To po to by wziąć rozbieg
- Lokalizacja: Radziejów
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
może i tak ale przestaw szable "na luz" i zostaw amory - główną robotę robi drążek skrętny w tym zawieszeniu
			
			
									
						
							Jeśli się cofam …. To po to by wziąć rozbieg.
			
						- yunkers
- Treasurer 
- Posty: 5006
- Rejestracja: 31 paź 2009, 21:21
- Krótki opis: G.O.P.
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
Regulacja na szablach to optymalne rozwiązanie, reszta to takie życzeniowe rozwiązania, w garbach te amory w ogóle się nie sprawdzały, traja lżejsza więc może na postoju będzie wyżej.
			
			
									
						
							nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
			
						- 
				seat
- Posty: 350
- Rejestracja: 26 wrz 2014, 23:26
- Lokalizacja: Opatowek kolo kalisz ( newbury)
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
niestety amory w traji na garbie sa glownie do ozdoby    
zmienialem w swojej na nowe i nic nie pomogly tylko przestawienie na szablach dalo upragniony pion
choc musze przyznac ze na wybojach fajnie sie buja i wszystko ladnie pracuje ale czy to zaslga amorow czy terz tego drazka skretnego i gum to nie wiem
dzis jezdzilem caly dzien wrazenia nieziemskie pozdrawiam
			
			
									
						
										
						zmienialem w swojej na nowe i nic nie pomogly tylko przestawienie na szablach dalo upragniony pion
choc musze przyznac ze na wybojach fajnie sie buja i wszystko ladnie pracuje ale czy to zaslga amorow czy terz tego drazka skretnego i gum to nie wiem
dzis jezdzilem caly dzien wrazenia nieziemskie pozdrawiam
- BOOM
- Posty: 545
- Rejestracja: 11 sty 2014, 18:48
- Lokalizacja: MIKOŁÓW
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
U mnie to samo, jak szabli nie przestawisz to żadne amory ze sprężynami sprawy nie załatwią , chyba że jakieś inne niż z garbusowego.
			
			
									
						
										
						- 
				rożek
- Prospect 
- Posty: 3367
- Rejestracja: 11 wrz 2009, 21:35
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
ma - na sprężynach poniesie- ale to nie tpRob_trike pisze:amor nie ma nic do "podwyższania" choć jest niezmiernie ważny
Efekt uzyskasz tylko po przez przestawienie szabli - masz do wyboru frez zewnętrzny lub wewnętrzny
- sekuwawa
- Posty: 2011
- Rejestracja: 24 paź 2009, 09:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
Amory ze sprężynami to najlepsze rozwiązanie do trajki   
   
   Przestawianie drążków jest konieczne, ale niestety zazwyczaj jest za nisko lub za wysoko. Sprężyny pozwalają na doregulowanie wysokości w zależności od potrzeb. Ja takie amorki dorabiałem sam. Amor to peugeot partner, a sprężyny od ruskiego dniepra. Drążków nie byłem już w stanie bardziej podciągnąć, a na tyle mam sporo masy i dupa mi się wlekła jak jechałem w 2 osoby i graty.
  Przestawianie drążków jest konieczne, ale niestety zazwyczaj jest za nisko lub za wysoko. Sprężyny pozwalają na doregulowanie wysokości w zależności od potrzeb. Ja takie amorki dorabiałem sam. Amor to peugeot partner, a sprężyny od ruskiego dniepra. Drążków nie byłem już w stanie bardziej podciągnąć, a na tyle mam sporo masy i dupa mi się wlekła jak jechałem w 2 osoby i graty.
			
			
									
						
										
						 
   
   Przestawianie drążków jest konieczne, ale niestety zazwyczaj jest za nisko lub za wysoko. Sprężyny pozwalają na doregulowanie wysokości w zależności od potrzeb. Ja takie amorki dorabiałem sam. Amor to peugeot partner, a sprężyny od ruskiego dniepra. Drążków nie byłem już w stanie bardziej podciągnąć, a na tyle mam sporo masy i dupa mi się wlekła jak jechałem w 2 osoby i graty.
  Przestawianie drążków jest konieczne, ale niestety zazwyczaj jest za nisko lub za wysoko. Sprężyny pozwalają na doregulowanie wysokości w zależności od potrzeb. Ja takie amorki dorabiałem sam. Amor to peugeot partner, a sprężyny od ruskiego dniepra. Drążków nie byłem już w stanie bardziej podciągnąć, a na tyle mam sporo masy i dupa mi się wlekła jak jechałem w 2 osoby i graty.- custom
- Member 
- Posty: 8127
- Rejestracja: 11 paź 2009, 18:00
- Krótki opis: TRAJKERS
- Lokalizacja: Parzymiechy
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
Z tego co pamiętam to drążki można wyregulować idealnie . Frez na stronie zewnętrznej jest jak dobrze kojarzę grubszy od tego na stronie wewnętrznej , dzięki temu można dostroić wysokość zawieszenia wg. potrzeb.
			
			
									
						
							Omne Trinum Perfectum.
			
						- 
				daras1
- Posty: 13
- Rejestracja: 15 gru 2016, 11:20
- Lokalizacja: Piła
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
dekuje za oferte i rady , dostałem od znajomego niewiadomo od czego ale daja rade o to mi chodziło
			
			
									
						
							Żyję by jeździć, jeżdżę po to by żyć
			
						- sekuwawa
- Posty: 2011
- Rejestracja: 24 paź 2009, 09:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
Niestety Marku życie weryfikuje teorię. W pewnym momencie już jest niemożliwe podciągnięcie bardziej bo szable gną się jak wędki. Były wersje na podwójnych szablach, ale tak rzadkie że nigdy nie widziałem.custom pisze:Z tego co pamiętam to drążki można wyregulować idealnie . Frez na stronie zewnętrznej jest jak dobrze kojarzę grubszy od tego na stronie wewnętrznej , dzięki temu można dostroić wysokość zawieszenia wg. potrzeb.
- Lipa
- Posty: 1751
- Rejestracja: 24 lut 2009, 01:22
- Krótki opis: <> POTWORNY GARAŻ <>
- Lokalizacja: Lubicz Dolny
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
Seku podwójna szabla jest w suchej skrzyni - niestety jest krótka. Jak masz suchą skrzynie to spoko. Można dorobić element spinający te szable z mokrą dupą... ale nie doprowadziłem jeszcze bezpłodnej teorii do twórczej praktykisekuwawa pisze:Niestety Marku życie weryfikuje teorię. W pewnym momencie już jest niemożliwe podciągnięcie bardziej bo szable gną się jak wędki. Były wersje na podwójnych szablach, ale tak rzadkie że nigdy nie widziałem.custom pisze:Z tego co pamiętam to drążki można wyregulować idealnie . Frez na stronie zewnętrznej jest jak dobrze kojarzę grubszy od tego na stronie wewnętrznej , dzięki temu można dostroić wysokość zawieszenia wg. potrzeb.
 Może przy 2,5 jak nie będzie innego wyjścia to, to zrobię.  Co do idealnego wypoziomowania traji na drążkach to marzenia ściętej głowy... drążki z reguły są spracowane i "biorą nierówno". Te po prawej stronie - o ile nie były już przekładane - są bardziej "uginające się"
  Może przy 2,5 jak nie będzie innego wyjścia to, to zrobię.  Co do idealnego wypoziomowania traji na drążkach to marzenia ściętej głowy... drążki z reguły są spracowane i "biorą nierówno". Te po prawej stronie - o ile nie były już przekładane - są bardziej "uginające się"   wiadomo studzienki, dziury przy krawężnikach i inne tego typu pierdoły.  Ja ustawiam "prawie" poziom - różnica w wymiarze do gleby to ok 1 - 1,5 cm... lepiej mi się nigdy nie udało.  Amorki ze sprężyną rzeczywiście mogą rozwiązać ten problem ale musiłby to być komplet gwintowany jak np. z rewaco albo coś takiego jak Ty wyprodukowałeś z porządną sprężą. Te wydziwiacze z garbusowego i temu podobne cuda - to tak jak napisał Yunkers - poprawia wygląd na postoju
  wiadomo studzienki, dziury przy krawężnikach i inne tego typu pierdoły.  Ja ustawiam "prawie" poziom - różnica w wymiarze do gleby to ok 1 - 1,5 cm... lepiej mi się nigdy nie udało.  Amorki ze sprężyną rzeczywiście mogą rozwiązać ten problem ale musiłby to być komplet gwintowany jak np. z rewaco albo coś takiego jak Ty wyprodukowałeś z porządną sprężą. Te wydziwiacze z garbusowego i temu podobne cuda - to tak jak napisał Yunkers - poprawia wygląd na postoju   ale czy o to chodzi ?
  ale czy o to chodzi ?Czasem spotykasz ludzi, którzy pędzą przed siebie na zabój, złamanie karku.... czasem tak trudno ich kurwa wyprzedzić !!!
			
						- rozi
- Posty: 295
- Rejestracja: 16 mar 2011, 23:53
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
dasz takie i wyregulujesz dokładnie tylko cena  
 
http://www.garbusy.home.pl/sklep/catalo ... s_id=13480
			
			
									
						
										
						 
 http://www.garbusy.home.pl/sklep/catalo ... s_id=13480
- mazda
- Posty: 955
- Rejestracja: 27 sty 2007, 20:52
- Krótki opis: Kupic, sprzedac, zamienic - handlarz doskonał
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
Amortyzatory ze sprężyną tak by Traja stała dobrze to ile długości muszą mieć, 320mm wystarczy czy dłuższe ? Pomijam przestawianie szabli bo to oczywiste.
W kocu kompletuje graty i mam dylemat co kupić.
Ktoś kiedyś wkładał amory z ETZ lub CEZETY tylko nie pamiętam kto.
W Cezecie jest 4 stopniowa regulacja i sprężyna progresywna. Długość między otworami 320mm
Amory z ETZ są dłuższe - 340mm a nawet 360mm tylko regulacja 1 stopień
Zakres pracy olejowego amora z Garbusa to 275-420mm i tak celuje pomiędzy - dobrze myślę ?
Śruba mocująca amortyzatory 12mm lub 10mm zależy od rocznika ramy, gwint 1,5
Do trapezu wybrałem takie https://allegro.pl/oferta/amortyzatory- ... 0148114831
ewentualnie te od Jawy / Cezety https://allegro.pl/oferta/amortyzatory- ... 5622739125
			
			
									
						
							W kocu kompletuje graty i mam dylemat co kupić.
Ktoś kiedyś wkładał amory z ETZ lub CEZETY tylko nie pamiętam kto.
W Cezecie jest 4 stopniowa regulacja i sprężyna progresywna. Długość między otworami 320mm
Amory z ETZ są dłuższe - 340mm a nawet 360mm tylko regulacja 1 stopień
Zakres pracy olejowego amora z Garbusa to 275-420mm i tak celuje pomiędzy - dobrze myślę ?
Śruba mocująca amortyzatory 12mm lub 10mm zależy od rocznika ramy, gwint 1,5
Do trapezu wybrałem takie https://allegro.pl/oferta/amortyzatory- ... 0148114831
ewentualnie te od Jawy / Cezety https://allegro.pl/oferta/amortyzatory- ... 5622739125
Budowa Trajki jest jak film pt. " Niekończąca się opowieść "
			
						- czerwonyskorpion
- Member 
- Posty: 1202
- Rejestracja: 14 gru 2008, 09:05
- Lokalizacja: Ługów
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
Piszcie piszcie ja czytam  bo muszę coś wykombinować aby traja nie dobijała mi do pewnego poziomu .
			
			
									
						
										
						- 
				Szefciu
- Member 
- Posty: 1116
- Rejestracja: 26 kwie 2011, 14:47
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
Te od jawy kupowalem do przedniego zawieszenia. Jeden amor pekł zaraz po zalozeniu...  Nawet jakby wytrzymaltoa tylko kilka cm skoku. Scisnelo sprezy e i po zawodach.  Regulacja nie zmienia dlugosci amorka tylko napiecie sprezyny
			
			
									
						
										
						- adaśko
- Posty: 4498
- Rejestracja: 10 kwie 2010, 14:08
- Krótki opis: pierdolić biurokrację!!!
- Lokalizacja: Iława
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
Mazda nie kupuj tego gówna, bo dwa razy będziesz płacilmazda pisze: ↑17 lut 2025, 20:22 Amortyzatory ze sprężyną tak by Traja stała dobrze to ile długości muszą mieć, 320mm wystarczy czy dłuższe ? Pomijam przestawianie szabli bo to oczywiste.
W kocu kompletuje graty i mam dylemat co kupić.
Ktoś kiedyś wkładał amory z ETZ lub CEZETY tylko nie pamiętam kto.
W Cezecie jest 4 stopniowa regulacja i sprężyna progresywna. Długość między otworami 320mm
Amory z ETZ są dłuższe - 340mm a nawet 360mm tylko regulacja 1 stopień
Zakres pracy olejowego amora z Garbusa to 275-420mm i tak celuje pomiędzy - dobrze myślę ?
Śruba mocująca amortyzatory 12mm lub 10mm zależy od rocznika ramy, gwint 1,5
Do trapezu wybrałem takie https://allegro.pl/oferta/amortyzatory- ... 0148114831
ewentualnie te od Jawy / Cezety https://allegro.pl/oferta/amortyzatory- ... 5622739125

Bóg jest litościwy ... a Ja nie.....!!!
			
						- mazda
- Posty: 955
- Rejestracja: 27 sty 2007, 20:52
- Krótki opis: Kupic, sprzedac, zamienic - handlarz doskonał
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
No to mam teraz dylemat co kupić na tył i co do trapezu. W sumie do trapezu mierzyłem oryginalne z Cezety ale  one maja 41 lat i nie trzymają.
			
			
									
						
							Budowa Trajki jest jak film pt. " Niekończąca się opowieść "
			
						- 
				rożek
- Prospect 
- Posty: 3367
- Rejestracja: 11 wrz 2009, 21:35
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
Na tył jeżeli to garbusowy zawias to proponuję to ze zdjęcia
			
			
						Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
			
						
										
						- adaśko
- Posty: 4498
- Rejestracja: 10 kwie 2010, 14:08
- Krótki opis: pierdolić biurokrację!!!
- Lokalizacja: Iława
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
Te mogę polecić , sprawdzone i dosyć uniwersalne jak co to dzwoń to wyjaśnię co i jak
https://www.centr-mot.pl/pl/zawieszenie ... 44541.html
Bóg jest litościwy ... a Ja nie.....!!!
			
						- kowall
- Sergeant 
- Posty: 3385
- Rejestracja: 31 paź 2013, 14:00
- Lokalizacja: Olesno
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
Mazda przyjacielu ja już myślałem że ta rama co ją custom zbudował dla ciebie już dawno pokrył nalot i ją w chucie przetopili a ty dopiero amorów szukasz   , ja mam w pierwszej amory z wsk z twojego linku , sprawdzają się  choć tuleje gumowe wywaliłem i dorobiłem z jakiegoś plastyku , ale mam je z przodu na wahaczu pchanym , ciężar/nacisk na przednie koło u mnie to 75 kilo plus połowa mojej wagi , czyli wychodzi jakieś 135/140 kilo i jest ok ,jak chciałbyś je dać do tyłu to wydaje mi  się że są za słabe , silnik ,tył i twoja chuda dupa je dobije i się nie sprawdzą  , ale jeśli chodzi o przód to u mnie śmigają i myślę że by się sprawdziły , rozstawu ci nie podam bo będę go mógł zmierzyć dopiero w sobotę
  , ja mam w pierwszej amory z wsk z twojego linku , sprawdzają się  choć tuleje gumowe wywaliłem i dorobiłem z jakiegoś plastyku , ale mam je z przodu na wahaczu pchanym , ciężar/nacisk na przednie koło u mnie to 75 kilo plus połowa mojej wagi , czyli wychodzi jakieś 135/140 kilo i jest ok ,jak chciałbyś je dać do tyłu to wydaje mi  się że są za słabe , silnik ,tył i twoja chuda dupa je dobije i się nie sprawdzą  , ale jeśli chodzi o przód to u mnie śmigają i myślę że by się sprawdziły , rozstawu ci nie podam bo będę go mógł zmierzyć dopiero w sobotę 
			
			
									
						
										
						 , ja mam w pierwszej amory z wsk z twojego linku , sprawdzają się  choć tuleje gumowe wywaliłem i dorobiłem z jakiegoś plastyku , ale mam je z przodu na wahaczu pchanym , ciężar/nacisk na przednie koło u mnie to 75 kilo plus połowa mojej wagi , czyli wychodzi jakieś 135/140 kilo i jest ok ,jak chciałbyś je dać do tyłu to wydaje mi  się że są za słabe , silnik ,tył i twoja chuda dupa je dobije i się nie sprawdzą  , ale jeśli chodzi o przód to u mnie śmigają i myślę że by się sprawdziły , rozstawu ci nie podam bo będę go mógł zmierzyć dopiero w sobotę
  , ja mam w pierwszej amory z wsk z twojego linku , sprawdzają się  choć tuleje gumowe wywaliłem i dorobiłem z jakiegoś plastyku , ale mam je z przodu na wahaczu pchanym , ciężar/nacisk na przednie koło u mnie to 75 kilo plus połowa mojej wagi , czyli wychodzi jakieś 135/140 kilo i jest ok ,jak chciałbyś je dać do tyłu to wydaje mi  się że są za słabe , silnik ,tył i twoja chuda dupa je dobije i się nie sprawdzą  , ale jeśli chodzi o przód to u mnie śmigają i myślę że by się sprawdziły , rozstawu ci nie podam bo będę go mógł zmierzyć dopiero w sobotę 
- mazda
- Posty: 955
- Rejestracja: 27 sty 2007, 20:52
- Krótki opis: Kupic, sprzedac, zamienic - handlarz doskonał
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Amory ze sprerzyna
Te mogę polecić , sprawdzone i dosyć uniwersalne  jak co to dzwoń to wyjaśnię co i jak
https://www.centr-mot.pl/pl/zawieszenie ... 44541.html
[/quote]
Adaś, to nie zda mi egzaminu w trapezie, między pólkami oraz "lagami" zbyt mało miejsca na amortyzatory.
Co do tyłu to chodziło mi amor coś tam utwardził bo że szable przestawić trzeba to wiadomo.
W sumie mam amortyzatory z Opla Zafiry i dadzą radę ale takie motocyklowe mają regulowane napięcie sprężyny.
Kowall - rama, zawias jak i silnik ma się dobrze. Skrzynia jedna kompletna, druga będzie modzona w Rykach.
			
			
									
						
							https://www.centr-mot.pl/pl/zawieszenie ... 44541.html
[/quote]
Adaś, to nie zda mi egzaminu w trapezie, między pólkami oraz "lagami" zbyt mało miejsca na amortyzatory.
Co do tyłu to chodziło mi amor coś tam utwardził bo że szable przestawić trzeba to wiadomo.
W sumie mam amortyzatory z Opla Zafiry i dadzą radę ale takie motocyklowe mają regulowane napięcie sprężyny.
Kowall - rama, zawias jak i silnik ma się dobrze. Skrzynia jedna kompletna, druga będzie modzona w Rykach.
Budowa Trajki jest jak film pt. " Niekończąca się opowieść "
			
						Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
 
				










