Znikający prąd
- franky
- Member
- Posty: 2133
- Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
- Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Znikający prąd
Z alternatora prąd nie dochodzi do akumulatora. Jakieś sugestie z Waszej strony?
-
- Member
- Posty: 1084
- Rejestracja: 26 kwie 2011, 14:47
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Znikający prąd
Jestes pewien, że altek podaje prąd? Nie skonczyly sie szczotkin regulator napiecia? Potem jest tylko kabel do aku i nic po drodze.
- Rob_trike
- President
- Posty: 10973
- Rejestracja: 30 sie 2009, 21:24
- Krótki opis: Jeśli się cofam …. To po to by wziąć rozbieg
- Lokalizacja: Radziejów
- Kontakt:
Re: Znikający prąd
hmmmm ja mam bezpośrednio z alternatora + do aku .... tylko wzbudzenie dochodzi
Jeśli się cofam …. To po to by wziąć rozbieg.
- adaśko
- Posty: 4480
- Rejestracja: 10 kwie 2010, 14:08
- Krótki opis: pierdolić biurokrację!!!
- Lokalizacja: Iława
- Kontakt:
Re: Znikający prąd
a kontrolka ładowania (wzbudzenie) gaśnie ?
Bóg jest litościwy ... a Ja nie.....!!!
- sekuwawa
- Posty: 2011
- Rejestracja: 24 paź 2009, 09:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Znikający prąd
I kontrolka to najlepiej żarówka i być musi. Diody led jako kontrolki nie zawsze się sprawdzają. Od altka do akumulatora powinieneś mieć poprowadzony bezpośrednio gruby kabel prądowy i tyle.
- franky
- Member
- Posty: 2133
- Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
- Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Znikający prąd
Jest kabel. Jest kontrolka. Alternator podaje. Akumulator ma to w dupie. Elektryk dziś podjedzie. Zobaczymy.
- andrzejqs
- Posty: 1920
- Rejestracja: 10 kwie 2011, 18:22
- Lokalizacja: Zawiercie
- Kontakt:
Re: Znikający prąd
znaczy się akumulator jest do dupy
Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić .
- franky
- Member
- Posty: 2133
- Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
- Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Znikający prąd
Akumulator też wymieniony. Już OK.
-
- Member
- Posty: 3316
- Rejestracja: 11 wrz 2009, 21:35
- Kontakt:
Re: Znikający prąd
a co było ?
- franky
- Member
- Posty: 2133
- Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
- Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Znikający prąd
Pacjent który dokonywał pomiaru zrobił to źle. Wymieniałem akumulator , bo był padnięty i to była przyczyna problemów z odpalaniem i gaszeniem. Przy okazji poczyściłem styki , posmarowałem i dziewczynka uratowana. Sezon w pełni! Tylko szkoda,że dzień się tak skrócił
- krobia
- Posty: 3512
- Rejestracja: 11 kwie 2010, 12:31
- Lokalizacja: Krobia k.Torunia
- Kontakt:
Re: Znikający prąd
a błotnik przymocowałeś?franky72 pisze:Pacjent który dokonywał pomiaru zrobił to źle. Wymieniałem akumulator , bo był padnięty i to była przyczyna problemów z odpalaniem i gaszeniem. Przy okazji poczyściłem styki , posmarowałem i dziewczynka uratowana. Sezon w pełni! Tylko szkoda,że dzień się tak skrócił
- franky
- Member
- Posty: 2133
- Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
- Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Znikający prąd
Pewnie. Przeżył już trochę km więc operacja udana.krobia pisze:a błotnik przymocowałeś?franky72 pisze:Pacjent który dokonywał pomiaru zrobił to źle. Wymieniałem akumulator , bo był padnięty i to była przyczyna problemów z odpalaniem i gaszeniem. Przy okazji poczyściłem styki , posmarowałem i dziewczynka uratowana. Sezon w pełni! Tylko szkoda,że dzień się tak skrócił
- krobia
- Posty: 3512
- Rejestracja: 11 kwie 2010, 12:31
- Lokalizacja: Krobia k.Torunia
- Kontakt:
Re: Znikający prąd
i błąd! trytytki miały swój urokfranky72 pisze:Pewnie. Przeżył już trochę km więc operacja udana.krobia pisze:a błotnik przymocowałeś?franky72 pisze:Pacjent który dokonywał pomiaru zrobił to źle. Wymieniałem akumulator , bo był padnięty i to była przyczyna problemów z odpalaniem i gaszeniem. Przy okazji poczyściłem styki , posmarowałem i dziewczynka uratowana. Sezon w pełni! Tylko szkoda,że dzień się tak skrócił
- franky
- Member
- Posty: 2133
- Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
- Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Znikający prąd
krobia pisze:i błąd! trytytki miały swój urokfranky72 pisze:Pewnie. Przeżył już trochę km więc operacja udana.krobia pisze:a błotnik przymocowałeś?franky72 pisze:Pacjent który dokonywał pomiaru zrobił to źle. Wymieniałem akumulator , bo był padnięty i to była przyczyna problemów z odpalaniem i gaszeniem. Przy okazji poczyściłem styki , posmarowałem i dziewczynka uratowana. Sezon w pełni! Tylko szkoda,że dzień się tak skrócił
W viągłym wyposażeniu są, dla bezpieczeństwa.
- GREGOR
- Posty: 5839
- Rejestracja: 22 lut 2010, 10:46
- Krótki opis: Żyj tak , aby dobrze Cię potem wspominali
- Lokalizacja: ŁĘCZNA
- Kontakt:
- franky
- Member
- Posty: 2133
- Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
- Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Znikający prąd
Wiesz,że nie lubię pisać,że przyjadę,a potem dupa. Wolę pozytywnie zaskoczyć. Tym razem mi się nie uda. Chyba,że na 20, po pracy.GREGOR pisze:no to dawaj do Janowa na sobotę
- GREGOR
- Posty: 5839
- Rejestracja: 22 lut 2010, 10:46
- Krótki opis: Żyj tak , aby dobrze Cię potem wspominali
- Lokalizacja: ŁĘCZNA
- Kontakt:
Re: Znikający prąd
Jak dasz rade to i od 20 tej zdążysz się z nami napićfranky72 pisze:Wiesz,że nie lubię pisać,że przyjadę,a potem dupa. Wolę pozytywnie zaskoczyć. Tym razem mi się nie uda. Chyba,że na 20, po pracy.GREGOR pisze:no to dawaj do Janowa na sobotę
Żyj tak, aby Cię potem dobrze wspominali...
- franky
- Member
- Posty: 2133
- Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
- Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Znikający prąd
Dziewczynka gotowa, świeżo po kąpieli.GREGOR pisze:Jak dasz rade to i od 20 tej zdążysz się z nami napićfranky72 pisze:Wiesz,że nie lubię pisać,że przyjadę,a potem dupa. Wolę pozytywnie zaskoczyć. Tym razem mi się nie uda. Chyba,że na 20, po pracy.GREGOR pisze:no to dawaj do Janowa na sobotę
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości