Jestem. Straszny burdel mi tu się zrobił.
Po długich bojach, różnych sytuacjach, zmianach itp. przeciwieństwami losu szkielet pacjenta wrócił do mnie.
Po złożeniu do kupy ram oraz przodu doszedłem do wniosku że 3 rzeczy trzeba już przerobić.
1. mocowanie amorów w górnej półce - w chuj cięcia i szlifowania

pomyliłem sie w obliczeniach i amory nie sięgaja od ośki dolnej do mocowania w półce. Zresztą zamiast 2szt. amorów trzeba 3szt.
2. wycięcie stelaża podnóżków, w tym miejscu mam mieć chłodnicę oraz serwo do hamulca.
3. mocowanie silnika - muszę uciąć rurki, wstawić tam wałki zaspawać z jednej strony a z drugiej zrobić skręcane by dało się wyjechać z silnikiem. Mogę też naciąć talerzyki od góry i je wzmocnić. Musze się zastanowić która opcja będzie lepsza.
Pytacie czemu skręcana rama - to po to bym mógł ją składać i wozić na zloty w bagażniku lub na przyczepie

Podpatrzone u użytkowników goldasów...
A tak na serio to po to by w razie draki z przodem czy tez tyłem nie muszę ciąć i spawać. Zresztą lepiej się teraz transportuje, elementy mieszczą się w Terrano
Dzisiaj dokonałem pomiarów i wyszło że traja będzie miała jakieś 310cm długości i 170cm szerokości. Co do wagi to nie wiem było 680kg, ja chcę zejść ok 100kg by zrobić ją na 3 osoby. Byłem na OSKP i tak mi polecił zrobić jegomość
Czeka mnie jeszcze dużo pracy i tak szczerze powiem nie ma mi kto pomóc, czasami brakuje drugiej pary rąk, jakiegos pomysłu czy zwykłej rozmowy
Koła zamachowe wysłane do Katownika i Lipy - byłem chytry i postanowiłem mieć koło 228mm z vw T2/T3 o ile wieniec mieści się w skrzynie garba to samo koło jest zrobione z ?? no właśnie z czegoś co się nie spawa z kołem subaru... Myślę że Lipa to dobrze opisze. Teraz pokornie zakupiłem kompletne koło 215mm z tarczą i dociskiem z vw T2
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Budowa Trajki jest jak film pt. " Niekończąca się opowieść "