Strona 1 z 3

Moja druga ;-)

: 02 sty 2019, 16:11
autor: Michael2304
Witam ,w nowym temacie.
Na razie to tylko pomysł,ale od czegoś trzeba zacząć. Traja ma być szybka,mocna,ale i oszczędna w "spożyciu", stawać do pionu :mrgreen: 3 osobowa.Więc tak silnik skrzynia z zawieszeniem mają być z Avensis 2,2 175km D4D( bez DPF-u). Są już w Polsce ograniczenia ruchu diesli w centrach miast? W Niemcowni słyszałem że są,ale zloty nie odbywają się w centrach miast przecież. Chcę kupić całe auto i wykorzystać jak najwięcej z dawcy( kanapa z tyłu,pompa hamulcowa,licznik,czujnik poziomu paliwa,lewarek do biegów,całe sterowanie silnikiem i nie wiem co jeszcze ,ale wszystko co będzie niezbędne do budowy).
Traja ma być na pneumatycznym zawieszeniu,z przodu wahacz pchany lub trapez( o ile dobrze to nazywam) z tyłu zamiast MacPhersona poduszki. Czy taki kompresor da radę?

https://www.ebay.co.uk/itm/For-Toyota-L ... 3548476363

i takie poduchy

https://allegro.pl/oferta/man-tgx-tgs-t ... 7538993166

regulowane takimi zaworami jak są przy kabinie ciężarówki.

Trzeba to zawieszenie jakoś usztywnić po wywaleniu MacPhersona, robił ktoś coś takiego? Może jakieś fotki ?

Re: Moja druga ;-)

: 02 sty 2019, 16:26
autor: Szefciu
yyyy ale jak? wywalasz mc persona i co dalej? masz przecież tylko jeden wahacz. jak utrzymasz koło w odpowiedniej pozycji. na samej poduszce?

Re: Moja druga ;-)

: 02 sty 2019, 17:32
autor: yunkers
Masz zdjęcie tego zawieszenia z toyki, może lepiej będzie wywalić sprężynę z mcphersona i zastąpić poduszką, w sumie sporo dłubania i kosztów, ale jak bardzo chce. Te poduszki z linku to da się prosto zastosować ale do zawiasów wielowahaczowych.

Re: Moja druga ;-)

: 02 sty 2019, 20:03
autor: Yesvs666
Kuźwa, zainspirowałeś mnie chłopie!
Co prawda nie najeździłem się jeszcze moją trajką, bo ledwo jest po próbach, a już zawias z garba mnie wqrwia, nie dość, żeby wyregulować toto, trzeba mieć nerwy i cierpliwość, to jeszcze w moim przypadku (traja 4 osobowa), choćby nawet najcudniej na świecie wyregulowane, nie rozwiązuje problemu prześwitu i twardości w zależności od załadunku. Na pneumatyce wszystko do wyregulowania w kilka sekund pod liczbę pasażerów i bagaż. Aż zły jestem na siebie, że wcześniej nie pomyślałem o tym.
Już jest plan na wiosnę- będzie pneumatyka, tylko jakąś prostą metodę samopoziomowania wymóżdżyć muszę.
Dzięki ;-)

Re: Moja druga ;-)

: 02 sty 2019, 20:45
autor: bandit
Poduszki powietrzne, zawory poziomujące kompresor. Złączki i trochę weny twórczej i do dzieła.

Re: Moja druga ;-)

: 02 sty 2019, 21:21
autor: Szefciu
Yesvs666 pisze:Kuźwa, zainspirowałeś mnie chłopie!
Co prawda nie najeździłem się jeszcze moją trajką, bo ledwo jest po próbach, a już zawias z garba mnie wqrwia, nie dość, żeby wyregulować toto, trzeba mieć nerwy i cierpliwość, to jeszcze w moim przypadku (traja 4 osobowa), choćby nawet najcudniej na świecie wyregulowane, nie rozwiązuje problemu prześwitu i twardości w zależności od załadunku. Na pneumatyce wszystko do wyregulowania w kilka sekund pod liczbę pasażerów i bagaż. Aż zły jestem na siebie, że wcześniej nie pomyślałem o tym.
Już jest plan na wiosnę- będzie pneumatyka, tylko jakąś prostą metodę samopoziomowania wymóżdżyć muszę.
Dzięki ;-)
w moim hydropneumatycznym zawieszeniu na drążku stabilizatora jest ramie zamykające dopływ oleju do siłownika po uzyskaniu odpowiedniej wysokości. Wystarczy w to miejsce załozyc stycznik wyłączający kompresor.
Też sie nad takim zastanawiam

Re: Moja druga ;-)

: 02 sty 2019, 21:42
autor: Yesvs666
Szefciu pisze:
Yesvs666 pisze:Kuźwa, zainspirowałeś mnie chłopie!
Co prawda nie najeździłem się jeszcze moją trajką, bo ledwo jest po próbach, a już zawias z garba mnie wqrwia, nie dość, żeby wyregulować toto, trzeba mieć nerwy i cierpliwość, to jeszcze w moim przypadku (traja 4 osobowa), choćby nawet najcudniej na świecie wyregulowane, nie rozwiązuje problemu prześwitu i twardości w zależności od załadunku. Na pneumatyce wszystko do wyregulowania w kilka sekund pod liczbę pasażerów i bagaż. Aż zły jestem na siebie, że wcześniej nie pomyślałem o tym.
Już jest plan na wiosnę- będzie pneumatyka, tylko jakąś prostą metodę samopoziomowania wymóżdżyć muszę.
Dzięki ;-)
w moim hydropneumatycznym zawieszeniu na drążku stabilizatora jest ramie zamykające dopływ oleju do siłownika po uzyskaniu odpowiedniej wysokości. Wystarczy w to miejsce załozyc stycznik wyłączający kompresor.
Też sie nad takim zastanawiam
Mam suche półosie, żadnych drążków itp, móżdżę właśnie jak, i czy w ogóle robić poziomowanie stron P i L względem ramy, bo jeśli robić, to na każdy zawias trzeba by osobno, albo to jakoś spinać żeby tym sterować. Albo w ogóle nie robić poziomowania, dać to na żywca pod kompresor przez zawór jednokierunkowy+ upust i wysokość guziczkami wedle życzenia i potrzeb... Skomplikować zawsze można później jak będzie potrzeba, a kompresor i poduchy i tak założyć mus.

Re: Moja druga ;-)

: 02 sty 2019, 23:36
autor: bandit
Widzę dwie opcje. Drążek stabilizatora zapodac plus zawory poziomujące , albo uchwyty zaworów na szablach

Re: Moja druga ;-)

: 03 sty 2019, 10:48
autor: tribal
poduchy od Mana z zdjęcia sa nierozbieralne a przynajmniej regeneracja kosztowna, np. od Scani są rozdzielne, ławo wymienić uszkodzony element, dobrać, przerobić lub utwardzić amortyzator, zwróć na to uwagę.

Re: Moja druga ;-)

: 03 sty 2019, 13:32
autor: bandit
tribal pisze:poduchy od Mana z zdjęcia sa nierozbieralne a przynajmniej regeneracja kosztowna, np. od Scani są rozdzielne, ławo wymienić uszkodzony element, dobrać, przerobić lub utwardzić amortyzator, zwróć na to uwagę.


A ktoś Ty???

Re: Moja druga ;-)

: 03 sty 2019, 16:05
autor: Michael2304
Szefciu pisze:yyyy ale jak? wywalasz mc persona i co dalej? masz przecież tylko jeden wahacz. jak utrzymasz koło w odpowiedniej pozycji. na samej poduszce?
No właśnie na samej sie nie da,więc dlatego pytam ,czy można to jakoś ominąć.

Re: Moja druga ;-)

: 03 sty 2019, 16:11
autor: Michael2304
Yesvs666 pisze:Kuźwa, zainspirowałeś mnie chłopie!
Co prawda nie najeździłem się jeszcze moją trajką, bo ledwo jest po próbach, a już zawias z garba mnie wqrwia, nie dość, żeby wyregulować toto, trzeba mieć nerwy i cierpliwość, to jeszcze w moim przypadku (traja 4 osobowa), choćby nawet najcudniej na świecie wyregulowane, nie rozwiązuje problemu prześwitu i twardości w zależności od załadunku. Na pneumatyce wszystko do wyregulowania w kilka sekund pod liczbę pasażerów i bagaż. Aż zły jestem na siebie, że wcześniej nie pomyślałem o tym.
Już jest plan na wiosnę- będzie pneumatyka, tylko jakąś prostą metodę samopoziomowania wymóżdżyć muszę.
Dzięki ;-)

Najprostszy sposób poziomowania to zawory poziomujące kabinę ciężarówki,małe i nie potrzebują mocnych mocowań. I tak jak kolega Bandit mówi,najlepiej chyba zaworki ro szabli zamontować, a poduchy może w miejsce gdzie w garbowym zawieszeniu jest ta guma działające jako odbojnik. W sumie to chyba by nie było za dużo roboty z tym. Regulacja garbowego zawieszenia jest opisana na forum.

Re: Moja druga ;-)

: 03 sty 2019, 16:14
autor: Michael2304
tribal pisze:poduchy od Mana z zdjęcia sa nierozbieralne a przynajmniej regeneracja kosztowna, np. od Scani są rozdzielne, ławo wymienić uszkodzony element, dobrać, przerobić lub utwardzić amortyzator, zwróć na to uwagę.
Miałem na myśli sposób zamocowania poduszki,nie będę się upierał przy TGA. W scaniowych chyba można dostać samą gumę,o ile dobrze pamiętam.

Re: Moja druga ;-)

: 03 sty 2019, 16:18
autor: Michael2304
Yesvs666 pisze:
Szefciu pisze:
Yesvs666 pisze:Kuźwa, zainspirowałeś mnie chłopie!
Co prawda nie najeździłem się jeszcze moją trajką, bo ledwo jest po próbach, a już zawias z garba mnie wqrwia, nie dość, żeby wyregulować toto, trzeba mieć nerwy i cierpliwość, to jeszcze w moim przypadku (traja 4 osobowa), choćby nawet najcudniej na świecie wyregulowane, nie rozwiązuje problemu prześwitu i twardości w zależności od załadunku. Na pneumatyce wszystko do wyregulowania w kilka sekund pod liczbę pasażerów i bagaż. Aż zły jestem na siebie, że wcześniej nie pomyślałem o tym.
Już jest plan na wiosnę- będzie pneumatyka, tylko jakąś prostą metodę samopoziomowania wymóżdżyć muszę.
Dzięki ;-)
w moim hydropneumatycznym zawieszeniu na drążku stabilizatora jest ramie zamykające dopływ oleju do siłownika po uzyskaniu odpowiedniej wysokości. Wystarczy w to miejsce załozyc stycznik wyłączający kompresor.
Też sie nad takim zastanawiam
Mam suche półosie, żadnych drążków itp, móżdżę właśnie jak, i czy w ogóle robić poziomowanie stron P i L względem ramy, bo jeśli robić, to na każdy zawias trzeba by osobno, albo to jakoś spinać żeby tym sterować. Albo w ogóle nie robić poziomowania, dać to na żywca pod kompresor przez zawór jednokierunkowy+ upust i wysokość guziczkami wedle życzenia i potrzeb... Skomplikować zawsze można później jak będzie potrzeba, a kompresor i poduchy i tak założyć mus.
Przy założeniu ,że chcesz mieć regulację,pewnie można to łatwo zrobić za pomocą elektrozaworów,ale pewnie jakiś mały zasobnik powietrza też będzie potrzebne. Trzeba mieć na niego miejsce.

Re: Moja druga ;-)

: 03 sty 2019, 16:48
autor: andrzejqs
Michael2304 pisze:
pewnie jakiś mały zasobnik powietrza też będzie potrzebne. Trzeba mieć na niego miejsce.
Ale poco ? ale dlaczego? :shock: Napompuj ramę. :idea: Można wodę elektrykę puszczać ramą to dlaczego nie zrobić z niej zbiornika na powietrze.

Re: Moja druga ;-)

: 03 sty 2019, 17:27
autor: Yesvs666
andrzejqs pisze:
Michael2304 pisze:
pewnie jakiś mały zasobnik powietrza też będzie potrzebne. Trzeba mieć na niego miejsce.
Ale poco ? ale dlaczego? :shock: Napompuj ramę. :idea: Można wodę elektrykę puszczać ramą to dlaczego nie zrobić z niej zbiornika na powietrze.
Ja, po dłuższych przemyśleniach i konsultacjach ze śpecami od rajdówek robię tak: 2 poduchy (po 1 na wahacz) spięte trójnikiem, potem czwórnik: wejście z kompresora poprzez zawór jednokierunkowy, wyjście na poduchy, wyjście na manometr, wyjście na zawór spustowy ciśnienia. Kompresor bez żadnych zbiorników itp.
Zasada działania: Kompresorem w górę naciskając guziczek rozruchu kompresora. Ustalenie na manometrze odpowiednich ciśnień dla różnych sposobów załadowania trajki (ilość pasażerów/bagaż)- obserwacja poziomu+ jazda próbna i oznaczenie tego na manometrze. Potem już prosta sprawa- zwiększa mi się masa- dobijam kompresorkiem, zmniejsza- upuszczam. Przez większość czasu (jazda samemu) nastawy będą stałe, a masa będzie się zmieniać tylko w zależności od wypalonej benzyny i tego, ile opierdzielę żarcia na obiad ;-)- więc o parametr nieistotny.
Nie będę komplikował o zawory poziomujące i inne cuda, bo to można założyć zawsze jak się wersja BASIC nie sprawdzi. Druga sprawa to taka, że zostaje przecież zawias garbaty i drążki skrętne i jazda w pojedynkę będzie się w zasadzie opierać na działaniu drążków+ jakieś minimalne ciśnienie w układzie, dopiero przy zwiększaniu masy będę pompował.
Powinno działać- na wiosnę się zobaczy ;-)

Re: Moja druga ;-)

: 03 sty 2019, 17:44
autor: Michael2304
yunkers pisze:Masz zdjęcie tego zawieszenia z toyki, może lepiej będzie wywalić sprężynę z mcphersona i zastąpić poduszką, w sumie sporo dłubania i kosztów, ale jak bardzo chce. Te poduszki z linku to da się prosto zastosować ale do zawiasów wielowahaczowych.
Może coś będzie widać,choć na lewarku to ciężko złapać całość.

Re: Moja druga ;-)

: 03 sty 2019, 18:14
autor: Szefciu
To powiedzcie mi jeszcze dlaczego poduszki kabiny? Cena? Sa przeciez poduszki zawieszenia chocby bmw i gotowe zestawy dla busów. Te dla busów sa zle? Kabinowe maja wbudowany amortyzator?

Re: Moja druga ;-)

: 03 sty 2019, 18:17
autor: Szefciu
Ja bym tutaj nie kombinował. Amortyzator ustala geometrie zawieszenia i powinien zostać. Wywalic spręzyne i obok zalożyc poduszke to sztuka dla sztuki. Jak chcesz troche obniżyc gore to moze lepiej wywalic lozysko i poduszke. Zyskasz kilka cm.

Re: Moja druga ;-)

: 03 sty 2019, 18:19
autor: krobia
Tak czytam i czytam i czytam i sobie pomyślałem...po chooj komplikowac sobie życie :? :?: :mrgreen:

Re: Moja druga ;-)

: 03 sty 2019, 19:29
autor: bandit
Szefciu moim skromnym zdaniem powinien wywalić mc phersony i wstawić hydroactive, jak pasuje średnica pod zwrotnice to jeden problem z głowy.

Re: Moja druga ;-)

: 03 sty 2019, 19:33
autor: Szefciu
Eeee nieeee. Silowniki to jedno. Dochodzi do tego pompa oleju, regulator ciśnienia i korektor wysokosci. Masa roboty i kombinowania.

Re: Moja druga ;-)

: 03 sty 2019, 19:37
autor: Yesvs666
bandit pisze:Szefciu moim skromnym zdaniem powinien wywalić mc phersony i wstawić hydroactive, jak pasuje średnica pod zwrotnice to jeden problem z głowy.
...albo zrobić z Xantii/C5, zamiast ciąć Tojkę- i jedno i drugie może być diesel, z tym, że francuskie diesle lepsze... ;-)

Re: Moja druga ;-)

: 03 sty 2019, 19:45
autor: Szefciu
C5 ma fajniejsze silniki i hydro kolejnej generacji.

Re: Moja druga ;-)

: 03 sty 2019, 21:07
autor: Yesvs666
A takie coś ktoś stosował, ewentualnie ma auto z czymś takim?

https://allegro.pl/oferta/amortyzatory- ... 6e96321b30

To wprawdzie nie zawieszenie pneumatyczne, ale chyba to jest to, czego szukam dla siebie- dokładam masę- pompuję i dupa nie siada w trajce, skoro to robi robotę w jakimś pickupie, czy vanie to i w trajce powinno ogarnąć, czy się mylę?