Dziękuję..... Dziękuję wszystkim za wspaniałe chwile, gospodarzowi z małżonką za królewskie przyjęcie i rodzinną atmosferę.... Kto nie był ma czego żałować na całe życie
Co do traji Mechaniora - no cóż - napisze tak - poprzeczka jest tak wysoko że większości z nas zmieniły się cele i perspektywy budowy - gratulacje wspaniałej traji
p.s. nadal mam szczękoopad do samej ziemi i nie wpomnę nawet ile razy o niej rozmawialiśmy w drodze powrotnej bo nie uwierzycie
Po kongresie chłopaki odwiedzili Jasną Górę na której się spotkaliśmy,sory chłopaki że nie pogadaliśmy więcej ale widzieliście zbieraliśmy się do domu a droga suchą nam nie była do zobaczyska na Zlocie...
mały pisze:Po kongresie chłopaki odwiedzili Jasną Górę na której się spotkaliśmy,sory chłopaki że nie pogadaliśmy więcej ale widzieliście zbieraliśmy się do domu a droga suchą nam nie była do zobaczyska na Zlocie...
hardcore musieliście mieć, bo lało cała drogę....
T F F T A C A B
"...nie każdy facet z widłami, to Posejdon..."
mały pisze:Po kongresie chłopaki odwiedzili Jasną Górę na której się spotkaliśmy,sory chłopaki że nie pogadaliśmy więcej ale widzieliście zbieraliśmy się do domu a droga suchą nam nie była do zobaczyska na Zlocie...
hardcore musieliście mieć, bo lało cała drogę....
To był hardcor ale nie taki jak jechaliśmy do Ozorkowa
mały pisze:Po kongresie chłopaki odwiedzili Jasną Górę na której się spotkaliśmy,sory chłopaki że nie pogadaliśmy więcej ale widzieliście zbieraliśmy się do domu a droga suchą nam nie była do zobaczyska na Zlocie...
hardcore musieliście mieć, bo lało cała drogę....
To był hardcor ale nie taki jak jechaliśmy do Ozorkowa
bo widzisz, nawet pogoda nam wtedy dawała do zrozumienia, ze tam nie powinno sie jechac
T F F T A C A B
"...nie każdy facet z widłami, to Posejdon..."
Luk kurde muszę ci przypomnieć że byłem na każdym kongresie, a tylko raz nie byłem na spotkaniu klubowym u ciebie ale za to byłem interaktywny ale i tak żałuję że zwami tam osobiście nie byłem
Cicholc pisze:Luk kurde muszę ci przypomnieć że byłem na każdym kongresie, a tylko raz nie byłem na spotkaniu klubowym u ciebie ale za to byłem interaktywny ale i tak żałuję że zwami tam osobiście nie byłem
PAMIETAM. otwieramy laptopa a tam Cicholc
RÓBMY TO SZYBKO ZANIM DOTRZE DO NAS FAKT, ŻE TO
KOMPLETNIE BEZ SENSU