
Jestem na etapie urabiania żony na budowę trajki. Na motor się nie zgadza, nie ma szans, wiec kompromisem będzie trajka

Jak już się urobi żonę to pracę bym rozpoczynał w przyszłym roku, także czasu na czytanie forum i przemyślenia mam sporo.
Ważnym jest to, że mam tylko kat. B, na kat. A raczej się nie wybieram. Najpierw będę musiał ogarnąć kwestie prawne związane z budową, rejestracją i ubezpieczeniem takiego pojazdu na kat. B.
Jeśli chodzi o umiejętności i zaplecze techniczne to nie mam o to obaw bo trochę tego sprzętu przez lata kawalerstwa się nagromadziło.
Pozdrawiam
elmer