[1-3.05.2010] Zlot u Wiktora koło Elbląga

Post autor: **winda** » 25 lut 2010, 09:11

Panowie rzucajcie konkretne propozycje.na co się składamy wczesniej i kupujemy hurtowo dla wszystkich a co każdy kupuje we własnym zakresie

wisnia · Post autor: **wisnia** » 25 lut 2010, 09:16

Uważam, że składka na znaczki zlotowe, opakowania jednorazowe, składniki do kuchni polowej, może jakaś kiełbasa na grilla, soki i wody do picia. Alko każdy przywozi swoje.
Jak sądzicie???

Post autor: **winda** » 25 lut 2010, 09:28

wisnia ja własnie tak uważam jak ty

Wiktor · Post autor: **Wiktor** » 25 lut 2010, 14:13

ja tez
mi sie zakres podoba

szymon · Post autor: **szymon** » 25 lut 2010, 19:22

to po ile?? i do kogo??

Luksky · Post autor: **Luksky** » 25 lut 2010, 19:50

napewno nikt nie bedzie tachał pieciu kilo beskidzkiej przez pol kraju - tylko gotowka i najblizsza masarnia tudziez burdel....

Sulkyrider · Post autor: **Sulkyrider** » 25 lut 2010, 20:25

Popieram wniosek Wiśni.
Oczywiście ostatnie zdanie ma organizator.

Post autor: **winda** » 25 lut 2010, 20:28

trajki słyna z ładownosci więc za duzo nie załadujemy jedzenia.u Wiktora na pewno jest kilka sklepów w których każdy bedzie mógł kupić co zechce.aby nie było że tej kiełbasy nie lubi a ten sok za kwaśny.
na pewno wspólnie musimy kupić wspólnie naczynia jednorazowe, produkty do kuchni polowej itp.
Wiktor pisał ze chyba po sasiedzku jest sklep.
gdy mamy kupic np. dla kazdego kiełbase na ogniska.trzydzieści osób razy jeden kg kiełbachy to 30 kg.gdzieś to trzeba przechować.nie możemy Wiktorowi zająć całej lodówki.
ale jak każdy pójdzie sobie tilka kroków do sklepu i kupi kiełbaski ile chce to bedzie ok.tak myslę.
nie możemy zapominać że to nie zlot i wymagań nie możemy stawiać.to bedzie spotkanie grupy ludzi która to grupa sama musi o wszystko zadbać.
nie możemy dopuścić aby Wiktor coś dokładał do interesu.wystarczy że moralnie bedzie uboższy po tej imprezie

szymon · Post autor: **szymon** » 25 lut 2010, 20:29

renegat28 pisze:ja mysle ze skladka tylko na znaczki zlotowe,na reszte zrobimy skladke na miejscu co wy na to

wiem ze ktos bedzie musial wlozyc duzo pracy w to wszystko. nie zrozumcie mnie zle ze na gotowe chce przyjechac ale mysle ze pewne rzeczy takie jak mieso czy napoje moglyby byc przygotowane wczesniej. w innym przypadku moze byc troche zamieszania. wiec wydaje mi sie ze lepiej zrobic zrzute na to wszystko o czym pisal Wisnia i zaopatrzyc sie przed impreza.

szymon · Post autor: **szymon** » 25 lut 2010, 20:32

winda pisze:ale jak każdy pójdzie sobie tilka kroków do sklepu i kupi kiełbaski ile chce to bedzie ok.

chyba ze zabraknie;)

winda pisze:ie możemy dopuścić aby Wiktor coś dokładał do interesu.

dlatego padlo pytanie po ile trzeba sie zlozyc zeby takiej sytuacji nie bylo

Luksky · Post autor: **Luksky** » 25 lut 2010, 20:40

zamierzacie wjebac kilogram kiełbachy? kurwa co ja tu robię

Post autor: **winda** » 25 lut 2010, 20:41

bedą dwa wieczory więc dwa ogniska.05 kg na ognisko to duzo?

szymon · Post autor: **szymon** » 25 lut 2010, 20:48

to masz cale dwie kielbasy

to alkohol i miecho na grila wlasne tak???
ale jesli ta grochowka dalej w planach to i tak trzeba sie na skladniki zzucic
i zeby w sklepie bulki zamowili czy cos dla wiekszej grupy

mały · Post autor: **mały** » 25 lut 2010, 21:01

ja tam jestem za ściepą z tego co wiem to ZARZĄD zbiera się już w czwartek więc nie będą już tam chlać tylko nacinać kębache,rozlewać bimberek w butelki grabić trawę i odkurzać czerwony dywan no a myślałem jeszcze o jakimś wypadzie na trzezwo trajami na jakieś miasto czy cuś

Cicholc · Post autor: **Cicholc** » 25 lut 2010, 21:20

Mojm zdaniem składka jest wskazana jak już Winda wspominał Trajka nie grzeszy ładownością a na czymś trza jeśc a i grochówka z samych chęci się nie zrobi

Post autor: **winda** » 25 lut 2010, 21:21

no może jakaś parada nad morze

mały · Post autor: **mały** » 25 lut 2010, 21:24

winda pisze:no może jakaś parada nad morze

no ja wezme dętki dla każdego do pływania szkoda że u nas nie można latać po plaży

koVboy · Post autor: **koVboy** » 25 lut 2010, 21:41

Powiem Tak. Co roku jestem przynajmniej na kilku spędach wielkich i małych, i z autopsji wiem że zawsze w sklepach brakuje , i alko i wałówy., nie twierdze że trzeba zaraz rzeźnie kupowac ale na kociołek i pierwszy wieczór jest wskazane.

Wiktor · Post autor: **Wiktor** » 25 lut 2010, 21:42

wiec zalatwilem ze wiejski sklepi i to calkiem niezly bedzie otwarty dopoki bedzie zainteresowanie

sklep jest 30 metrow od bramy naszegotereny a dokladnie naprzeciwko

koVboy · Post autor: **koVboy** » 25 lut 2010, 21:43

Wiktor pisze:wiec zalatwilem ze wiejski sklepi i to calkiem niezly bedzie otwarty dopoki bedzie zainteresowanie
sklep jest 30 metrow od bramy naszegotereny a dokladnie naprzeciwko

A hostessy do przeprowadzania przez jezdnie?

Post autor: **winda** » 25 lut 2010, 21:44

30 metrów powiadasz...może damy rade a jak nie to koledzy pomogą...

koVboy · Post autor: **koVboy** » 25 lut 2010, 21:48

winda pisze:30 metrów powiadasz...może damy rade a jak nie to koledzy pomogą...

Hostessy Winda , walcz o hostessy.

Wiktor · Post autor: **Wiktor** » 25 lut 2010, 21:49

a co byscie powiedzieli jakby karmienie powierzyc malemu cateringowi ktory bylby ustawiony pod wzgledem niskobudzetowego zarcia ????

kaski · Post autor: **kaski** » 25 lut 2010, 21:52

Luksky pisze:zamierzacie wjebac kilogram kiełbachy? kurwa co ja tu robię

dopieroś zauważył że tu są sami tacy co potrafią
DUŻO ZJEŚĆ
DUŻO WYPIĆ
DUŻO PRZEJECHAĆ

Wiktor · Post autor: **Wiktor** » 25 lut 2010, 21:55

i wszystko przeleciec!!!

[1-3.05.2010] Zlot u Wiktora koło Elbląga

Kto jest online