Ale gdzie jest napisane, że do WK potrzebna jest opinia ??? to raz, a dwa że taka opinia jest nic nie warta, opisze Ci w niej długość szerokośc , silnik, zawieszenie, wymysli jakiś promien skretu, a na końcu napisze, że nie odpowiada za wady ukryte konstrukcji, podobno rzeczoznawcy maja nawet już tak przygotowane pieczątki i poco komu taka opinia ? na sztukę ???Czarek-trike pisze:ale wystawi opinię pozytywną/dopuści pojazd do ruchu czy jak to się fachowo nazywa?bandit pisze:Czarek sprawa jest oczywista, chodzi o odpowiedzialnośc.... Papier od rzeczoznawcy , czyli opinia, na której na końcu wyczytasz , że konstrukcja ramy została przesztywniona - okresowo badac jakośc połączen spawanych- jest dupochron.
Czarek opinia nie dopuszcza pojazdu do ruchu, nie wynika też z niej że wszystko jest dobrze zrobione, więc nie może być traktowana jako pozytywna... po co to komu ???
u mnie było tak samo. Zacząłem się stawiać to mi wyjął przepisy i pokazał - to co wyżej opisałem. I dupa nic nie wskórasz. Mi nawet cofnęli decyzje o nabiciu numerów na ramę bo w opinii rzeczoznawcy nie było wprost napisane, że rama jest robiona własnoręcznie i JEST TYPU SAM - musiałem donieść drugą opinię na ramę 
