żeby nie było że nic nie robie,ale czekam na giętarke do ramy,zaczołem od tyłu i zrobiłem karoserję.nie wiem co powiecie na to,że wszystko jest z nierdzewki i będzie wypolerowane na lustro
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
kowal pisze:Mały. Wczoraj wziąłeś giętarkę.
A dzisiaj, proszę bardzo Owoc wczorajszej nocy
Pięknie
Tylko miała być amortyzowana.
A tu widzę sztywaniaka.
mam bo takie są najlepsze ide wspawać główkę ramy puki mi się jeszcze głowa nie kiwa wieczorkiem będą foty
wzmocnienia przy główce będą, a jaki kąt to nie mam pojęcia ale Kowal mi dziś mówił że za duży jest dałem ciała ale zobaczę jak przyjdzie przodek jeszcze się za niego nie zabrałem,ale chciałem mieć koło daleko żeby przy skręcie mi giry się w szprychy nie wkręciły
mały pisze:wzmocnienia przy główce będą, a jaki kąt to nie mam pojęcia ale Kowal mi dziś mówił że za duży jest dałem ciała ale zobaczę jak przyjdzie przodek jeszcze się za niego nie zabrałem,ale chciałem mieć koło daleko żeby przy skręcie mi giry się w szprychy nie wkręciły
Mały nie stresuj się . Przyłóż do główki poziomnice albo kątomierz żeby zbadać ten kąt.
U mnie jest jakieś 46 stopni i jest git ,bo jak puszczam kierownicę to jedzie prosto , gdyby nie zakręty , to można się zdrzemnąć
custom pisze:Mały nie stresuj się . Przyłóż do główki poziomnice albo kątomierz żeby zbadać ten kąt.
U mnie jest jakieś 46 stopni i jest git ,bo jak puszczam kierownicę to jedzie prosto , gdyby nie zakręty , to można się zdrzemnąć
A tak przy okazji, to żeby nie ruszając już główki, można zmienić kąt pochylenia zawieszenia? Np. półkami? I jak to wpłynęłoby na właściwości jezdne i sterowanie?
Prościej chyba przerobić główkę, w półkach trzeba by wyfrezować otwory na lagi pod kątem i zgrać dwie półki razem, to może być trudne i kosztowne
Żyj tak, aby nikt nigdy przez Ciebie nie płakał... chyba, że ze szczęścia
pawlikTrike pisze:
Prościej chyba przerobić główkę, w półkach trzeba by wyfrezować otwory na lagi pod kątem i zgrać dwie półki razem, to może być trudne i kosztowne
Popieram, wyciąć główkę i wspawać raz jeszcze po modyfikacjach....
przy moim sprzęcie zakończyło się to w ten sposób że po przetestowaniu właściwości jezdnych poprostu naciąłem miejsca mocowania główki i skorygowałem młotem takim 5 KG , zaspawałem i w ten sposób sam doszedłem do ustawienia najlepszego w prowadzeniu i amortyzowaniu