Problem mam z trajkenką. Jakoś na początku tygodnia chciałem odpalić przekrecam kluczyk, pompa podaje paliwo, licznik sie włączył - jest ok. Włączam guzik rozrusznika ''pyk'' prądy zginęły. Myslę akumulator ma ze 4 lata padł. Wyjąłem naładowałem, odpala! cyknąłem rundkę. Wróciłem. Następnego dnia przekrecam kluczyk, wszystko działa..naciskam guzik ''pyk'' wszystko ginie Wczoraj kupiłem nowy akumulator, założyłem trajka odpaliła. Dzisiaj poszedłem się przejechać i... standard licznik sie włączył - jest ok. Włączam guzik rozrusznika ''pyk'' prądy zginęły. Kluczykiem kręcę, wkładam wyciągam zero reakcji... drogie BRAVO pomóżcie
Ostatnio miałem to samo i też kupiłem nowe aku bo stare miało 40% sprawności. Przyczyną były jednak główne kable prądowe a właściwie ich kontakt z klemami. Pewnie u Ciebie podobnie. Sprawdź właśnie te główne przewody i hebel.
Czaras, kable, kable połączenia. Nie zapominaj masie i o połaczeniu masy rama-silnik.
Warto też sprawdzić napięcie ładowania. Pierwszą lepszą woltomiarką lub u jakiegokolwiek sprzedawcy akumulatorów.
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem. T F F T
Póki co... wyjąłem nowy akumulator i wsadziłem używany.. na używanym odpaliła, kilka razy powtórzyłem czynność - włącz / wyłącz i nadal odpala.
Podłączyłem nowy akumulator żeby się ładował to wskaźnik pokazał,że jest naładowany gdzieś tak na 60%...
Zobaczę co jutro będzie na tym używanym aku
To widocznie podpadłeś komuś na górze - wymień siedzenie, może pomoże.
Ewentualnie inna przyczyna - może jakaś dupa ci coś przerwała nogą leżąc na siedzeniu.
To widocznie podpadłeś komuś na górze - wymień siedzenie, może pomoże.
Ewentualnie inna przyczyna - może jakaś dupa ci coś przerwała nogą leżąc na siedzeniu.
Trajka odpaliła na starym więc dzisiaj laduje nowwy aku..i jutro testy
Rożek.. podczas...nogi się wysoooko
Czaras, jeżeli po naładowaniu bez problemu pali , i to kilka razy pod rząd ,a po czasie , powiedzmy dobie nie odpala to na bank gdzieś masz ujscie prądu, coś ci rozładowuje aku, masz dwa wyjścia , albo szukać z miernikiem ujścia, albo wjebać hebel do rozłaczania akuma.
Mówić nie myśląc, to tak jak strzelać nie celując.
Kompy i takie tam są podłączone na stałe, pobierają znikome ilości prądu. Akumulator 45AH, żeby rozładować przez noc do zera, mowa o nowym, upływ prądu musiałby być 3,75A (to dość dużo) mi uszkodzone radio rozładowywało akumulator w 3-4 dni.
Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić .
Nowy akumulator nie trzyma prądu.. dzisiaj oddałem na reklamację. A na starym(innym jeszcze z poprzedniego auta) normalnie odpala ...ale póki co trzeba poczekać z jazdą, bo po okolicy hulają takie wichury,że ujj
Czarek u siebie zrobiłem tak że komp bezpośrednio pod Aku, a stacyjka załącza dwa przekaźniki które zasilają wszystko co w trajce potrzebne . Wyciągasz kluczyk i prąd teoretycznie odcięty.