Na imię mam Kamil ale wszyscy mówią na mnie(nie wiadomo czemu) Karmel:-) Stacjonuję w małej mieścinie Poddębice położonej 30km od Łodzi.
Po części z pasji i zamiłowania, po części z zazdrości i podziwu postanowiłem zbudować swoją własną, prywatną traje.
Początkowy plan obejmował zamontowanie silnika VW, oczywiście boksera o pojemności 2,0 chłodzonego cieczą, lecz plany się zmieniły i dziś śmigam do Żyrardowa po poczciwego Garbiego z 71r z silniczkiem 1,2

Cieszę się niezmiernie, że jest w sieci takie miejsce, gdzie można podzielić się swoimi problemami i spostrzeżeniami, oraz uzyskać pomoc przy realizacji tego bandyckiego pomysłu:-)
Jeszcze raz witam wszystkich i pozdrawiam
Karmel EPD