Czy jest ustawowa konieczność uzyskania opini rzeczoznawcy?

[bandit]

I tu mamy kolejną bzdurę. W Kodeksie Ruchu Drogowego nie ma definicji motocykla trzykołowego....
I tak kółko się zamyka. Trajka jako pojazd trzykołowy, wg przepisów, nie jest ani motocyklem ani samochodem. Definicja motocykla ma się nijak to rzeczywistości, tym bardziej, definicja motocykla z wózkiem, to się tyczy praktycznie motocykli już nieprodukowanych. W tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem by było stworzenie definicji motocykla trzykołowego i sprawa by się rozwiązała. Wówczas by były jasne wymagania niezbędne do rejestracji, nie było by takiego rozstrzału jeśli chodzi o interpretacje przepisów i wszyscy by byli happy- oprócz osób, które nie maja lejców na KAT A, a chcieliby jeździć trajka... (ale zrobienie A to nie jest problem)

[Luksky]

I tu mamy kolejną bzdurę. W Kodeksie Ruchu Drogowego nie ma definicji motocykla trzykołowego....
I tak kółko się zamyka. Trajka jako pojazd trzykołowy, wg przepisów, nie jest ani motocyklem ani samochodem. Definicja motocykla ma się nijak to rzeczywistości, tym bardziej, definicja motocykla z wózkiem, to się tyczy praktycznie motocykli już nieprodukowanych. W tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem by było stworzenie definicji motocykla trzykołowego i sprawa by się rozwiązała. Wówczas by były jasne wymagania niezbędne do rejestracji, nie było by takiego rozstrzału jeśli chodzi o interpretacje przepisów i wszyscy by byli happy- oprócz osób, które nie maja lejców na KAT A, a chcieliby jeździć trajka... (ale zrobienie A to nie jest problem)

u mnie rzeczoznawca twierdzi, że wlasnie ten rodzaj "L5e" to motocykle trojkolowe i specjalnie dla trajek zrobiono.
DLatego jako nic innego nie chce ani on ani w urzędzie.
Bedę kleił głupa do końca w urzędzie majac opinię od niego w samochodzie i zobacze co z tego wyjdzie.
W morde chyba nie dostanę a nawet jakby to morda nie szklanka

[pawlikTrike]

I tu mamy kolejną bzdurę. W Kodeksie Ruchu Drogowego nie ma definicji motocykla trzykołowego....
I tak kółko się zamyka. Trajka jako pojazd trzykołowy, wg przepisów, nie jest ani motocyklem ani samochodem. Definicja motocykla ma się nijak to rzeczywistości, tym bardziej, definicja motocykla z wózkiem, to się tyczy praktycznie motocykli już nieprodukowanych. W tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem by było stworzenie definicji motocykla trzykołowego i sprawa by się rozwiązała. Wówczas by były jasne wymagania niezbędne do rejestracji, nie było by takiego rozstrzału jeśli chodzi o interpretacje przepisów i wszyscy by byli happy- oprócz osób, które nie maja lejców na KAT A, a chcieliby jeździć trajka... (ale zrobienie A to nie jest problem)

u mnie rzeczoznawca twierdzi, że wlasnie ten rodzaj "L5e" to motocykle trojkolowe i specjalnie dla trajek zrobiono.
DLatego jako nic innego nie chce ani on ani w urzędzie.
Bedę kleił głupa do końca w urzędzie majac opinię od niego w samochodzie i zobacze co z tego wyjdzie.
W morde chyba nie dostanę a nawet jakby to morda nie szklanka

Luk czyli twardo chcesz mieć samochodowy inny?
A co w razie kontroli na drodze o której ktoś pisał że mogą zabrać dowód za taki wpis? Masz na to jakiś patent?

[Luksky]

Luk czyli twardo chcesz mieć samochodowy inny?
A co w razie kontroli na drodze o której ktoś pisał że mogą zabrać dowód za taki wpis? Masz na to jakiś patent?

nie mam patentu, ale wątpliwa sprawa aby sie ktorykolwiek policjant czepiał. Nigdy nie zakwestionowali prawa jazdy B i trajki jako motocykl trójkołowy, wiec i tutaj podejrzewam, że nikt nie bedzie drążył tematu. Poza tym nie spotkałem się z nieprzychylnym gliną. Jakbym rzekł złe słowo na tych ktorzy mnie zatrzymywali to bym zgrzeszył, bo zawsze jest troche smiechu i przymierzanie się do traji i wielkie zdziwienie: "...Ty, zobacz, to jest maluch...."

[mały]

może zapytamy ŚCIGANEGO co ma do powiedzienia na ten temat bo to wkońcu on stoi po tej drugiej stronie

[Luksky]

może zapytamy ŚCIGANEGO co ma do powiedzienia na ten temat bo to wkońcu on stoi po tej drugiej stronie

mogiemy spytać, ale nie spodziewaj sie cudu Jak wpis motocykl w dowodzie jest to możesz miec pojazd 6 kołowy i musisz miec A

[ŚCIGANY]

Mały to że pracuje gdzie pracuje to nie znaczy że jestem po drugiej stronie

[mały]

Mały to że pracuje gdzie pracuje to nie znaczy że jestem po drugiej stronie

nie zrozum mnie zle nie chodzi mi o to że latasz z pałką czy nie tylko znasz przepisy z tej drugiej strony

[ŚCIGANY]

Mały nieraz i lata się z pałką prze ważnie latam z lizakiem napiszcie dokładnie o co chodzi a postaram się obpowiedziec na wszystkie pytania .

[mały]

jeśli zatrzymasz takiego delikfenta na trajeczce i w dowodzie ma wpis "motocykl sam""motocykl trójkołowy"i prawko kat B to co masz do powiedzenia na ten temat wzywasz lawete czy życzysz mu kilometrów??

[ŚCIGANY]

Mały wiesz co ci odpowiem i to na sto procent również jeżdżę motocyklem i u mnie napewno pojedzie dalej ale żaden funkcjonariusz nie ma prawa wezwac lawety dla czego już ci tumacze po pierwsze masz wpis motocykl truj kołowy czyli kat a ,zgadza się a ty przypuscmy masz kat b nieważne jesteś świadomy przepisów co najwyzej mandat taki jak przewiduje taryfikator , ale jezeli zaczniesz czego nie życzę nikonu z kolegów się wymądżac to pujdzie taki po złości i masz wniocha do sądu grodzkiego ale nie ma prawa w przepisach aby wezwał lawetę wiem o tym na sto procent zresztą w środę przyniosę przepis drogowy i anex do tego to poczytacie który o tym mówi i w razie mandatu również nie radził bym odmawiac chyba że faktycznie czujecie się nie winni to wtedy sami zaproponujcie sąd grodzki i to wszystko pozdrawiam . Jeżeli jeszcze jakieś pytania to zapraszam .

[Luksky]

Ścigany - czyli definicja w przepisach ruchu drogowego motocykla jako jednoślad gdzie trzeba utrzymywac rownowagę, jest o kant dupy, tak? tym sie sugerowalismy swego czasu.

[pawlikTrike]

Mały wiesz co ci odpowiem i to na sto procent również jeżdżę motocyklem i u mnie napewno pojedzie dalej ale żaden funkcjonariusz nie ma prawa wezwac lawety dla czego już ci tumacze po pierwsze masz wpis motocykl truj kołowy czyli kat a ,zgadza się a ty przypuscmy masz kat b nieważne jesteś świadomy przepisów co najwyzej mandat taki jak przewiduje taryfikator , ale jezeli zaczniesz czego nie życzę nikonu z kolegów się wymądżac to pujdzie taki po złości i masz wniocha do sądu grodzkiego ale nie ma prawa w przepisach aby wezwał lawetę wiem o tym na sto procent zresztą w środę przyniosę przepis drogowy i anex do tego to poczytacie który o tym mówi i w razie mandatu również nie radził bym odmawiac chyba że faktycznie czujecie się nie winni to wtedy sami zaproponujcie sąd grodzki i to wszystko pozdrawiam . Jeżeli jeszcze jakieś pytania to zapraszam .

Ok, przyjmuję mandat i mogę jechać dalej ?
Mimo, że nie mam uprawnień ? , przecież za to dostałem mandat. Może źle rozumuję, ale nie mogę jechać dalej, czyli laweta, chyba że czekam aż panowie policjanci odjadą

[mały]

Mały wiesz co ci odpowiem i to na sto procent również jeżdżę motocyklem i u mnie napewno pojedzie dalej ale żaden funkcjonariusz nie ma prawa wezwac lawety dla czego już ci tumacze po pierwsze masz wpis motocykl truj kołowy czyli kat a ,zgadza się a ty przypuscmy masz kat b nieważne jesteś świadomy przepisów co najwyzej mandat taki jak przewiduje taryfikator , ale jezeli zaczniesz czego nie życzę nikonu z kolegów się wymądżac to pujdzie taki po złości i masz wniocha do sądu grodzkiego ale nie ma prawa w przepisach aby wezwał lawetę wiem o tym na sto procent zresztą w środę przyniosę przepis drogowy i anex do tego to poczytacie który o tym mówi i w razie mandatu również nie radził bym odmawiac chyba że faktycznie czujecie się nie winni to wtedy sami zaproponujcie sąd grodzki i to wszystko pozdrawiam . Jeżeli jeszcze jakieś pytania to zapraszam .

Ok, przyjmuję mandat i mogę jechać dalej ?
Mimo, że nie mam uprawnień ? , przecież za to dostałem mandat. Może źle rozumuję, ale nie mogę jechać dalej, czyli laweta, chyba że czekam aż panowie policjanci odjadą

właśnie dokładnie też mi o to lata

[ŚCIGANY]

Ale ty mały pisałeś że masz prawko kat a a nie że nie masz

[mały]

jeśli zatrzymasz takiego delikfenta na trajeczce i w dowodzie ma wpis "motocykl sam""motocykl trójkołowy"i prawko kat B to co masz do powiedzenia na ten temat wzywasz lawete czy życzysz mu kilometrów??

nie napisałem że B

[ŚCIGANY]

a cha czyli Wogóle posiedasz prawko tak

[pawlikTrike]

a cha czyli Wogóle posiedasz prawko tak

Oj, Ścigany coś mętnie zeznajesz

[ŚCIGANY]

nie nie mętnie tylko nie mogę się dopytac małego o szczegóły mnie to wiesz to rybka kto ma prawko czy nie ma po prostu chcę odpowiedziec na zadane mi pytanie i nikogo nie wprowadzic w błąd . Bo jeżeli tak jak pisałem ma maszyne zarejestrowaną na kat A a nie ma tej kat prawka a ma kat B to przepisy zna i powinni pouczyc może symboliczny mandat ale nie lawetę ściągac po traje bez przesady ale jak nie ma prawka to nawet 5 stówek to kosztuje i jak zadzwoni po kogos z uprawnieniami to motocykl zabieże a jak nie na to zależy od kolegi policjanta ja sie nie wypieram bo nieraz też trzeba byc kawał huja jak komus tumacze a ktoś na żywca głupa klei .

[mały]

prawko to ja mam ale nie na motocykl tylko B.C i o to mnie właśnie chodziło że lece dalej a nie laweta

[pawlikTrike]

Z tym klejeniem głupa to mam nadzieję że nie do mnie

[ŚCIGANY]

Spoko że lecisz dalej nie może byc mowy a jakiejś lawecie a z paleniem gupa nie nie do ciebie pawlikTrike ogólnie napisałem bo na pewno nie chciało by ci się co niektórych suchac a mają tak lewą mowe że szkoda gadac zatrzymał by się nawet bez prawka powiedział by od razu o co ka man i był by spokuj to nie jeszcze sobie zagrywki robią ok jak coś to piszcie zawsze pomogę .

[pawlikTrike]

Ok, dzięki, nieraz oglądam Uwaga Pirat i rzeczywiście czasem tłumaczenia są takie że można boki zrywać, albo się załamać

[ŚCIGANY]

Dokładnie to wiesz o co chodzi ja powiem ci że wole powaga najgorszą prawde wtedy wiem na czym stoję niż ma mnie ktoś oszukiwac i wtedy jak widze że jest gośc normalny i mówi mi jasno to wiem że opłaci się na niego oko przymknąc ale jeżeli kręci mną no to przepraszam nawet nie myśl o tym aby mu pomóc tylko zapraszam go do samochodu i piszemy .

[Sulkyrider]

Mnie się podobała odpowiedź pacjenta, że nie rozmawiał przez komórkę za kierownicą tylko się w ucho drapał telefonem. No ja bym się lekko wkurwił.