no dobra Panowie chwalić się, ktoś ma doświadczenie w polerowaniu rys???
Jeżeli tak to podajcie konkretne pasty, twardości gąbek, gradacje papieru, prędkość obrotową polerki itd.
Poczytałem trochę w necie.... i jak zwykle dupa blada. Jedni, że to jest super inni, że do dupy... i dalej nic nie wiadomo
a tak na marginesie mój ludzik /syn/ przespacerował się w zabłoconych kaloszach po traji...zajebisty efekt lakierniczy
Ostatnio zmieniony 12 cze 2009, 21:11 przez Lipa, łącznie zmieniany 1 raz.
Czasem spotykasz ludzi, którzy pędzą przed siebie na zabój, złamanie karku.... czasem tak trudno ich kurwa wyprzedzić !!!
heh, mialem najzwyklejszą mechaniczną polerke z allegro za 69zł, do tego pasta TEMPO, ktora jest dość mocno ścierna lub jakas na 2 lub 3 litery, droga po skurwysynu i do dupy (żółte opakowania) także ja tylko pasta TEMPO i jak mechaniczna polerka akurat jest pod ręką (jak ją pozyczyłem rok temu to do tej pory jej nie mam) albo szmata i szafa gra.
T F F T A C A B
"...nie każdy facet z widłami, to Posejdon..."
najpierw papier 2000, potem pasta "G3" do tego mleczko, czyli G5 czy nawet G6, na koniec dobry wosk i będzie gitara... chyba że ludzik zjechał kaloszami po błotniku, wtedy może być problem