trajkersi.pl

odkręcają się dwa koła czy jedno ?

dwa

no to nie wiem .....

Na tym rysunku ronona jest najebane jak u cyganki w tobołku. Na pewno masz wszystkie te duperele? Jeśli masz jakiś luz poosiowy to cos się na czymś nie oparło, być może czegoś brakuje i stąd Twój problem. To moja wersja.

a wcześniej było ok ?? czy po przeróbkach jakiś się to zrobiło ....??

szczerze - nie wiem - ja mam na suchych - dojebałem + zawleczka i mam spokój

to orzech do zgryzienia przez garbusiarzy

Czy może to być wina dość ciężkich dystansów?

hmmm w mojej pierwszej traji mialem dystanse - tak z 1,5 cm grubosci i odpowiednia srednica bebna (ciezkie jak huj) - nie odkrecaly sie koła przelatalem 2 sezony i cisza wiec to chyba nie to

Bo to,żeby coś z luzem zrobić to chuj wie, dawaliśmy podkładki chuje muje i to samo. Może te wałki co się na nich koła kręcą mają gwint zjebany, ale żeby oba naraz?

tu masz zdjecia (slabe) tych dystansow z pierwszej traji mysle ze spokojnie z 4-5kg wazyl jeden

Ja mam u siebie dystanse ok 4cm, i ciężkie jak cholera, nie mam takich kłopotów, więc raczej odpada. Czarek a wcześniej też miałeś taki problem??? Od kiedy się to pojawiło??

czy coś przerabiałeś , zmieniałeś , bo już raz pytałem ale nie odpowiedziałeś ..... czy poprostu samo z siebie się tak zaczęło dziać

Problem ten był,że tak powiem od zawsze, ale to wszystko wytrzymywało znacznie dłużej. Ktoś mi tam podpowiedział, że problem tkwi w dystansach, to dałem do wiktora i zrobił mi je zajebiście, także nie wiem w czym tkwi problem.

A że tak dziwnie zapytam, koła wywarzałeś???? Może drgania i wibracje?? Ja u siebie musiałem założyc ciężarki od stara i całkiem inaczej traja się prowadzi...

wywarzane

tak jak pisałem wcześniej zmień bębny na nowe i będziesz miał problem rozwiązany,

hmmm, mam tarcze

Czarek-trike pisze:hmmm, mam tarcze

To zmień na bebny

Carek zobacz czy masz te rurki miedzy łozyskami ja mysle ze nie i sie zciskaja łozycha bo nie maja sie o co oprzec i nie sruba nie dociaga do oporu a podczas jazdy wibracje je popuszczaja

Dobra bo już mam tego dość. Panowie szybka akcja, czy ktoś by się podjął wyleczenia mojej trajeczki z tego odwiecznego problemu? Na całą operacje mogę przeznaczyć 2000 polskich złotych

Czarek - daj spokój z wydawaniem kasy.... Pogadaj z chłopakami na forum garbusa, spokojnie rozłóż i porównaj z serwisówką, MUSI być gdzieś błąd.... Szkoda że tak daleko ode mnie chetnie bym zerknął co się dzieje

Moze rozkręć i daj foty na forum tu i na garbusowym - ktoś kto składa takie suche od razu zauważy błąd lub brak jakiegoś elementu

U kumpla leciał olej z mokrych - nie za dużo ale upierdliwie - walczył, wymieniał części, załatwiłem mu silikon na jaki sklada sie w ASO różne głupoty ( tubka jak pasta do zebow 270 zł !!! - produkt zajebisty sam sprawdzałem ) - uszczelniał, wymieniał o ringi i nic....

Rozebraliśmy wspólnie i od razu zauważyłem że złą stroną (podtoczeniem) na założony dystans Obróciliśmy i po problemie

Tu może być też jakiś czeski błąd

Walcz nie poddawaj sie

Tylko, że mi zajebiście zależy na czasie. Za 2 tygodnie miałem się wybrać na zlot.

http://www.dutchtriker.nl/
Tu masz rozrysowane suche i mokre półosie
sprawdż czy dobrze złożyłeś

Tak jak mowia chlopaki rozbierz to

http://img191.imageshack.us/gal.php?g=p1010640ao.jpg Panowie tu są fotki, nie wklejam bo mi się internet pierdoli.