trajkersi.pl

agramer1966 pisze:

Agramer da się je jakoś zamontować bez rozbierania silnika???

Wrzucę fotki ... niema sposobu bez rozbiórki. Zdemontować głowice oraz rurki popychaczy i już!

ok wiem o jakie blaszki chodzi... ale nie miałem pojęcia, że są aż tak ważne..

agramer1966 pisze:

Agramer da się je jakoś zamontować bez rozbierania silnika???

Wrzucę fotki ... niema sposobu bez rozbiórki. Zdemontować głowice oraz rurki popychaczy i już!

jak będziesz mógł daj proszę fotki gdzie to ma być i jak wyglada
dzieki

20mm średnicy z pełnego to masz zapas mocy okrutny.
Z takimi przekrojami to z jakiegoś alu by mogła by spokojnie ta sztyca.
A co do blaszek to eksperymentalnie sprawdzone że motopompa bez oblachowania dołu jezdzi niedogrzana(ale ja jestem stary i zmeczony i jezdze jak starodziadkowiec).
No chyba że ostro zabudowana i pałowana. Póki się nie grzeje to nie ma co psuc.

A Wy jakie macie średnice otworów w półkach, a co za tym idzie średnice sztycy pod półki?
Chciałbym w niedługim czasie zamówić półki i nie chcę popełnić błędu...

U mnie jest 25 mm , świat dobroci.

Trochę dziś sobie poszkicowałem projekt ramy i zawieszenia przodu w skali 1:10
Chcielibyśmy, aby Nasze Marzenie przybrało taką formę
Wyprzedzenie główki = 140mm, lagi -57, rama - 42, rozstaw osi - 2200, tylne koła - 15, przednie - 18

http://lh3.ggpht.com/_n_vEvfK4AeI/TKeZI ... C_7145.JPG

Ja widzę, ronon, podreguluj monitor
Jockey, jaki prześwit planujesz, bo na szkicu wydaje się duży, ale może tylko się wydaje.

Sulkyrider, masz rację, prześwit jest za duży, a ma być taki, jaki wyjdzie z sanek z zawieszenia Garba...
Muszę poprawić rysunek. Nie mogę jeszcze dokładnie zmierzyć, bo nie mam felg i opon.
Tylne oponki mają być 295/50/15

Jockey pisze:A Wy jakie macie średnice otworów w półkach, a co za tym idzie średnice sztycy pod półki?
Chciałbym w niedługim czasie zamówić półki i nie chcę popełnić błędu...

20mm wystarczy w zupełnosci
Srednica sztycy zasadniczo zalezy od srednicy łożysk zdolnych przeniesc obciazenia - to jest najslabszy punkt układu.
W fabrycznych sprzetach sztyce masz z rurek i to wcale nie z gruba scianka.
W harusach jest cal srednicy, a w takiej np. MZ zastosowali zwykłe łożyska kulkowe które gorzej przenoszą takie obciązenia i musieli dac 30mm mimo ze toto nic nie wazy. Skup sie na łożyskach. Reszta i tak jest mocniejsza. Wazne zeby ich nie przegrzac wstawiajac główke no i przydałoby sie tak spawac zeby powierzchni osadzenia nie zdeformowac.

Jockey pisze:Sulkyrider, masz rację, prześwit jest za duży, a ma być taki, jaki wyjdzie z sanek z zawieszenia Garba...
Muszę poprawić rysunek. Nie mogę jeszcze dokładnie zmierzyć, bo nie mam felg i opon.
Tylne oponki mają być 295/50/15

Taka opona ma 337mm do osi teoretycznie praktycznie deko mniej, ale tylko deko
Jak odkrecisz popielniczki na belce mozesz wyciagnac drazki skretne i przestawic na wieloklinie.
W ten sposob opusc/podnies sobie rame ile chcesz.
Poza tym mozesz podgiac konce rur dowolnie i zmienic przeswit przodu ramy osobno i tyłu osobno.

Nie przesadz z masą przodu żeby skrecac sie po ludzku dało. 57mm to kawał żeloza.
Lepiej dolozyc masy na ramie niz na przodzie jezeli myslisz o wywazeniu.
Jaki kąt główki ?
Zdecydowałes sie na ten typ przodu ?
Poza takim wachaczem pchanym sprawdza sie jeszcze springer, earls i trapez.

Zdecydowałem się na ten typ przodu, bo mi się podoba, ma dobre opinie odnośnie prowadzenia i amortyzacji, będę w stanie go wykonać, a na springer mnie nie stać
Kąt główki w stopniach, to nie wiem jeszcze dokładnie jaki będzie, bo nie mam kątomierza, ale założyłem sobie, że ma wyjść taki, aby wyprzedzenie wyszło 140mm.
Jak będę już miał dobry konkretny rysunek i wszystkie niezbędne części, to wtedy przystąpię do budowy ramy.

Kąt główki dobrze sobie założyc a wyprzedzenie uzyskujesz odsunieciem osi lag wzgledem główki i pochyleniem lag. Nie na odwrot. Dodatni kąt między lagami a główką przesuwa os kola do przodu=mniejsze wyprzedzenie.
Przy pchanym wachaczu mozna dowolnie przesuwac punkt osadzenia osi w przod i tyl, takze masz pelna swobode. A dlugosc wachacza mozesz zwiekszyc wyginajac lagi do tylu jak w earlsie.
Co do springera wykonanie lub zakup sa rownie tanie jak pchanego wachacza.
Za 2-2,5kPLN mozna kupic springera w chromie z wachaczykami na panewkach.
Wykonanie proste jezeli dysponujesz frezarka i tokarka. Z bidą sama tokarka wystarczy.

qwerty pisze:mnie trochę zastanawia... Czy nie za mały zakres pracy dla wahacza, i to ostre zakończenie lagi, czy nie będzie w ekstremalnych warunkach 'cięło' wahacza?

Wziąłem to pod uwagę, wg rysunku skok wahacza w górę wynosi 11cm, a jeszcze dochodzi ruch w dół.
Dokładnie to sobie pomierzę, jak będę miał amortyzatory, wtedy zmierzę ich skok i dostosuję zakres ruchu wahacza, choć nie sądzę, aby amory miały większy skok niż 15 cm.

Orzeł, nie znam zawieszenia typu earls, albo znam ale nie wiem że o nie chodzi, więc proszę jaśniej.

Earls to pchany wachacz popularny w latach 60-70 w europie
W Polsce shl m-11
W ruskach i starych BMW popularny w motocyklach z koszem
Generalnie zwykly wachacz pchany tylko lagi wygiete do tylu i punkt zawieszenia wachacza za kołem.
Wygiecie lag pozwala łatwo zwiekszyc wyprzedzenie przesuwajac os w tylu
Wachadło z jednego kawalka jest sztywniejsze niz w springerach.
Lagi mozna sobie wygiac pod dowolnym katem, dowolnym promieniem tak aby zachowac zamierzona geometrie podwozia - kat główki, wyprzedzenie,dlugosc wachacza i amorka, no i kat wachacza wzgledem gleby.
Jak podniesies tyl wachacza wzgledem przodu gadzina po zaaplikowaniu hamulca na przod wstanie zamiast nurkowac

Temat ogólnie znany, ale z tą nazwa się nigdy nie spotkalem.

Orzel666 pisze: Jaki kąt główki ?

Z danych na rysunku licząc wartość funkcji cosinus wychodzi kąt 51 stopni.

qwerty

moze gosc odwrotnie lampe założył tylko

Luksky pisze:qwerty

moze gosc odwrotnie lampe założył tylko

Tak, w miejsce lampy miał zamontować motorynkę.

qwerty pisze: [...]
Ciekawe dlaczego przerobili przednie zawieszenie? Może lepiej się sprawdzało na ich bezdrożach...

Jak dla mnie sprawa prosta.
Zrobili na bazie silnika SHL motoryne.
Przednie mocowanie silnika zostało, ale zrobili nowa rame grzbietowa i powiesili za głowice.
Nizsza rama wymusila zmiane geometrii zawieszenia.
Wystarczylo odwrocic jeden element przy montazu zostawiając reszte linii produkcyjnej i dziala - z dlugiego krotki.
Do tego zapewne amorki sa wzajemnie wymiennne z tylem - dodatkowy plus przy produkcji masowej.

Bardzo sluszne spostrzezenia Orzeł, tak chyba jest wlasnie jak napisałeś.

Patrz kąt wyprzedzenia koła ...

takie odwrotne zawieszenie ma honda rune

Trochę się uspokoiłem, gdy przeliczyłem wytrzymałość wałka sztycy na ścinanie.
Wałek ze zwykłej stali St5 przy średnicy 20mm < 2800 kg,
ja mam ze stali 45T, co daje przy średnicy 20mm < 4000 kg.
To chyba wystarczy, co nie?

ma ktoś jakieś zdjęcia moto z tym zawiasem earls

Proszę bardzo:

http://cgi.ebay.com/ebaymotors/GREEVES- ... 0493377932

do tego: