Sulky i jest git!!! Co do dzwieku silnika, skojarzyla mi się sytuacja ze zlotu w Krotoszynie, jak były czasy rossiji, późno w nocy za scena ktoś odpalil ruska i chodził sobie na wolnych obrotach czekając jak się rozgrzeje, kierownik wsiadł na ruska, pasazer do kibla. I ruszyli wzdluz ogródków piwnych powoli...każdy o rusek! Nagle koles pierdalnal przegazowke , silnik się wydarl przeokrotnie i pierwszy raz widziałem i nie tylko ja jak rusek z koszem wali piona wypierdzielajac glebę z spod kartofli kół! Po ciemku widać było ruska, oo dźwięku.wolnych obrotów silnika też, ale w środku biło serducho Beemy chyba R90.
pawlikTrike pisze:
Przecież wszystkie to boxery, to jak maja brzmieć ??? ... tak jak boxery
Wkręca sie lepiej niż transporter. Chodzi równiej niz transporter. Mocy ma więcej niz transporter. Pali mniej niż transporter.
A chodzi jak transporter - to dobrze, bo transporter ładnie brzmi.
Wydechy jeszcze przyjdą, to sie wszystko zmieni.
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem. T F F T
teraz już lecę "na szybko", byle poskładac i jeździć.
Zostało już tylko siedzenie po nowemu spasować, dolot zrobić, linkę gazu jutro zorganizuję i jazda...
upiększanie potem.
Brzmi teraz znacznie lepiej, film nie oddaje rzeczywistości.
Nie ważne co masz pod dupą. Ważne co pod kaskiem. T F F T
winda pisze:no i fajnie. boje się jednak zę hamulec obrotu wydechy w postaci opaski zaciskowej plastikowej nie pożyje długo
Albo w żarcie przytyjesz i też będzie dobrze
pod warunkiem, że siedziałby w okolicy przedniego koła, bo jak na miejscu kierownika trajki to gówno by dało
ja swoją dizelkową za przód podnoszę jedną ręką, posadziłem na miejsce kierowcy znajomka (podobno waży 90 kg) i...nadal podnosiłem traję za przód jedną ręką
winda pisze:no i fajnie. boje się jednak zę hamulec obrotu wydechy w postaci opaski zaciskowej plastikowej nie pożyje długo
Albo w żarcie przytyjesz i też będzie dobrze
pod warunkiem, że siedziałby w okolicy przedniego koła, bo jak na miejscu kierownika trajki to gówno by dało
ja swoją dizelkową za przód podnoszę jedną ręką, posadziłem na miejsce kierowcy znajomka (podobno waży 90 kg) i...nadal podnosiłem traję za przód jedną ręką
ta, a świstak zawijał sreberka
T F F T A C A B
"...nie każdy facet z widłami, to Posejdon..."
winda pisze:no i fajnie. boje się jednak zę hamulec obrotu wydechy w postaci opaski zaciskowej plastikowej nie pożyje długo
Albo w żarcie przytyjesz i też będzie dobrze
pod warunkiem, że siedziałby w okolicy przedniego koła, bo jak na miejscu kierownika trajki to gówno by dało
ja swoją dizelkową za przód podnoszę jedną ręką, posadziłem na miejsce kierowcy znajomka (podobno waży 90 kg) i...nadal podnosiłem traję za przód jedną ręką
Sulkyrider pisze:Jeździ. Ja się kurwa boje tej maszyny. Na 2 biegu dodaję lekko gazu i koło w powietrzu.
Jednak muszę zainwestowac w ołów.
ja mialem ten sam problem w mojej. trapez po zdjeciu wazy bardzo duzo ale jednak za malo sugestia Roba zrobilem probe z przymocowanym z przodu dociaznikiem z traktora i bylo lepiej no ale z klockiem jezdzil nie bede poddalem sie i zlecilem zrobienie nowego zawieszenia znacznie ciezszego. mam nadzieje ze bedzie gitara...
Znam jednak takie miejsce gdzie jest lepiej chodzić z nożem
Całe górne i podlasie wszyscy są za Kolejorzem...
Sulkyrider pisze:Jeździ. Ja się kurwa boje tej maszyny. Na 2 biegu dodaję lekko gazu i koło w powietrzu.
Jednak muszę zainwestowac w ołów.
ja mialem ten sam problem w mojej. trapez po zdjeciu wazy bardzo duzo ale jednak za malo sugestia Roba zrobilem probe z przymocowanym z przodu dociaznikiem z traktora i bylo lepiej no ale z klockiem jezdzil nie bede poddalem sie i zlecilem zrobienie nowego zawieszenia znacznie ciezszego. mam nadzieje ze bedzie gitara...
nawet ostatnio widzialem ten zawias i półki u Piotra
szymon pisze:
i zlecilem zrobienie nowego zawieszenia znacznie ciezszego. mam nadzieje ze bedzie gitara...
Ciekawy jestem tych ciężkich przodów bo to w przypaku trapezów morderstwo dla łożysk, koła przedniego i opony. Reszta elementów też napewno dostaje bo to przecież masa nieresorowana.
szymon pisze:
i zlecilem zrobienie nowego zawieszenia znacznie ciezszego. mam nadzieje ze bedzie gitara...
Ciekawy jestem tych ciężkich przodów bo to w przypaku trapezów morderstwo dla łożysk, koła przedniego i opony. Reszta elementów też napewno dostaje bo to przecież masa nieresorowana.
nieporozumienie... trapez mialem teraz bedzie znacznie ciezsze zawieszenie - wahacz pchany
Znam jednak takie miejsce gdzie jest lepiej chodzić z nożem
Całe górne i podlasie wszyscy są za Kolejorzem...