Ku przestrodze
- franky
- Member
- Posty: 2100
- Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
- Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Ku przestrodze
Z relacji osób które były w domu.
Jeden z chłopaków szedł do warsztatu, gdzie w okresie nie zimowym parkuję Trajkę, aby naciągnąć łańcuch. Słyszy,że Traja jest odpalona. Otwiera drzwi, a ona jedzie w kierunku drzwi. Nadymione masakrycznie w warsztacie, traja zaparła się jednym kołem o ścianę przy drzwiach i zaklinowała. Chłopak na tyle przytomny,że wyrwał kable zapłonowe i Traja zgasła, Ale kopciło się dalej. Moja nadjechała i pyta się go , po co wyprowadza sprzęt. A on się drze,że ona sama. Moja kręci kluczami, już w momencie , kiedy Traja zgaszona, ale kpci się dalej. Biegnie do sąsiada, złota rączka, Robert, który zawsze pomaga , gdy mam problem z Trają. przylatuje i odpina masę. Po odkręceniu zabudowy akumulatora, odkręca klemy.
O mały włos spaliłaby się.
Masakra.
Diagnoza . Stacyjka - moja wina, bo wiem,że żyła własnym życiem i trzeba było wymienić wcześniej - puściła prąd na cewkę, ta rozgrzała się i puściła prąd na rozrusznik i tak się zaczęło.
Rozrusznik chodził. silnik odpalił, kable masowe gorące. Zadyma w warsztacie.
Fuks.
Traja stoi zaraz koło zbiornika z ropą. Świeżo zatankowane 1000 litrów.
Nawet nie chcę myśleć , co mogło się stać, gdyby gaz w Traji wystrzelił i to paliwo do tego.
Ale wszystko dobrze się skończyło. Dobrze,że mam takiego sąsiada.
Zmieniam stacyjkę i instaluję odcięcie prądu jak w koparce.
Jeśli ktoś ma inną diagnoże to proszę o sugestie.
Dowiedziałem się o wszytskim wieczorem po powrocie do domu. Nie chcieli mi nic mówić wcześniej przez telefon, bo czuli co się będzie działo.
Jeden z chłopaków szedł do warsztatu, gdzie w okresie nie zimowym parkuję Trajkę, aby naciągnąć łańcuch. Słyszy,że Traja jest odpalona. Otwiera drzwi, a ona jedzie w kierunku drzwi. Nadymione masakrycznie w warsztacie, traja zaparła się jednym kołem o ścianę przy drzwiach i zaklinowała. Chłopak na tyle przytomny,że wyrwał kable zapłonowe i Traja zgasła, Ale kopciło się dalej. Moja nadjechała i pyta się go , po co wyprowadza sprzęt. A on się drze,że ona sama. Moja kręci kluczami, już w momencie , kiedy Traja zgaszona, ale kpci się dalej. Biegnie do sąsiada, złota rączka, Robert, który zawsze pomaga , gdy mam problem z Trają. przylatuje i odpina masę. Po odkręceniu zabudowy akumulatora, odkręca klemy.
O mały włos spaliłaby się.
Masakra.
Diagnoza . Stacyjka - moja wina, bo wiem,że żyła własnym życiem i trzeba było wymienić wcześniej - puściła prąd na cewkę, ta rozgrzała się i puściła prąd na rozrusznik i tak się zaczęło.
Rozrusznik chodził. silnik odpalił, kable masowe gorące. Zadyma w warsztacie.
Fuks.
Traja stoi zaraz koło zbiornika z ropą. Świeżo zatankowane 1000 litrów.
Nawet nie chcę myśleć , co mogło się stać, gdyby gaz w Traji wystrzelił i to paliwo do tego.
Ale wszystko dobrze się skończyło. Dobrze,że mam takiego sąsiada.
Zmieniam stacyjkę i instaluję odcięcie prądu jak w koparce.
Jeśli ktoś ma inną diagnoże to proszę o sugestie.
Dowiedziałem się o wszytskim wieczorem po powrocie do domu. Nie chcieli mi nic mówić wcześniej przez telefon, bo czuli co się będzie działo.
- franky
- Member
- Posty: 2100
- Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
- Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
Nie masz odcięcia prądu? To leć do garażu.
- sekuwawa
- Posty: 2011
- Rejestracja: 24 paź 2009, 09:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
Wyłącznik masowy jest spoko i wszyscy Ci którzy mnie pytali "Po co Ci to ?" po czasie sobie zakładali. Ja nawet kluczyków na imprezach nie wyciągam ze stacyjki jak masę odłączam bo i tak większość nie wie o co chodzi.
- BOOM
- Posty: 533
- Rejestracja: 11 sty 2014, 18:48
- Lokalizacja: MIKOŁÓW
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
Mam
A swoją drogą tak przyzwyczaiłeś traje do częstego wyjazdu że jak niema Cię pare godzin to ona sama już szarpie do przodu
A swoją drogą tak przyzwyczaiłeś traje do częstego wyjazdu że jak niema Cię pare godzin to ona sama już szarpie do przodu
- franky
- Member
- Posty: 2100
- Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
- Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
Trochę winy w tych jazdach w deszczu. Woda też zrobiła robotę.BOOM pisze:Mam
A swoją drogą tak przyzwyczaiłeś traje do częstego wyjazdu że jak niema Cię pare godzin to ona sama już szarpie do przodu
- Sulkyrider
- Posty: 11800
- Rejestracja: 17 cze 2008, 20:05
- Krótki opis: Rekwizytor
- Lokalizacja: Poznań od strony Azji
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
Ty masz kurwa przygody. Jak by taka scena była w filmie, to bym stwierdził, że reżyser miał zbyt bujną fantazję.
Kiedyś, jak coś się mogło zdarzyć, to zdarzało się mnie,teraz przeszło na Ciebie.
Kiedyś, jak coś się mogło zdarzyć, to zdarzało się mnie,teraz przeszło na Ciebie.
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem.
T F F T
T F F T
- kowall
- Sergeant
- Posty: 3241
- Rejestracja: 31 paź 2013, 14:00
- Lokalizacja: Olesno
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
Ja też mam ,z poczatku wyłańczałem ,teraz już muszę się przyznać ze nie ,ale raz też mi się to przydało ,moj mechanik coś tam grzebał i zle podłączył i zaczęło sie kopcic ,szybko wyłączyłem i było ok.
- GREGOR
- Posty: 5800
- Rejestracja: 22 lut 2010, 10:46
- Krótki opis: Żyj tak , aby dobrze Cię potem wspominali
- Lokalizacja: ŁĘCZNA
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
Franky masz więcej szczęścia niż rozumu, ale to że traja sama chce jeździć to tylko wina operatora koparki
Też mam hebel i zawsze go używam, niestety do mnie do garażu sporadycznie zagląda mój brat, a z jego wiedzą o mechanice to raczej bym się spodziewał ucieczki niż jakiej kolwiek innej reakcji
Tak to śpię spokojnie
Też mam hebel i zawsze go używam, niestety do mnie do garażu sporadycznie zagląda mój brat, a z jego wiedzą o mechanice to raczej bym się spodziewał ucieczki niż jakiej kolwiek innej reakcji
Tak to śpię spokojnie
Żyj tak, aby Cię potem dobrze wspominali...
- winda
- Secretary
- Posty: 14846
- Rejestracja: 25 kwie 2009, 18:31
- Lokalizacja: LUBLIN
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
I wszystko jasne. To traja ma takie zacięcie do jazdy. Ty jesteś tylko pasażerem
Tak na poważnie to duzo szczęścia było w tym nieszczęściu. Odcięcie prądu dobre ale na gaźniku. gorzej jak ktoś ma komputer.
Tak na poważnie to duzo szczęścia było w tym nieszczęściu. Odcięcie prądu dobre ale na gaźniku. gorzej jak ktoś ma komputer.
RÓBMY TO SZYBKO ZANIM DOTRZE DO NAS FAKT, ŻE TO
KOMPLETNIE BEZ SENSU
KOMPLETNIE BEZ SENSU
- seta
- Posty: 1320
- Rejestracja: 15 sty 2012, 13:40
- Krótki opis: Wieczna kombinacja ;-)
- Lokalizacja: Łosice
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
ja pierdzielę, dobry przypał. Po takiej akcji to pewnie kury przestały się nieść
Dobrze że wszystko dobrze się skończyło.
Dobrze że wszystko dobrze się skończyło.
- franky
- Member
- Posty: 2100
- Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
- Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
Sulkyrider pisze:Ty masz kurwa przygody. Jak by taka scena była w filmie, to bym stwierdził, że reżyser miał zbyt bujną fantazję.
Kiedyś, jak coś się mogło zdarzyć, to zdarzało się mnie,teraz przeszło na Ciebie.
Jak mi to opowiadano, to myślałem,że jest 1 kwietnia.
- franky
- Member
- Posty: 2100
- Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
- Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
Kury nawet nie reaguja na takie epizody. Żyją sobie w kurzym raju, a ich grono radośnie się powiększa.
Kurza Mama jeździ po jarmarkach i kupuje wynalazki.
Kurza Mama jeździ po jarmarkach i kupuje wynalazki.
- kowall
- Sergeant
- Posty: 3241
- Rejestracja: 31 paź 2013, 14:00
- Lokalizacja: Olesno
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
[quote="franky"]Kury nawet nie reaguja na takie epizody. Żyją sobie w kurzym raju, a ich grono radośnie się powiększa......
Ale nie poczuwasz się do ojcostwa
Ale nie poczuwasz się do ojcostwa
- krobia
- Posty: 3506
- Rejestracja: 11 kwie 2010, 12:31
- Lokalizacja: Krobia k.Torunia
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
Jeśli w tv wyemituje program o kurach jeżdżących na motocyklach lub biegających w kasach to możesz mieć przypuszczenia...kowall pisze:franky pisze:Kury nawet nie reaguja na takie epizody. Żyją sobie w kurzym raju, a ich grono radośnie się powiększa......
Ale nie poczuwasz się do ojcostwa
- franky
- Member
- Posty: 2100
- Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
- Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
Trza Pawlika poprosić, aby wystukał z miedzi kaski.krobia pisze:Jeśli w tv wyemituje program o kurach jeżdżących na motocyklach lub biegających w kasach to możesz mieć przypuszczenia...kowall pisze:franky pisze:Kury nawet nie reaguja na takie epizody. Żyją sobie w kurzym raju, a ich grono radośnie się powiększa......
Ale nie poczuwasz się do ojcostwa
- pawlikTrike
- Member
- Posty: 7522
- Rejestracja: 28 sty 2010, 13:43
- Krótki opis: TRAJKERS
- Lokalizacja: Gdańsk/Gdynia/Kielno
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
Ło kurde, musiałbyś mi parę kur wysłać, żebym miał jakiś wzorzec, sam bez kur nie wykombinuję jaki duży, jaki głęboki, a muszą być raczej dopasowane, bezpieczeństwo ponad wszystkofranky pisze:Trza Pawlika poprosić, aby wystukał z miedzi kaski.krobia pisze:Jeśli w tv wyemituje program o kurach jeżdżących na motocyklach lub biegających w kasach to możesz mieć przypuszczenia...kowall pisze:franky pisze:Kury nawet nie reaguja na takie epizody. Żyją sobie w kurzym raju, a ich grono radośnie się powiększa......
Ale nie poczuwasz się do ojcostwa
Żyj tak, aby nikt nigdy przez Ciebie nie płakał... chyba, że ze szczęścia
- dark
- Member
- Posty: 5280
- Rejestracja: 14 mar 2010, 22:54
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
- custom
- Member
- Posty: 7998
- Rejestracja: 11 paź 2009, 18:00
- Krótki opis: TRAJKERS
- Lokalizacja: Parzymiechy
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
O Matko. Dobrze Franek, że nie rozpierdzieliło budynku. Tyle paliwa
Omne Trinum Perfectum.
- aaannnd
- Posty: 127
- Rejestracja: 20 paź 2015, 11:55
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
dobrze że zbiornik z ropą był pełny bo puste bardziej lubią wybuchać z racji nagromadzenia oparów.
- Baran
- Member
- Posty: 1352
- Rejestracja: 21 gru 2009, 21:00
- Lokalizacja: Legnica
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
Qrwa chwilę mnie na forumie nie było, a Franky takie horrory opisuje
Dobrze, że w sumie nic się nie stało, szczęściarz z Ciebie
PS. SETA z kurami miszcz
Dobrze, że w sumie nic się nie stało, szczęściarz z Ciebie
PS. SETA z kurami miszcz
- aaannnd
- Posty: 127
- Rejestracja: 20 paź 2015, 11:55
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
Franky już chyba drugi raz przysmoliłeś cewkę. Mam dla Ciebie rozwiązanie, przetnij kabel zasilający cewkę i załóż na nim przekaźnik. Zasilanie przekaźnika: masa skądkolwiek, plus przez diodę z plusa po stacyjce i guzik, którym będziesz włączał przekaźnik, i drugi kabel z plusa przekaźnika, też przez diodę, z wyjścia z przekaźnika na cewkę.
Będzie działać tak, że jak włączysz zapłon to nie będzie prądu na cewce dopóki nie wciśniesz magicznego guzika, który sobie możesz gdzieś ukryć i masz dodatkowo immobilajzer. Magiczny guzik załącza przekaźnik, który potem trzyma bo bierze zasilanie z prądu który daje na cewkę.
Bardziej skomplikowanie tego napisać już nie potrafię
Będzie działać tak, że jak włączysz zapłon to nie będzie prądu na cewce dopóki nie wciśniesz magicznego guzika, który sobie możesz gdzieś ukryć i masz dodatkowo immobilajzer. Magiczny guzik załącza przekaźnik, który potem trzyma bo bierze zasilanie z prądu który daje na cewkę.
Bardziej skomplikowanie tego napisać już nie potrafię
- franky
- Member
- Posty: 2100
- Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
- Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Ku przestrodze
Mam koniec sezonu. Ale jak podjedziesz po sąsiedzku , to bardzo mnie ucieszysz.aaannnd pisze:Franky już chyba drugi raz przysmoliłeś cewkę. Mam dla Ciebie rozwiązanie, przetnij kabel zasilający cewkę i załóż na nim przekaźnik. Zasilanie przekaźnika: masa skądkolwiek, plus przez diodę z plusa po stacyjce i guzik, którym będziesz włączał przekaźnik, i drugi kabel z plusa przekaźnika, też przez diodę, z wyjścia z przekaźnika na cewkę.
Będzie działać tak, że jak włączysz zapłon to nie będzie prądu na cewce dopóki nie wciśniesz magicznego guzika, który sobie możesz gdzieś ukryć i masz dodatkowo immobilajzer. Magiczny guzik załącza przekaźnik, który potem trzyma bo bierze zasilanie z prądu który daje na cewkę.
Bardziej skomplikowanie tego napisać już nie potrafię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość