Połączenie rozłączne rur ramy.
-
- Member
- Posty: 1064
- Rejestracja: 26 kwie 2011, 14:47
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Połączenie rozłączne rur ramy.
Przy okazji reaktywacji Feniksa i problemów z wyciagnięciem silnika zacząłem sie zastanawiac nad koncepcja "otwieranej" ramy.
Przyszło mi do głowy, żeby przed gięciem pozataczać końce rur i dotoczyć mniejsze wsuwane do środka. Połaczenie byłoby pod i nad silnikiem. W ten sposób mozna by wyjąc cały przód i miec możliwośc wyciagania silnika do przodu.
Co powiecie na taki pomysł? Jak to technicznie rozwiązać, żeby takie połączenie było odporne na wszystkie naprężenia występujące w ramie? Sprawdzi sie to?
Może jakies inne pomysły na to połaczenie?
Przyszło mi do głowy, żeby przed gięciem pozataczać końce rur i dotoczyć mniejsze wsuwane do środka. Połaczenie byłoby pod i nad silnikiem. W ten sposób mozna by wyjąc cały przód i miec możliwośc wyciagania silnika do przodu.
Co powiecie na taki pomysł? Jak to technicznie rozwiązać, żeby takie połączenie było odporne na wszystkie naprężenia występujące w ramie? Sprawdzi sie to?
Może jakies inne pomysły na to połaczenie?
Ostatnio zmieniony 11 lut 2016, 16:30 przez Szefciu, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 9314
- Rejestracja: 22 maja 2008, 18:13
- Krótki opis: NO BAR, TO FAR
- Lokalizacja: Wałcz
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
otwieraną/zdejmowaną ''belkę'' na górze ramy i wyjąć silnik do góry..
It's not a hobby
It's a fucking lifestyle
It's a fucking lifestyle
-
- Member
- Posty: 1064
- Rejestracja: 26 kwie 2011, 14:47
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Czarek umiejscowienie jest obojetne, bardziej chodzi mi o sposób połaczenia który z jednej strony bedzie wystraczająco wytrymały a do tego nie osłabi sztywnosci ramy.
- bandit
- Posty: 3682
- Rejestracja: 02 gru 2006, 21:16
- Lokalizacja: Pniewy
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Dolne rury szerzej , pod slinik paletę a rama wyciagana w gore i śluz.
- yunkers
- Treasurer
- Posty: 4911
- Rejestracja: 31 paź 2009, 21:21
- Krótki opis: G.O.P.
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Przy tej średnicy rur to spokojnie rozpinaną można zrobić, sam się przymierzam, oglądałem jak to zrobił Mechanior i raczej nie widzę z tym problemu.
nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
- winda
- Secretary
- Posty: 14851
- Rejestracja: 25 kwie 2009, 18:31
- Lokalizacja: LUBLIN
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Gregor od kilku lat jeździ na skręcanej ramie i żyje
RÓBMY TO SZYBKO ZANIM DOTRZE DO NAS FAKT, ŻE TO
KOMPLETNIE BEZ SENSU
KOMPLETNIE BEZ SENSU
-
- Member
- Posty: 1064
- Rejestracja: 26 kwie 2011, 14:47
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
masz jakies fotki tego połączenia?yunkers pisze:Przy tej średnicy rur to spokojnie rozpinaną można zrobić, sam się przymierzam, oglądałem jak to zrobił Mechanior i raczej nie widzę z tym problemu.
- yunkers
- Treasurer
- Posty: 4911
- Rejestracja: 31 paź 2009, 21:21
- Krótki opis: G.O.P.
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Trzeba Mechaniora zapytać to może i fotki wkleiSzefciu pisze:masz jakies fotki tego połączenia?yunkers pisze:Przy tej średnicy rur to spokojnie rozpinaną można zrobić, sam się przymierzam, oglądałem jak to zrobił Mechanior i raczej nie widzę z tym problemu.
nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
- Przemek
- Posty: 254
- Rejestracja: 21 sty 2011, 14:53
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
To co proponujesz Szefciu wyglada jak połączenia rurek w starych namiotach, albo polaczenie w wedce;)
od strony konstrukcyjnej lepiej byłoby zakończyć rury kołnierzami i takie kołnierz skrecac. W sumie to nie muszą być płaskie kolnierze jak w instalacji c.o. mozna zrobic cos ładniejszego!
od strony konstrukcyjnej lepiej byłoby zakończyć rury kołnierzami i takie kołnierz skrecac. W sumie to nie muszą być płaskie kolnierze jak w instalacji c.o. mozna zrobic cos ładniejszego!
Człowiek został stworzony przez miłość, dlatego ona tak bardzo go pociąga. J.M.Vianney
-
- Member
- Posty: 1064
- Rejestracja: 26 kwie 2011, 14:47
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Przemek pisze:To co proponujesz Szefciu wyglada jak połączenia rurek w starych namiotach, albo polaczenie w wedce;)
od strony konstrukcyjnej lepiej byłoby zakończyć rury kołnierzami i takie kołnierz skrecac. W sumie to nie muszą być płaskie kolnierze jak w instalacji c.o. mozna zrobic cos ładniejszego!
też sie nad tym zastanawiałem, niewielkie połaczenie wsuwane ( powiedzmy 50mm) i do tego owalny kołnierz z miejscem na dwie śruby. Druga opcja to zamiast kołnierza kawałek płaskownika przyspawany wzdłuz osi rury i skręcone ze soba.
Naumiałeś sie juz obsługi tokarki?
- Przemek
- Posty: 254
- Rejestracja: 21 sty 2011, 14:53
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Coś tam toczymy (działam z bratem)
Plaskowniki napewno ładniej wyglądają.
Połączenie wsuwane może utrudniać montaż/demontaż..
Plaskowniki napewno ładniej wyglądają.
Połączenie wsuwane może utrudniać montaż/demontaż..
Ostatnio zmieniony 11 lut 2016, 18:07 przez Przemek, łącznie zmieniany 1 raz.
Człowiek został stworzony przez miłość, dlatego ona tak bardzo go pociąga. J.M.Vianney
- custom
- Member
- Posty: 7995
- Rejestracja: 11 paź 2009, 18:00
- Krótki opis: TRAJKERS
- Lokalizacja: Parzymiechy
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
To połączenie wsuwane moim zdaniem w ostateczności , bo najdzie wody , syfu potem jeszcze rdza i jest co szarpać.Szefciu pisze:Przemek pisze:To co proponujesz Szefciu wyglada jak połączenia rurek w starych namiotach, albo polaczenie w wedce;)
od strony konstrukcyjnej lepiej byłoby zakończyć rury kołnierzami i takie kołnierz skrecac. W sumie to nie muszą być płaskie kolnierze jak w instalacji c.o. mozna zrobic cos ładniejszego!
też sie nad tym zastanawiałem, niewielkie połaczenie wsuwane ( powiedzmy 50mm) i do tego owalny kołnierz z miejscem na dwie śruby. Druga opcja to zamiast kołnierza kawałek płaskownika przyspawany wzdłuz osi rury i skręcone ze soba.
Naumiałeś sie juz obsługi tokarki?
No i wszystkie linki , cięgna , kabelki trzeba rozpinać .
Mnie najbardziej podobało się rozwiązanie naszego kolegi z Bojanowa, nieżyjącego już niestety tzn. wspawane w rury wałki przefrezowane pół na pół skracane imbusami , może ma ktoś fotkę ?
Omne Trinum Perfectum.
- Sulkyrider
- Posty: 11800
- Rejestracja: 17 cze 2008, 20:05
- Krótki opis: Rekwizytor
- Lokalizacja: Poznań od strony Azji
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Nie pamiętam u niego, ale wydaje mi się najrozsądniejsze, czyli na jakimś odcinku rury brakuje połowy średnicy, na drugim łączonym teżbrakuje połowy i rury skręcane są "na zakład" - oczywiście muszą być tam wspawane płaskie powierchnie przylegania, albo jeszcze lepiej półwałki wpuszczone.
I I
I I
I_ I
I I I
I I I
I I_ I
I I
I I
O tak jakoś
I I
I I
I_ I
I I I
I I I
I I_ I
I I
I I
O tak jakoś
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem.
T F F T
T F F T
- custom
- Member
- Posty: 7995
- Rejestracja: 11 paź 2009, 18:00
- Krótki opis: TRAJKERS
- Lokalizacja: Parzymiechy
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Oo właśnie takie połączenie a przy tym estetyka na najwyższym poziomie.Sulkyrider pisze:Nie pamiętam u niego, ale wydaje mi się najrozsądniejsze, czyli na jakimś odcinku rury brakuje połowy średnicy, na drugim łączonym teżbrakuje połowy i rury skręcane są "na zakład" - oczywiście muszą być tam wspawane płaskie powierchnie przylegania, albo jeszcze lepiej półwałki wpuszczone.
I I
I I
I_ I
I I I
I I I
I I_ I
I I
I I
O tak jakoś
Omne Trinum Perfectum.
- GREGOR
- Posty: 5800
- Rejestracja: 22 lut 2010, 10:46
- Krótki opis: Żyj tak , aby dobrze Cię potem wspominali
- Lokalizacja: ŁĘCZNA
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Szefciu moja rama jest skręcana , tak jak Winda napisał wcześniej i żyję
w wypalonych laserem płytach z otworami fi 16mm zostały wspawane gwintowane tuleje długość tych tulei około 80mm ,
tuleje są na przemian 4 od tyłu ramy i 4 od przodu , na tuleje jest wpasowana rura grubościenna z nacięciem przez całą długość tulei i wszystko razem pospawane od czoła oraz wzdłuż nacięcia tak by dodatkowo zacisnąć tuleję w róże . Obie płyty stanowią połączenie ramy tyłu i przodu , skręcane na śruby wytrzymałościowe M16 / 12,9 twardość , śruby używane w konstrukcjach zaczepów ciągnikowych . Może na fotkach będzie to bardziej jasne
w wypalonych laserem płytach z otworami fi 16mm zostały wspawane gwintowane tuleje długość tych tulei około 80mm ,
tuleje są na przemian 4 od tyłu ramy i 4 od przodu , na tuleje jest wpasowana rura grubościenna z nacięciem przez całą długość tulei i wszystko razem pospawane od czoła oraz wzdłuż nacięcia tak by dodatkowo zacisnąć tuleję w róże . Obie płyty stanowią połączenie ramy tyłu i przodu , skręcane na śruby wytrzymałościowe M16 / 12,9 twardość , śruby używane w konstrukcjach zaczepów ciągnikowych . Może na fotkach będzie to bardziej jasne
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Żyj tak, aby Cię potem dobrze wspominali...
-
- Member
- Posty: 1064
- Rejestracja: 26 kwie 2011, 14:47
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Gregor tak zdjęcia pomogly.
Koncepcja z półwałkami bardzo mi sie podoba. tylko zakładając, że rama bedzie z rury 48mm, to czy wywiercenie w półwałku otworów na śruby nie osłabi w tym miejscu połaczenia.
Koncepcja z półwałkami bardzo mi sie podoba. tylko zakładając, że rama bedzie z rury 48mm, to czy wywiercenie w półwałku otworów na śruby nie osłabi w tym miejscu połaczenia.
- Przemek
- Posty: 254
- Rejestracja: 21 sty 2011, 14:53
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Oslabi. Szefciu, a o jakich obciążeniach/napreżeniach mówimy?
Człowiek został stworzony przez miłość, dlatego ona tak bardzo go pociąga. J.M.Vianney
-
- Member
- Posty: 1064
- Rejestracja: 26 kwie 2011, 14:47
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Nie jestem w stanie policzyć. Chodzi o dolna częśc ramy pod ciężkim silnikiem z przodu. jakieś 300-400 kg statycznego. Dynamiczne napewno duuużo większe.Przemek pisze:Oslabi. Szefciu, a o jakich obciążeniach/napreżeniach mówimy?
- adaśko
- Posty: 4477
- Rejestracja: 10 kwie 2010, 14:08
- Krótki opis: pierdolić biurokrację!!!
- Lokalizacja: Iława
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Kurwa silnik z czołgu ?????Szefciu pisze:Nie jestem w stanie policzyć. Chodzi o dolna częśc ramy pod ciężkim silnikiem z przodu. jakieś 300-400 kg statycznego. Dynamiczne napewno duuużo większe.Przemek pisze:Oslabi. Szefciu, a o jakich obciążeniach/napreżeniach mówimy?
Bóg jest litościwy ... a Ja nie.....!!!
-
- Member
- Posty: 1064
- Rejestracja: 26 kwie 2011, 14:47
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
noooo coooo???? Taki trend jest ostatni więcęj koniów, cylindrów, nadążac trzeba. Zauważyłeś że maluchowe już na wymarciu? garbusowe za słabe. Teraz tylko subaru porsche jakies turbo....adaśko pisze:Kurwa silnik z czołgu ?????Szefciu pisze:Nie jestem w stanie policzyć. Chodzi o dolna częśc ramy pod ciężkim silnikiem z przodu. jakieś 300-400 kg statycznego. Dynamiczne napewno duuużo większe.Przemek pisze:Oslabi. Szefciu, a o jakich obciążeniach/napreżeniach mówimy?
- Sulkyrider
- Posty: 11800
- Rejestracja: 17 cze 2008, 20:05
- Krótki opis: Rekwizytor
- Lokalizacja: Poznań od strony Azji
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Wpierdol do rury wałek i z całości zrobisz te połówki. Wałek będzie wchodził nieco w rurę. Skręcisz całość na 4 śruby i nie ma prawa jebnąć w tym miejscu. No nie potrafię sobie wyobrazić żeby to puściło. Można dla pewności kołki jeszcze wpierdolić, żeby same śruby nie przenosiły siły, ale nie sądzę, żeby to było konieczne.
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem.
T F F T
T F F T
- Szalony-Mateo
- Posty: 408
- Rejestracja: 26 cze 2012, 15:19
- Lokalizacja: Wielisławice w lesie.
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Nie które choppery i cruisery mają skręcaną dolną część ramy.
Może ktoś widział to rozkręcone?
Może ktoś widział to rozkręcone?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- seta
- Posty: 1320
- Rejestracja: 15 sty 2012, 13:40
- Krótki opis: Wieczna kombinacja ;-)
- Lokalizacja: Łosice
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Ale czy na pewno rama musi być łączona?
http://e-trike.pl/forum/viewtopic.php?f=64&t=2101
Przecie masz czym rury giąć
http://e-trike.pl/forum/viewtopic.php?f=64&t=2101
Przecie masz czym rury giąć
- mechanior
- Member
- Posty: 2147
- Rejestracja: 24 lip 2010, 23:57
- Lokalizacja: Ornontowice
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
Ja do swojej zrobiłem cos takiego, też mnie wkurwiało siłowanie się z silnikem, teraz jak rozkręcę góre ramy to silnik ze skrzynią są jak postawione na stole
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Mówić nie myśląc, to tak jak strzelać nie celując.
-
- Member
- Posty: 1064
- Rejestracja: 26 kwie 2011, 14:47
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Połączenie rozłączne rur ramy.
To jest to o czym Sulky pisał.
Ładnie to wyglada, drugie łaczenie zrobiles nad skrzynia?. Rury masz okolo 60mm?
Ładnie to wyglada, drugie łaczenie zrobiles nad skrzynia?. Rury masz okolo 60mm?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości