trajkersi.pl

Rob_trike pisze:
Ktoś ma jakiś pomysł ?

Jakaś balonówa samochodowa ???

Rob ranty opony posmaruj dziekciem do opon a ze względu na to że duży balon to opasaj go po obwodzie najlepiej wyciągarką łańcuchową dość mocno.Przy pompowaniu spierdalaj

no mysle nad samochodowa - ba jest dostepna o tym samym bierzniku .....

co do smarowania - to opona była wilgotna jak nimfomanka w czasie bunga bunga

co do spierdalania to przy 4 barach już miałem spiedalać ale rozsądek zwyciężył i wizja rozpierduchy

Rob spróbuj ją opasać bez ciśnienia na zewnątrz po obwodzie.Przy pompowaniu na ranty wskoczy

hmm to ciekawe tak nie próbowałem

ale jak dzisiaj walczyłem z tą oponą to wyglądało to że brakuje 0,5 cm "szerokości" opony ....

Przecież druty w oponie się nie rozciągają

Można jeszcze próbować metodą "wybuchową", widziałem kilka filmików na YT. Tylko ze na jednym z nich opona została a felga poleciała w kosmos, więc sam nie wiem....

polecam metodę wybuchową
mi pomogła

nie wiem czy próbowałeś walnąć z "bańki"... i nie mam tu na myśli przywalenia z łba w oponę Kiedyś miałem podobny problem w plastiku. opona nie chciała się "rozejść" do końca na boki. Szpara była ok 1 cm z każdej strony pomiędzy felgą a oponą. Pojechałem do oponiarza żeb coś z tym zrobił. pompował, zdejmował, zakładał i kupa... w końcu przyszedł jakiś drugi kolo popatrzył, polazł na zaplecze przywlókł coś co wyglądało jak bańka od kompresora z rączką do zakręcania gazu. Napompowali w to z 5-6 atmosfer i jebli w oponę.. ta od razu się dopasowała

wcześniej poinformowali mnie, że albo wlezie albo się rozpierdoli.. dali radę

ja mam upatrzoną felgę samochodową na przód i zniechęciłem się trochę tymi problemami jakie są z założeniem opony, ale z drugiej strony kusi mnie by złożyć takie koło.
Metoda wybuchowa wydaje się interesująca

Metoda wybuchowa ok. Tylko z iloscią plaka nie nzleży prrzesadxac.

dark pisze:Metoda wybuchowa ok. Tylko z iloscią plaka nie nzleży prrzesadxac.

ta, bo jak pierdolnie, to tylko o jedno biurko mozna sie pomylic

Rob u mnie było podobnie, opona tez wydawała się nie do założenia, ale 8 atmosfer dało radę, fakt że dopiero w trzecim warsztacie wulkanizacyjnym

Rob, był taki dowcip:

Nu i szto Sasza, poruchał?
- Niet!
- Paczemu?
- Nie wchodit!
- Kak nie wchodit? Maslił?
- Niet.
- No to paproboj!
Po tygodniu przyjeżdża Sasza do Ojca.
- Nu i szto Sasza, poruchał?
- Niet.
- Paczemu?
- Nie wchodit!
- Kak nie wchodit? Maslił?
- Da maslił!
- Slinil?
- Niet.
- No to paproboj!
Po kolejnym tygodniu przyjechał Sasza do Ojca.
- Nu i szto Sasza, poruchał?
- Niet.
- Paczemu?
- Nie wchodit!
- Kak nie wchodit? Maslił?
- Da maslił!
- Slinił?
- Da slinił!
- A w słoj z tawotam wkładał?
- Niet.
- No to paproboj!
Po jeszcze jednym tygodniu przyjeżdża Sasza do Ojca.
- Nu i szto Sasza, poruchał?
- Niet.
- Paczemu?
- Nie wchodit!
- Kak nie wchodit? Maslił?
- Da maslił!
- Slinił?
- Da slinił!
- A w słoj z tawotam wkładał?
- Nie wchodit!

Ja też montowałem na plaku i wskoczyła pięknie. Tylko trzeba trochę uważać bo koło lubi podskoczyć.

ponieważ sami cichociemni i nikt nie wkleja fot z postępów ( Wy już wiecie kto ) to ja wkleję

nadal walczę ( ! ) z kołem przednim - jedna strona wskoczyła przy 5 atmosferach - więc zrobię na patent drugą identycznie i będzie gites, trochę postępów na fotach..... Mocowanie błotników - troszkę więcej gięcia niż zwykle ale jest ok ....

No więc ......... pociąłem całą ramę, wyciąłem główkę - teraz jest tak jak chcę - nisko, bardzo nisko ....... najwyższy punk nie licząc oparcia pasażera to intrcooler

Zbiornik chyba zrobię inny - pasujący pod karoserię ....

... c.d.n ...

Nieżłe idzie- szykuje sie naprawde super traja, a i widze że warunki budowy tez się zminieniły

no Rob nie wiem czego bardziej zazdrościć - traji czy garażu

lagi planujesz zostwić takie długie? czyli poniżej osi koła?

no fakt - nareszcie mam fajny garaż - siła, ogrzewanie (jak sobie napale) itp luksusy

co do lag - nie wiedziałem jaka długość będzie potrzebna i stąd takie długie - zawsze łatwiej obciąć niż "rozciągnąć" - będę je skracał

Ładnie idzie, ...fajny masz garaż i masz coś czego mi ostatnio brakuje, czyli ... chęci

od czego najlepiej zastosować amor - tzn od jakiego typu moto ? 125cm3 ? 600 cm3 czy większy ?


Można jakoś to przeliczyć na "nacisk" przedni ?

Rob_trike pisze:od czego najlepiej zastosować amor - tzn od jakiego typu moto ? 125cm3 ? 600 cm3 czy większy ?


Można jakoś to przeliczyć na "nacisk" przedni ?

tu chyba bardziej od pojemność ważniejsza jest masa i rodzaj motocykla

tak - ale jak 125-tka to masa taka że można rzucać tym moto w krzaki

jak 600 to już gorzej ale da się podnieść moto bez probleu

z 1000-siącem lub > to już słuszna masa

po prostu nie wiem jaki amor zakupić ..... a nie mam nic pod reka chyba ze rozmontuje moja x11

tak na oko taki od 600 powinien byc ok ale ..... zreszta jutro zadzwonie do Devila sie podpytac jaki ma w swojej

Ale ona świetnie wygląda Rob, ja zdjęcia z postępów wrzucę po świętach,teraz dochodzę do siebie po budowie, cholera bolą mnie stawy o których istnieniu nawet nie wiedziałem , ale efekty wylazły z ziemi to teraz bedzie troszkę lżej.

Garaż z centralnym ogrzewaniem... Nie jeden z nas chciałby taki mieć a co do przedniego koła to podjedź do gumiarzy od ciężarówek może oni pomogą.10 bar ciśnienia i strzał z bańki (tak jak opisał to Lipa) powinny dać rade.