Założyłem nowy temat ,może się komuś przyda kiedyś coraz więcej subaryn się tworzy .
Chciałem podpytać kolegów o podparcie silnika subaru , wiadomo ..... wisi na zamku skrzyni ale czy dodatkowe punkty podparcia są konieczne ? Jak to u Was ? jeśli podpieramy to czy wystarczy zamek skrzyni plus boczne poduszki ? czy dodatkowo podpieramy na trzeciej centralnej poduszce za kołem pasowym ?
no i jeszcze prosiłbym o radę .... w mojej trajce skrzynia zamocowana jest na sztywno bez poduszek , chcę podeprzeć silnik i teraz pytanie zrobić to na poduszkach silnika ? co wydaje mi się bez sensu ? czy wywalić poduchy i też na sztywno ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Lipa ma skrzynie na 3 i silnik na 2 poduszkach.
Z tego co pamiętam u Agata w Rewaco skrzynia była na sztywno do ramy a do niej podwieszony silnik bez poduszek.
Ja mam podparty silnik na 2 poduszkach od Żuka tylko nie w miejscu oryginalnych subarowych, ale dalej tak mniej wiecej w połowie silnika. Akurat miałem w bloku dwa gwintowane otwory po każdej ze stron i tam dorobiłem mocowania. Przy okazji wrzucę fotki.
sekuwawa pisze:Ja mam podparty silnik na 2 poduszkach od Żuka tylko nie w miejscu oryginalnych subarowych, ale dalej tak mniej wiecej w połowie silnika. Akurat miałem w bloku dwa gwintowane otwory po każdej ze stron i tam dorobiłem mocowania. Przy okazji wrzucę fotki.
no właśnie seku , oryginalnie w subaru te łapy zaraz przy skrzyni - nie podoba mi się ..... Twoje rozwiązanie lepsze
U mnie jest wszystko tak jak w oryginale -skrzynia jedna poduszka -silnik dwie -wszystko subarowe ,ale ciekawi mnie jedno ,u mnie jest jest jeszcze jeden taki nazwijmy to stabilizator do góry pod intelkulerem który ma przytrzymać silnik (tak mi się wydaje ) przy ostrych przeciążeniach(ciężka noga )żeby silnik się nie odchylał do tyłu , macie też tak u siebie czy tylko mój jest jakiś inny
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
kowall pisze:U mnie jest wszystko tak jak w oryginale -skrzynia jedna poduszka -silnik dwie -wszystko subarowe ,ale ciekawi mnie jedno ,u mnie jest jest jeszcze jeden taki nazwijmy to stabilizator do góry pod intelkulerem który ma przytrzymać silnik (tak mi się wydaje ) przy ostrych przeciążeniach(ciężka noga )żeby silnik się nie odchylał do tyłu , macie też tak u siebie czy tylko mój jest jakiś inny
Ja przymierzam się do montażu tego ustrojstwa , bo wydaje mi sie że z braku właśnie tego elementu mam problemy przy szybkim ruszaniu , koła podskakują i trzepie trają jak by miała się rozlecieć a czasami nawet wybije jedynkę .
Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić .
andrzejqs pisze:Ja przymierzam się do montażu tego ustrojstwa , bo wydaje mi sie że z braku właśnie tego elementu mam problemy przy szybkim ruszaniu , koła podskakują i trzepie trają jak by miała się rozlecieć a czasami nawet wybije jedynkę .
może to jest i to czego ci tam brakuję,przy szybkim ruszaniu silnik się odchyla do tyłu a ten drążek go stabilizuje,ale możesz mieć jeszcze problem ze tarczą sprzęgłową(nie równo dociska) powierzchnie docisku są przegrzane,no i jeszcze luz na dyferencjale-tak wiele pytań a tak mało odpowiedzi -
andrzejqs pisze:na razie tylko amortyzatory wyeliminowałem
ale walczę dalej
Moim zdaniem zbyt miękka rama i właśnie poduszki , oglądałem dziś katalogi BOOMa i wszystkie modele na sztywno do ramy mają mocowane skrzynie i silniki , motopompy ,zeteki i peugeoty
zdaje sie że skrzynia ma za duży ruch przód tył na poduszkach (po sezonie poduszki z pod skrzyni wyciągnęło z tulei jakieś 5mm), dlatego myśle nad wstawieniem tej łapy . Tylko muszę wybadać jeszcze kierunek jak ją wstawić , bo wydaje mi się że musi być wstawiona odwrotnie niż w oryginale
Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić .
Lipa pisze:a może po prostu do dupy tylne zawieszenie, duża moc pieca i mała sztywność zawiechy dają dokładnie taki efekt
Mam podobne zdanie co Lipa, jest jeszcze jedno proste rozwiązanie - ruszać delikatnie
Sprzęgło raczej nic nie ma do tego , że koła podskakują jak piłka , a brak poduszek raczej przenosi drgania na ramę a nie na koła
Ostatnio zmieniony 07 sty 2015, 22:00 przez adaśko, łącznie zmieniany 1 raz.
zdaje sie że skrzynia ma za duży ruch przód tył na poduszkach (po sezonie poduszki z pod skrzyni wyciągnęło z tulei jakieś 5mm), dlatego myśle nad wstawieniem tej łapy . Tylko muszę wybadać jeszcze kierunek jak ją wstawić , bo wydaje mi się że musi być wstawiona odwrotnie niż w oryginale
Nie rozumiem nad czym się zastanawiasz ,silnik odchyla się do tyłu więc łapa musi być przed nim żeby go przytrzymywała,tak też jest w oryginale
W oryginale "najpierw jedzie silnik a potem skrzynia" a łapa trzyma silnik żeby do przodu nie szedł. A u mnie w trajce jest odwrotnie " najpierw jedzie skrzynia potem silnik" i dlatego wydaje mi się że łapa ma być odwrotnie .
A to nie jedna cholera?? Ten łącznik w subaru wydaje się że pracuje na rozciąganie bo jest z pręta. Jak ma pracować na ściskanie to ma być ze sztywniejszego przekroju i powinien dać radę, a w miejscu może być tym samym.
andrzejqs pisze:W oryginale "najpierw jedzie silnik a potem skrzynia" a łapa trzyma silnik żeby do przodu nie szedł. A u mnie w trajce jest odwrotnie " najpierw jedzie skrzynia potem silnik" i dlatego wydaje mi się że łapa ma być odwrotnie .
moim zdaniem mylisz się ..... i w aucie i w trajce z silnikiem z tyłu silnik pracuje tak samo ,pamietaj ze masz odwróconą skrzynię i to ruch obrotowy przenoszony na koła powoduje pracę całego zespołu napędowego
, generalnie sprowadza się to do tytułu całego posta , zawias garbowy i układ silnik skrzynia jest tak miękki ,że wyłącznie zamocowanie na sztywno plus zastrzały usztywniają całość .