andrzejqs pisze:Lipa według mnie to lipa po co dorabiać koła do skrzyni która mieliła 120 KM w Legacy kiedy garbowa tyle przemieli a podpinając silnik WRX niewiadomo co z nią zrobi
ale my cały czas mówimy o dorobieniu "zębatek" do skrzyni od wrx'a tak żeby mięć pięć biegów do przodu i jeden wsteczny
no to nadal jest problem bo w skrzyni od WRX oprócz wymiany trybek pozostaje zmodyfikować "wiskoze". Wydać 3k pln na dyfer+ ??pln modyfikacja sprzęgła wiskotycznego dalej robi z tego lipe. Dobry pomysł dał Czarek skrzynia wytrzymała do tego standardowe wyjścia na półosie VW
Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić .
andrzejqs pisze:Lipa według mnie to lipa po co dorabiać koła do skrzyni która mieliła 120 KM w Legacy kiedy garbowa tyle przemieli a podpinając silnik WRX niewiadomo co z nią zrobi
ale my cały czas mówimy o dorobieniu "zębatek" do skrzyni od wrx'a tak żeby mięć pięć biegów do przodu i jeden wsteczny
no to nadal jest problem bo w skrzyni od WRX oprócz wymiany trybek pozostaje zmodyfikować "wiskoze". Wydać 3k pln na dyfer+ ??pln modyfikacja sprzęgła wiskotycznego dalej robi z tego lipe. Dobry pomysł dał Czarek skrzynia wytrzymała do tego standardowe wyjścia na półosie VW
andrzejas nie wiem co ty chcesz robić ze sprzęgłem po co je modyfikować jak ono zostaje w orginale wymieniamy tylko atak i talerz trzeba jeszce oszlifować troche obudowe od środka ale to już pikuś ,3500pln za skrzynie z 911 to też jakieś rozwiązanie ale musimy jeszcze dorobić flansze do połączenia tak czy siak cały czas obracamy sie koło kwoty 4tysi -wolny wybór macie tu zdjęcia skrzyni od środka - przesunięcie talerza względem ataku czyli nie w ośi i orginalny talerz + odwrócony
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
kowall pisze:andrzejas nie wiem co ty chcesz robić ze sprzęgłem po co je modyfikować jak ono zostaje w orginale wymieniamy tylko atak i talerz trzeba jeszce oszlifować troche obudowe od środka ale to już pikuś ,3500pln za skrzynie z 911 to też jakieś rozwiązanie ale musimy jeszcze dorobić flansze do połączenia tak czy siak cały czas obracamy sie koło kwoty 4tysi -wolny wybór macie tu zdjęcia skrzyni od środka - przesunięcie talerza względem ataku czyli nie w ośi i orginalny talerz + odwrócony
Z tego co mi wiadomo masz skrzynię z przed 2000r a one bardzo się różnią, na dniach spróbuję rozpołowić swoją i odwrócić dyfer to zobaczymy co z tego wyjdzie
masz racje ja mam skrzynie TY 752 one były do roku 1999 a dalej były TY 754 ale australijczyk mi pisał że zebatki pasują do starej i do nowej że to jest bez znaczenia różnica jest tylko w obudowie drązka zmiany biegów tej obudowy aluminiowej na końcu w 752 jest klapka z góry a w 754 jej brak chodzi oto że wtej nowszej drążek na końcu jest cały oblany aluminium a w tej starszej jak odkręćisz klapke to widać że jest dzielony -ot co-
kowall pisze:andrzejas nie wiem co ty chcesz robić ze sprzęgłem po co je modyfikować jak ono zostaje w orginale wymieniamy tylko atak i talerz
Scale swoje wypowiedzi do silników turbo doładowanych WRX z tego co mi wiadomo nie montowano skrzyń 2wd, i tu padło pytanie czy skrzynia 2wd która przenosiła 120KM przeniesie 280KM ?. W drugiej opcji pozostaje oryginalna skrzynia 4WD od silnika WRX w której trzeba by obrócić dyfer z dorobionym kołem i wałkiem ( nie znalazłem w necie żeby ktoś obracał w skrzyni 4WD) i zablokowanie sprzęgła wiskotycznego przenoszącego napęd na tył .
Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić .
Już się nieraz pytałem , ale kto pyta nie błądzi
Silnik subaru z oryginalną skrzynią , czy da się odłączyć przedni napęd ? a zostawić tylko tylny ?
Może wystarczy unieruchomić przednie półosie , ale czy wtedy 100% mocy idzie na tył ?
Ameryki tu nie odkryję jak powiem że skrzynie garbowe są do dupy:( przyszedł mi do głowy pomysł ściepy społecznej oczywiście osób zainteresowanych na kupno wałka i koła. Mając takie cudo na wzór koszt powielenia pewnie byłby niższy, trzeba by było rozeznać koszty produkcji
Rozi nie wzór a koszt produkcji są tu właśnie problemem... Mało jest firm, które podejmą Ci się to wystrugać a jeszce mniej ma taki sprzęt.. tak czy siak wychodzi drogo
Czasem spotykasz ludzi, którzy pędzą przed siebie na zabój, złamanie karku.... czasem tak trudno ich kurwa wyprzedzić !!!
Nie ma potrzeby ściągania tego koła i wałka ,wystarczy jak dasz orginał z skrzyni i poprosisz o odbicie lustrzane i tak ktoś będzie musiał to poobliczać i wyklepać programy. Druga sprawa to rzetelna firma która to odpowiednio zrobi za odpowiednią cenę .
Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić .
andrzejqs pisze:Nie ma potrzeby ściągania tego koła i wałka ,wystarczy jak dasz orginał z skrzyni i poprosisz o odbicie lustrzane i tak ktoś będzie musiał to poobliczać i wyklepać programy. Druga sprawa to rzetelna firma która to odpowiednio zrobi za odpowiednią cenę .
Problem w tym że nikt nie chce podjąć sie zrobienia takiej przekładni hipoidalnej.
A jak już znajdziesz taką firme ( ja rozmawiałem z LUKA Ciechanów) , to cena pojedynczych szt bedzie podobna do tej z za wielkiej wody,
rozi pisze:Ameryki tu nie odkryję jak powiem że skrzynie garbowe są do dupy:( przyszedł mi do głowy pomysł ściepy społecznej oczywiście osób zainteresowanych na kupno wałka i koła. Mając takie cudo na wzór koszt powielenia pewnie byłby niższy, trzeba by było rozeznać koszty produkcji
Pomiar z żywca nic nie daje, przekladnie się liczy do czwartego miejsca po przecinku lub w specjalnych programach do tego przygotowanych. Projekt to jedno, a wykonanie z zachowaniem technologii to drugie. Przy produkcji innej niż seryjna wyjdzie drogo lub bylejak.
adaśko pisze:Już się nieraz pytałem , ale kto pyta nie błądzi
Silnik subaru z oryginalną skrzynią , czy da się odłączyć przedni napęd ? a zostawić tylko tylny ?
Może wystarczy unieruchomić przednie półosie , ale czy wtedy 100% mocy idzie na tył ?
rozi pisze:Ameryki tu nie odkryję jak powiem że skrzynie garbowe są do dupy:( przyszedł mi do głowy pomysł ściepy społecznej oczywiście osób zainteresowanych na kupno wałka i koła. Mając takie cudo na wzór koszt powielenia pewnie byłby niższy, trzeba by było rozeznać koszty produkcji
Pomiar z żywca nic nie daje, przekladnie się liczy do czwartego miejsca po przecinku lub w specjalnych programach do tego przygotowanych. Projekt to jedno, a wykonanie z zachowaniem technologii to drugie. Przy produkcji innej niż seryjna wyjdzie drogo lub bylejak.
Seku to cie poniosło z tymi mikronami i komputerami ,dziadki obywały się bez kompów co najwyżej suwaka mieli a un-k pierwsze gdzieś są z 86r a wtedy to królował comodore c64, zabardzo przywykliśmy do tych CNC
Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić .
rozi pisze:Ameryki tu nie odkryję jak powiem że skrzynie garbowe są do dupy:( przyszedł mi do głowy pomysł ściepy społecznej oczywiście osób zainteresowanych na kupno wałka i koła. Mając takie cudo na wzór koszt powielenia pewnie byłby niższy, trzeba by było rozeznać koszty produkcji
Pomiar z żywca nic nie daje, przekladnie się liczy do czwartego miejsca po przecinku lub w specjalnych programach do tego przygotowanych. Projekt to jedno, a wykonanie z zachowaniem technologii to drugie. Przy produkcji innej niż seryjna wyjdzie drogo lub bylejak.
Seku to cie poniosło z tymi mikronami i komputerami ,dziadki obywały się bez kompów co najwyżej suwaka mieli a un-k pierwsze gdzieś są z 86r a wtedy to królował comodore c64, zabardzo przywykliśmy do tych CNC
Oj kolego wcale nie poniosło bo nie jedno kolokwium z przekładni zębatych pisałem na wydziale samochodów i maszyn roboczych politechniki warszawskiej. Uwierz, że w zeszłym stuleciu umieli liczyć do czwartego miejsca po przecinku i tak się to robi żeby wynik końcowy zaokrąglić do setki lub mikrona, bo gdybyś już w trakcie liczenia pozaokrąglał np do setek to wynik końcowy odjechał by Ci już znacząco. Publikacje o przekładniach zębatych to całkiem opasłe księgi, a co do komputerów to przemysłowe były znacznie wcześniej niż comodore i liczyły trajektorie lotów kosmicznych w latach 50 zeszłego stulecia.