![Embarassed :oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
Silnik odpala na ssaniu na dotyk, zresztą jak jest ciepły bez ssania też, na wonych pracuje ok, po dodaniu gazu fajnie się wkręca na obroty, jednak na wyższych obrotach jak go przytrzymam, zaczyna szarpać, trochę przerywa, strzeli sobie i gaźnik i czasem w tłumnik, jak delikatnie go spuszczę z obrotów to chodzi na wolnych ok, a jak gwałtownie zamknę mu gaz to schodzi z wysokich i zgaśnie
![Confused :?](./images/smilies/icon_confused.gif)
Myślałem, że to gaźnik, bo już były z nim kiedyś problemy, więc zainwestowałem w nówkę sztukę prosto z allegro, zamontowałem, kopa dostał lepszego, ale dalej gaśnie, i przerywa na wysokich obrotach
![Confused :?](./images/smilies/icon_confused.gif)
Dzisiaj zrobiłem wszystko co mi przyszło do głowy:
sprawdziłem skok popychacza pompy paliwa OK,
pompa paliwa nowa, ale rozebrałem, sprawdziłem OK,
nowy filtr paliwa,
przedmuchałem przewody paliwowe OK,
sprawdziłem poziom paliwa w gaźniku OK,
elektrodysza OK, zamiana nic nie zmieniła,
podmieniłem moduł, nic się nie zmieniło,
ustawiłem czujnik koła pasowego wg fabrycznej rozpiski OK,
sprawdziłem luz na zaworach był OK,
gaźnik zamontowałem na nowych uszczelkach,
podstawkę gaźnika sprawdziłem OK,
sprawdziłem omomierzem cewkę WN, czujnik koła, czujnik podciśnienia na sucho i podczas pracy , wszystko OK
Zostały mi tylko z pomysłów przewody WN bo trochę kopią (łudzę się może to jednak pomoże) i świece ale już dziś miałem dosyć, zresztą nie miałem przewodów
Wiem, że to tylko maluch, ale nie mam już pomysłów i siły
![Evil or Very Mad :evil:](./images/smilies/icon_evil.gif)