I rozważam zatem temat jeździdła do roboty na sezon marcowo/listopadowy - znaczy bezśniegowo i na plusie coby mi baterie nie siadły, bo to ma być turlak elektryczny.
Ja wiem że tu Panowie Szlachta poniżej 150 km nie schodzicie, ale ja aspiracji takich nie mam.
Mnie trza się turlać.
Układ sprzętu ma być 2/1, 2 przód - 1 napęd tył, z racji pogód różnych sezonowo zadaszane.
Lekkie to ma być - wymyśliłem taki napęd http://www.into.pl/silniki/#silnik4 , 2 miejsca w układzie motocyklowym coby tych 130 cm szerokości nie przekroczyło.
Zaraz mnie wyśmiejecie ale koncepcja ma być podobna do tej:
http://translogic.aolautos.com/2011/03/ ... xt-summer/
Jak wspomniałem, tylko dwumiejscowa elektryczna, bardziej solidna.
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Jakieś uwagi??
Pozdrawiam
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)