
Pewnie się uśmiejecie , ale właśnie pisze do was gość który oglądał kilka trajek i jest nimi zachwycony , zachycony do tego stopnia że OBIECAŁEM sobie że wiosną ruszę taką trajką w drogę . Bardzo rzadko używam słowa "obiecuję" bo jest dla mnie jak wyrok - zawsze wyegzekwowany.
Stoją przede mną same problemy ale właśnie piszę do was i pewnie rozwiążecie je w 5 minut.
Oto one:
1. Nigdy nie jechałem trajką, nie mam żadnego doświadczenia.
2. Mam prawko jedynie kat. B.
3. Nie jestem zbyt dobrym mechanikiem.
4. Nie wiem co i za ile mógłbym kupić , bo na samodzielną budowę raczej się nie odważę.
5. od 2 tygodni zbieram (oszczędzam) na trajkę , a jak już wspomniałem dotrzymuję obietnic, a zwłaszcza tych danych sobie.
Uświadomcie zielonego ? Z góry dziękuję.