Moduł zapłonu

Wszystko związane z handlem od A do Z
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2163
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Moduł zapłonu

Post autor: franky »

Szukam modułu zapłonowego do silnika V6 ford taunus, granada.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Rob_trike
President
President
Posty: 11026
Rejestracja: 30 sie 2009, 21:24
Krótki opis: Jeśli się cofam …. To po to by wziąć rozbieg
Lokalizacja: Radziejów
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: Rob_trike »

Jeśli się cofam …. To po to by wziąć rozbieg.
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2163
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: franky »

Dzięki.
Ci dwaj od części poszukają, Moduły archiwalne już gdzieś jeżdżą.
Awatar użytkownika
andrzejqs
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwie 2011, 18:22
Lokalizacja: Zawiercie
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: andrzejqs »

a od poldolota nie spasuje :D
poldek
aparat1.jpg
tu capri
aparat ca.jpg
aparat capri 2.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić :-) .
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2163
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: franky »

andrzejqs pisze:a od poldolota nie spasuje :D
poldek
aparat1.jpg
tu capri
aparat ca.jpg
aparat capri 2.jpg
Podobno spasuje, ale to już elektryk. A może Ty masz schemat takiego modułu? Takie zachcianki ma elektryk, co by nie spalić następnego.
Awatar użytkownika
andrzejqs
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwie 2011, 18:22
Lokalizacja: Zawiercie
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: andrzejqs »

to co dałem powinno wystarczyć :D
Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić :-) .
Awatar użytkownika
andrzejqs
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwie 2011, 18:22
Lokalizacja: Zawiercie
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: andrzejqs »

Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić :-) .
Awatar użytkownika
andrzejqs
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwie 2011, 18:22
Lokalizacja: Zawiercie
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: andrzejqs »

Picasso przejściówka na bazie schematu z capri powinna działać pod warunkiem, że moduł uciągnie twoją cewkę, biały wolny dawał sygnał modułowi, że odpalasz silnik w poldku tego nie ma.
prze.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić :-) .
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2163
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: franky »

andrzejqs pisze:Picasso przejściówka na bazie schematu z capri powinna działać pod warunkiem, że moduł uciągnie twoją cewkę, biały wolny dawał sygnał modułowi, że odpalasz silnik w poldku tego nie ma.
prze.JPG
Dzięki bardzo
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2163
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: franky »

Opiszę w czym jest problem. Może komuś , coś przyjdzie do głowy.

Wracając z Sulechowa, gdzie stwierdziłem,że rozciekły się wężę, dwa razy w trakcie jazdy zaczął przerywać silnik i słabnąć. Poprawiałem przewody za stacyjką i przez przypadek poruszyłem wiązke za przełącznikiem gaz-benzyna , co spowodowało ,że zaczął normalnie chodzić. Po drodze atakowałem serwisy lpg, ale nikt nie miał na stanie takiego przełącznika. Dojechałem do domu. Na drugi dzień wymieniłem węże i odpaliłem, ale chodził jakoś dziwnie, jakby nie na wszystkie gary. Zacząłem ściągać fajki ze śiwec , aby sprawdzić który gada, ale przy drugiej zgasł i nie chciał odpalić. Cewka nowa, deykowana pod ten silnik, polecona na Capri.pl. Skończyła się iskra. Założyłem drugi moduł. Odpalił i też chodził podejrzanie. Przy drugiej fajce , także zgasł i już miał mnie w dupie.

Czy możliwe jest spalenie modułów? Jeśli pierwszy w połączeniu z nową cewką dojechał do Zielonej góry i do domu? Prąd nie wychodzi z cewki na aparat.

I jeszcze jedno. Poluzowałem aparat i delikatnie kręciłem, wtedy przy starm przełączniku gaz-benzyna ,cykało w elektrozaworze, gdy założyłem nowy nie było takiego cykania.
Awatar użytkownika
andrzejqs
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwie 2011, 18:22
Lokalizacja: Zawiercie
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: andrzejqs »

Czy przez to twoje ruszanie nie przestawiłeś zapłonu ?

Dedykowana cewka?, na pewno cewki są dwa rodzaje do aparatów przerywaczem albo modułem zapłonowym.

Jak masz cewkę do przerywacza to zarznie tranzystor w module czasem po 1min a czasem po 800 KM.

Napięcie do modułu dochodzi. Czerwony kabelek?
Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić :-) .
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2163
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: franky »

andrzejqs pisze:Czy przez to twoje ruszanie nie przestawiłeś zapłonu ?

Dedykowana cewka?, na pewno cewki są dwa rodzaje do aparatów przerywaczem albo modułem zapłonowym.

Jak masz cewkę do przerywacza to zarznie tranzystor w module czasem po 1min a czasem po 800 KM.

Napięcie do modułu dochodzi. Czerwony kabelek?
Zaznaczyłem i w to samo miejsce ustawiam, zresztą cukiernik ustawi , jakby co.

Chciałem taką
https://allegro.pl/cewka-zaplonowa-vale ... 64895.html
Zasugerowano mi taką
https://e-katalog.intercars.com.pl/#/pr ... onowa.html
i taką założyłem.

Prąd dochodzi do modułu i do cewki. Delikatnie nabierają oba temperatury.
Awatar użytkownika
Yesvs666
Posty: 692
Rejestracja: 30 wrz 2017, 18:50
Lokalizacja: Lublin (Motycz)
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: Yesvs666 »

andrzejqs pisze:Czy przez to twoje ruszanie nie przestawiłeś zapłonu ?

Dedykowana cewka?, na pewno cewki są dwa rodzaje do aparatów przerywaczem albo modułem zapłonowym.

Jak masz cewkę do przerywacza to zarznie tranzystor w module czasem po 1min a czasem po 800 KM.

Napięcie do modułu dochodzi. Czerwony kabelek?
Dobrze prawi- słuchać go! Jak masz cewkę od elektronika, to w zasadzie większość modułów powinno to jakoś obsłużyć, byle nie podłączać cewki z przerywaczowego- tam są zupełnie inne oporności. Podłączałem moduły z np. poloneza do cewek od subaru, suzuki, nissanów... wszystko chodzi bezbłędnie. Z tymi modułami od poldka to jednak loteria- te tzw. duże (starsze) są ok, te zminiaturyzowane- o kant dupy potłuc.
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2163
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: franky »

Niestety cewka wypaliła moduły dwa. Czy to możliwe ,że przewody do świec i same świece także mogło szlag trafić?
Awatar użytkownika
Sulkyrider
Posty: 11800
Rejestracja: 17 cze 2008, 20:05
Krótki opis: Rekwizytor
Lokalizacja: Poznań od strony Azji
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: Sulkyrider »

franky pisze:Niestety cewka wypaliła moduły dwa. Czy to możliwe ,że przewody do świec i same świece także mogło szlag trafić?
Hę?
"Świece się przepaliły"? "Przewody się przepaliły"? Nie, tego się nie da zrobić.
Moduł - cewka.
Cewka ma jakąś rezystancję, moduł jest przeznaczony do jakiejś cewki. Jeśli rezystancja (impedancja) cewki będzie zbyt mała, to moduł może chuj strzelić. Przyczyny mogą być dwie - uszkodzona cewka lub mała impedancja (rezystancja) cewki, bo ona powinna z innym modułem współpracować. Ale masz elektryka przecież, on to wie... Ja elektrykiem samochodowym nie jestem.
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem.
T F F T
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2163
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: franky »

Sulkyrider pisze:
franky pisze:Niestety cewka wypaliła moduły dwa. Czy to możliwe ,że przewody do świec i same świece także mogło szlag trafić?
Hę?
"Świece się przepaliły"? "Przewody się przepaliły"? Nie, tego się nie da zrobić.
Moduł - cewka.
Cewka ma jakąś rezystancję, moduł jest przeznaczony do jakiejś cewki. Jeśli rezystancja (impedancja) cewki będzie zbyt mała, to moduł może chuj strzelić. Przyczyny mogą być dwie - uszkodzona cewka lub mała impedancja (rezystancja) cewki, bo ona powinna z innym modułem współpracować. Ale masz elektryka przecież, on to wie... Ja elektrykiem samochodowym nie jestem.
Tylko pytałem. Elektryk jutro będzie.
Awatar użytkownika
Sulkyrider
Posty: 11800
Rejestracja: 17 cze 2008, 20:05
Krótki opis: Rekwizytor
Lokalizacja: Poznań od strony Azji
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: Sulkyrider »

Myslałem, że to wywody elektryka i się przestraszyłem :)
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem.
T F F T
Awatar użytkownika
andrzejqs
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwie 2011, 18:22
Lokalizacja: Zawiercie
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: andrzejqs »

dryndni ...
Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić :-) .
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2163
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: franky »

andrzejqs pisze:dryndni ...
Ty się nie nabijaj, tylko doradź, bo pomału w czarnej dupie jestem. Odpaliłem, na benzynie, strzela i gaśnie. Na gazie z wydechów daje jak z kuchenki gazowej, a jak przegazuje to strzela i daje piękny ogień, coś takiego jak Sulky pokazywał na zeszłym Silverado.
Domyślam się,że tak ma nie być, ale po ciemku niezły efekt. Gdzie błąd? Za duża dawka paliwa?
Awatar użytkownika
andrzejqs
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwie 2011, 18:22
Lokalizacja: Zawiercie
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: andrzejqs »

Co ci mogę doradzić nie zajmuje się silnikami samochodowymi na co dzień.

Skoro coś pali to zapłon jakoś chodzi, jaki teraz masz moduł ? Kable na kopułce niepozamieniane? Aparat nieprzestawiony o jakiś ząbek ?.
A i masz tam jakiś odśrodkowy regulator? zapłonu czy podciśnieniowy?
może to nie przestawia zapłonu.
Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić :-) .
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2163
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: franky »

andrzejqs pisze:Co ci mogę doradzić nie zajmuje się silnikami samochodowymi na co dzień.

Skoro coś pali to zapłon jakoś chodzi, jaki teraz masz moduł ? Kable na kopułce niepozamieniane? Aparat nieprzestawiony o jakiś ząbek ?.
A i masz tam jakiś odśrodkowy regulator? zapłonu czy podciśnieniowy?
może to nie przestawia zapłonu.
Cholera wie. Zadzwonię jutro dopołudnia, teraz odczytałem wiadomość.
Awatar użytkownika
andrzejqs
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwie 2011, 18:22
Lokalizacja: Zawiercie
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: andrzejqs »

Przeżyłeś wizytę elektryka
Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić :-) .
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2163
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: franky »

Wymieniłem cewkę. Moduł, aparat, przewody zapłonu. Dupa. Problem to stacyjka. NOWA.
Awatar użytkownika
GREGOR
Posty: 5840
Rejestracja: 22 lut 2010, 10:46
Krótki opis: Żyj tak , aby dobrze Cię potem wspominali
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: GREGOR »

Mam rozumieć że w Janowie się widzimy :wink:
Żyj tak, aby Cię potem dobrze wspominali...
Awatar użytkownika
andrzejqs
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwie 2011, 18:22
Lokalizacja: Zawiercie
Kontakt:

Re: Moduł zapłonu

Post autor: andrzejqs »

Ale jak. :shock: Jak dzwoniłeś to miało chodzić znów padło.
Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić :-) .
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość