Strzelają z rur????

[monika2012]

no chwila, chwila.........tłumik, tymbardziej jego śruba mocująca, to element silnika. Czyz nie?

Oczywiście,że tak przecież się nie znam ale śrubkę wkręciłam i działa dobrze,tylko,że to nie śruba mocująca tylko taka mała śrubka przez której brak ponoć zasysane było powietrze i dlatego strzelał,coś w tym sensie tak zrozumiałam jak ten magik mi tłumaczył co robił wcześniej.Ale co ja tu się rozpisuję jak Wy sami fachowcy a ja w tym temacie nie mam nic do powiedzenia bo się nie znam cholera ,ale rady i wkazówki są bezcenne!!!!
Pozdrawiam

[custom]

Co znaczy , że się nie znasz ? Może się znasz ale o tym nie wiesz Jest dużo tematów w , których możesz z nami dyskutować bo masz dwie trajki to więcej niż 95 % tego forum. Masz szansę być pierwszą która z nami wytrzymała .
P.S. Znasz może jakieś fajne przepisy kulinarne ? bo mnie się wszystko już w domu znudziło.

[zetor]

a mi też strzela i jeszcze jeden mam problem
nie chce mi sie wkrecac na obroty
ja mu gaz do dechy a on na swoich obrotach sobie
i tak kilka razy az zalapie
co to?

[monika2012]

[quote="custom" Masz szansę być pierwszą która z nami wytrzymała .
P.S. Znasz może jakieś fajne przepisy kulinarne ? bo mnie się wszystko już w domu znudziło.[/quote]
Jak mozna z Wami nie wytrzymać?????
Jestescie Suuuuper Ludki a sprzeczki czy wymiany zdań są fajne ,bo nawet w domku jest miło sie pokłucic a potem dlugo dlugo godzić,
A co do przepisów hmmm musiała bym pomysleć:)Wiesz mój mąż mówi ,że uwielbia moja kuchnię,ale on mógł by jeść na okrągło mój żurek,bigos,karkówke z warzywami z pieca i jeszcze parę innych dań:)Więc pewnie z niczym Cie nie zaskoczę.Ale zapraszam nastepnym razem jak będziecie na morzem do mnie na np żurek i choć nie będzie tak pyszny jak Twojej żonki to na pewno bedzie inny:):):) Pozdrowionka

[monika2012]

a mi też strzela i jeszcze jeden mam problem
nie chce mi sie wkrecac na obroty
ja mu gaz do dechy a on na swoich obrotach sobie
i tak kilka razy az zalapie
co to?

Nie wiem ale ,ale mam to samo z jedna i nauczylam sie juz powoli dodawać gazu a nie do dechy!!!!i na odpowiednich obrotach zmieniac bieg,jak zaczęłam jezdzić nie wiedziałam o co chodzi to byl koszmar myslałam,ze to bedzie jak w samochodzie a tu du.....a,mam stare silniczki i nauczyłam sie juz je delikatnie traktować (jak kobietke ) i jada jak talala.
I mówię Wam jak sie rozpędzę z górki to nawet udaje mi sie jechac z prędkością 55km/h nie rozumiem tylko jednego dlaczego wszyscy mnie wyprzedzają??????
Buhahahahahaha
I nie wkręcaj mnie zetor bo jak ja zacznę!!!!! to sie nie wyplączesz!!!!!!:):):):):):)
A moze Ty biedaku nie o silniczku mówisz .....i chcesz koleżeńskiej porady..................hahahahahaahahahaha