witam
mam problem tylne koła w mojej trajeczce podchodzą pod spód (budowana na maluchu z jego mocowaniem amorów i skrzyni)
jak uzyskać proste prowadzenie kół?
pozdrawiam i może zdąże w tym sezonie pośmigać
lepiej być panem w piekle...
niż sługą w niebie....
Dokładnie, teraz stoi wysoko, dokończ reszte to siądzie, pamiętaj o jednej ważnej rzeczy: aby tak ustawić wys silnika i zawiechy, aby bez obciążenia kierownika półośki były lekko pod kątem, natomiast po dociążeniu w miarę były w poziomie, unikniesz upierdzielania przegubów.
mechanior pisze:jakoś nie jestem przekonany do tych malcowych zawieszeń
Fakt że nie są to wyżyny techniki ale poprawnie wykonane sprawdza się w miarę dobrze.Może się mylę ale zawieszenie to najłatwiej spaprać jeżeli się je spieprzy , to wtedy zaczynają się kłopoty z zabierakami i przegubami. Ogi tak jak już wcześniej pisali koledzy poczekaj aż założysz silnik to może mu się nogi wyprostują