Nie ma się czym chwalić , wczoraj pojeździłem w koło komina z problemami .
Traja ładnie chodzi ale za krotko jeździ , dlaczego już piszę ; otóż podczas podłączania wiązki mój elektryk uprościł sobie trochę robotę , pewnie w niewiedzy ? Chyba, że miało to na celu , nie podłączył alternatora pod sterownik silnika i poziomu paliwa , a mógł to zrobić bo miał to w wiązce , ale uznał że nie będzie to potrzebne. Okazuje się że nie jest tak fajnie , traja po wykasowaniu błędów ze sterownika jechała dobrze przez około 15 km, potem wchodzi w tryb awaryjny i gaśnie. Po wyłączeniu zapłonu odczekam kilka minut i mogę znów kontynuować jazdę przez kolejne parę kilometrów i tak aż do powrotu do garażu
Błędy jaki się pojawiają po podpięciu kompa to ; brak ładowania akumulatora, oraz niski poziom paliwa ,,0" oraz błąd nie znany ???? Tak że panowie , czeka mnie jutro jazda ze sterownikiem do innego fachowca, który podobno umie coś zmienić w programach sterownika by tych błędów nie było, a jak będzie to się okaże
już nic mnie nie może zaskoczyć , chyba
Sama jazda trają ucieszyła moją gębę od ucha do ucha , ale tylko do momentu kiedy zaczęły się problemy i to podczas parady weselnej V-ce Presidenta Darrksiders MC Łęczna
, a byliśmy tam zacnym gronem ; WINDA, SZEFCIU,WALERY,STANISŁAW, KAMELEON , KRIS48 wiec reprezentacja na trajkach była spora, a tu taki kwas