Strona 1 z 2

Rumunia 2023

: 10 gru 2023, 18:00
autor: GREGOR
Jak to zacząć?
No to zacznę od początku :wink: ponieważ od jakiegoś czasu było planowane odważyć się na dalszą jazdę taką bez pośpiechu, ze zwiedzaniem, czasem na małe wariactwo w męskim gronie, ale koniecznie na obczyźnie :wink: padł wybór na wyjazd do Rumuni z kolegą z pracy Konradem, znanym co niektórym z forum i ze wspólnych wyjazdów Lubelszczyzny do miedzy innymi Silverado i innych akcji.
20230728_173108(0).jpg
Ponieważ pracujemy w jednej firmie CBM Polska łatwiej było nam dobrać termin i łatwiej podzielić obowiązki przygotowania się do wyjazdu, podziału kto co bierze na wyjazd, tak żeby nie dublować bagażu, a przy tym wykorzystać miejsce na maxa na inne potrzebne wyposażenie.
Termin wyjazdu 28.07.2023 po pracy z pierwszym przystankiem w Gnojnicy na Podkarpaciu.
20230729_073317.jpg
Wieczorkiem wspólne piwko i pogaduchy z kuzynem mieszkającym poniżej mojej chałupy.
Okazuje się że już na samym początku wyprawy szczęście nas nie opuszcza :mrgreen:
20230728_214957.jpg
Plan jest wyspać się i dotrzeć do Rumuni :D
IMG_20230728_203858.jpg
Jedziemy zgodnie z triplanerem , no może prawie zgodnie :D
IMG_20230728_232459.jpg
IMG_20230728_232520.jpg
Raniutko śniadanko, ostatni przegląd motocykli i bagażu, tankowanie i kierunek Barwinek.
IMG_20230729_075336.jpg
20230729_073317.jpg
Po dojechaniu do Barwinka dotankowanie motocykli, kolejna kawa ustalenie zasad łamania przepisów na obczyźnie i w drogę !!!
Kierunek pierwszy nocleg na dziko nad rzeką Samosz, ale to jeszcze kawałek drogi przez Słowację oraz Węgry, na granicy Węgiersko-Rumuńskiej odprawa i nie mała kolejka, oczywiście kolejkę w miarę możliwości omijamy, ale panowie ze straży granicznej i tak się nie śpieszą z odprawami ( gorąc niesamowity :oops: łeb się grzeje pod kaskiem) sama odprawa to formalność, mamy też miłe wspomnienia z oczekiwania w kolejce, poznajemy fajną parę jadącą z Zielonej Góry Anię i Kubę na AfricaTwin z którą to parą w późniejszej podróży po Rumuni krzyżujemy jeszcze kilka razy wspólne drogi.
20230729_154151.jpg
IMG_20230729_153704.jpg
Poza tym ubaw mieliśmy gdy jakiś Azjata przybył na oklep na koniu :mrgreen: jego odprawa trwała najdłużej, chyba bagażnik miał przeładowany :lol:
IMG_20230729_155041.jpg
Ok, jedziemy dalej przekraczamy granicę i szukamy od raz jakiegoś jadła, ja oczywiście po Rumuńsku, Kondzio KEBAB :mrgreen:
Później stacja paliw i kierunek obóz nad wspomnianą rzeką Samosz, bez przygód by się nie obyło oczywiście wszystkiemu winna jest nawigacja, ale bez niej też było by kiepsko...
Otóż problem tkwił chyba w zgrywaniu tras owego triplanera i powstał błąd lokalizacyjny, owszem nad rzeką ale po drugiej stronie :mrgreen:
Tutaj poprawki nanosił na bieżąco Kondzio i za pomocą wujka Googl objechaliśmy kawałek drogi na około by dotrzeć do właściwego miejsca biwakowania, a napiszę że było warto bo miejscówka i wydarzenia które się tam odbyły zapadły mi na długo w pamięci.
20230729_194733.jpg
20230729_194739.jpg
Przypomniały mi się od razu Babki i łajna końskie :mrgreen: co z tymi łajnami ma związek z Rumunią ? Tutaj też były łajna tylko że krowskie i nie każdemu było dane je ominąć :lol: , ale to później...
Biwak rozbijamy pijemy piwko oraz palinkę ( dla niewtajemniczonych Rumuński bimber) oczywiście przywitał nas pierwszy deszczyk, ale tak tylko porosiło i nie było to takie złe, lecz dalszy tok zdarzeń dał nam trochę innych wrażeń :D
20230729_195746.jpg
Miejscówka położona na lekkim wzgórku i wjazd na nią odbywał się pod lekkim skosem, ale my już byliśmy na miejscu :roll: więc w czym rzecz?
Między czasie w oddali słyszymy jakieś moto, wypatrujemy gościa samotnika na hondzie , machamy do niego bo zawsze to raźniej nocować w większym gronie na wygnaniu i trochę śmielej będzie, nowe znajomości itp. Tak też się staje nowym znajomym okazuje się Arek z Radomska, gość sam sobie jedzie już w przeciwnym kierunku, czyli do domu i zaczyna swoje opowieści , daje nam jakieś porady, spożywamy coś dla lepszej swobody języka i nagle rodzi się pomysł rozpalenia ogniska.
20230729_202715.jpg
IMG_20230729_200151.jpg
IMG_20230729_220429.jpg
Ciemności zapadły bardzo szybko i pozostało nam tylko pilnować ognia , a że ogień widać z oddali to i przyciąga innych :wink:
Wypatrzyło nas trzech motocyklistów , jak później okazuje się dwóch panów i pani :mrgreen: pani lekko zrobiona na glonojada :mrgreen: ale przynajmniej kulturalna, a do czego piję ? Otóż jak wcześnie wspominałem o łajnach, deszczyku i lekkim wzgórku to teraz następuję rozwój wydarzeń; pierwszy wjeżdża pan na tiger 1050 , rozpędza się by sprawnie pokonać ów wzgórek ( który wcześnie obejrzał) no i widzimy motocykl obracający się w przeciwnym kierunku ze światłami w niebie :mrgreen: , ów pan się zrywa z gleby podchodzimy podnosimy motocykl pomagamy się pozbierać z miękkiego lądowania na łące poroszonej przez deszcz i zaminowanej przez krowy :mrgreen: , ok jednego mamy z głowy, startuje pani i tu miłe zaskoczenie pokonuje wzgórek bez pośpiechu i zbędnych wrażeń wjeżdża bezpiecznie na GS 800, ale jest jeszcze jeden pan też na tiger 1050 też nowy motocykl :mrgreen: no i mamy REPLAY ów drugiego z panów, którzy w dalszym bliższym poznaniu nie dali po sobie dobrych wspomnień, mimo udzielonej pomocy przez nas tam już koczujących z ogniskiem, trunkiem na rozgrzewkę, pozytywnie wspomnę tylko zachowanie Pani :D
Dobra są nowi goście więc wiadomo zapraszamy do ogniska, pogaduchy jakiś napitek i tak jak wspomniałem wcześniej uczucia mam mieszane, ale ludziska są różni trzeba z tym żyć :D Pomogliśmy rozbić się im po ciemku, podnieśliśmy ów panów z gówna, a zachować się umiała tylko Pani...
IMG_20230729_232915.jpg
Ranek potwierdził moją ocenę, ale cóż nie z nimi mi przyszło podróżować więc jakoś to przeboleję, co później okazało się nie do końca prawdą...
Niestety spotkaliśmy sie na kolejnym miejscu biwakowania, ale tam myślę że trochę panów zawstydziła ich Pani :D
20230730_060913.jpg
20230730_064926.jpg
Dalsze opowiadanie w kolejnym poście...

Re: Rumunia 2023

: 10 gru 2023, 19:03
autor: Rob_trike
Dawaj dawaj fajnie się czyta :D :D :D

Ja miałem taką navigacje jak jechaliśmy pozwiedzać ;) Było zajebiście :mrgreen: Ja narysowałem kilka kresek, miejscowy tez i jakoś dotarliśmy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Rumunia 2023

: 10 gru 2023, 20:12
autor: GREGOR
Nic tak nie smakuje jak kawa na wolnym powietrzu o poranku nad rzeką :D
20230730_071010.jpg
nie trudno też się dopatrzeć które motocykle zaliczyły glebę no i panowie :mrgreen:
20230730_065042.jpg
20230730_084036.jpg
20230730_084101.jpg
Dzień drugi to trasa po malowniczej architekturze drewnianej regionu Maramuresz odcinek do pokonania 288km z noclegiem u niezbyt przyjemnej właścicielki cempingu (która to dostała miano Helgi :mrgreen: ) dlaczego ? może później rozwinę temat :wink:
W planie było zwiedzanie wesołego cmentarza w Sapancie, muzeum wsi Maramurskiej , zespół klasztorny w Barsanie przełęcz Prislop i monastyr położony w pobliżu, a z naszej trasy wjechaliśmy tylko na wspaniałe wzgórze na przełomie regionu Maramuresz oraz Bukowiny, tak nas nakręciła jazda i zarazem moje braki w umiejętnościach korzystania z zapisanych punktów zwiedzania na mapie nawigacji :wink: Konrad mi wybaczył , później już było tylko lepiej, a sam wjazd na wzgórze i widoki pozwoliły odpuścić sobie to co przeoczyliśmy :D
20230730_155056.jpg
20230730_154837.jpg
20230730_161301.jpg
Jeśli prosisz kogoś o zrobienie foty to na 99% będzie to Polak i nie musisz łamać języka ( plis foto) :mrgreen:
Ok, jadymy dalej już nie daleko do miejscowości Fundu Moldov gdzie wspomniana wcześniej Helga zarządza cempingiem de Vuurplaats
Czemu dostała takie miano? Może język migowy różni się w Europie , może nasz odczyt był błędny , ale z reguły gdy ktoś podnosi ręce do góry to karze się zatrzymać, a jak ktoś lekko pomachuje oboma rękoma w kierunku ziemi to raczej karze zwolnić , ale kontynuować jazdę powoli, niestety Helga ma inne przemawianie przez język migowy i nas zjebała że się jej nie słuchamy, to jej camping i to ona decyduje gdzie się mamy zatrzymać :mrgreen:
Taka mała różnica zdań :lol: , ale mamy miejscówkę na którą wjeżdża z nami kolejny motocyklista, Polak na GS 1200 i tak od samej bramy do momentu wybrania przez nas miejsca na namioty jedzie za nami, nowy to Grześ z Piły, jak później okazuje się przy bliższym poznaniu zajebisty gość który nadaje na tych samych falach :D szybko po zebranym opierdol zabieramy się do rozbicia obozowiska w pobliżu mamy stół więc będzie wygodniej niż ostatnio na trawie :wink:
20230730_190011.jpg
20230730_195250.jpg
Oczywiście na stole ląduje palinka, browarek, jadło ze świeżymi warzywami z okolicznej wioski, które kupujesz za grosze !!!
Zaczynamy rozmawiać, poznawać się coraz więcej tematów mamy wspólnych, wspólnych pasji, przeżyć i wrażeń wczorajszego dnia nagle słychać wjeżdżające motocykle, a na nich niestety trójka z poprzedniego wieczoru z nad rzeki Samosz :wink:
20230730_205933.jpg
Cóż, jak później się okazuje jadą tą samą trasą co my i nowo poznany Grześ z Piły, więc nasz plan jest taki by coś trochę zmienić , a pomaga nam w tym Grześ , który też ma taką samą trasę :mrgreen: z obliczeń wynika nam że mamy o jeden dzień za mało by zrobić cały plan, a i pogoda w dalszym kierunku zapowiada się na ulewny czas, więc modyfikujemy trasę tak żeby ogarnąć resztę atrakcji, wycinamy kawałek drogi odpuszczając region Bucovina i kierujemy się na wąwóz Bicaz , po drodze mamy zaporę i elektrownię wodną nad Jeziorem Bicaz
20230731_112657.jpg
( będące największym sztucznym zbiornikiem wodnym na wewnętrznych wodach Rumuni) Grześ z Piły pyta nas czy może z nami dalej podróżować, my oczywiście nie mamy nic przeciwko, a nawet zaczyna się podobać nam w kolejnych godzinach znajomości ( dodam jeszcze że powrót do Polski był wspólny i też przez Gnojnicę ) Początkowo zaczynamy jechać w ulewnym deszczu, oddzieliliśmy się od pozostałej trójki i jedziemy dwoma grupami dla bezpieczeństwa, na zmianę wyprzedzając się po trasie, gdy któraś z grup robi sobie foty, tak wspólne też mamy :mrgreen:
20230731_083417.jpg
20230731_083459.jpg
Przyszedł czas rozpogodzenia i na wypatrzonej stacji paliw postanowiliśmy zrzucić kondony , dotankować motocykle i dalej w kierunku przełęczy Bicaz , a tu nagle nadjeżdża znany nam wcześniej motocykl Africa i Ania z Kubą , oczywiście wspólna fotka i razem do wspólnego celu.
20230731_121644.jpg
Wspomniana przełęcz-wąwóz bo różnie to miejsce nazywają BICAZ
20230731_123409.jpg
20230731_123501.jpg
20230731_123754.jpg
20230731_124941.jpg
Jedziemy dalej, dzięki wycięciu kawałka drogi docieramy do regionu zwanego TRANSILVANIA,a konkretnie do miasta SIGHISOARA tam rozstajemy się z Anią i Kubą , ale nie na długo bo okazuje się że na spacerku po mieście też można się spotkać :D
Miasto przepiękne i z prawdziwą legendą, DRAKULA tutaj właśnie się narodził , a my pod jego domem byli :D
20230731_201448.jpg
20230731_205521.jpg
Zwiedzanie miasta, a na campingu suszenie maneli po mokrym poranku i drodze do Transivanii...

Re: Rumunia 2023

: 10 gru 2023, 20:24
autor: winda
Piękna relacja. Czekam na resztę 😀

Re: Rumunia 2023

: 10 gru 2023, 20:26
autor: Arek
czekamy na dalszy ciąg, nie idź dziś spać :mrgreen:

Re: Rumunia 2023

: 10 gru 2023, 20:43
autor: GREGOR
Camping na którym byliśmy, miał dostęp do basenu lecz niestety czas zwiedzania miasta, piwko oraz kolacja nie pozwoliły skorzystać :wink:
20230731_184016.jpg
20230731_153937.jpg
Ciekawostką w mieście był kościół położony na wzgórzu do którego prowadziły schody na całej długości zadaszone , po to by przy trudnych warunkach pogodowych wierni mogli dotrzeć na wzgórze :idea:
20230731_205746.jpg
IMG_20230731_205955.jpg
Pierwotnie były dwa razy dłuższe, po rozbudowaniu starego miasta zmniejszono je do obecnego wyglądu.
IMG_20230731_202927.jpg
inne atrakcje też były :mrgreen:
IMG_20230731_200259.jpg
IMG_20230731_194326.jpg
IMG_20230731_200455.jpg
Piwo które nam przypadło do gustu, smaku to URSUS
IMG_20230731_201958.jpg
zarówno puszka jak i kufel smakowały i dodawały ochłody, bo pogodę naprawdę trafiliśmy wyśmienitą , czasem było za ciepło :D
IMG_20230731_221745.jpg

cdn...

Re: Rumunia 2023

: 10 gru 2023, 23:54
autor: bandit
Najlepsze to widac ze byly "inne atrakcje,"😁😁😁

Re: Rumunia 2023

: 12 gru 2023, 11:55
autor: yunkers
Suoer sprawa

Re: Rumunia 2023

: 13 gru 2023, 17:05
autor: pawlikTrike
Trzeci dzień mija i dalszego ciągu brak :D Wyobraźnia pobudzona, różne wątki rozpoczęte i stop.
Będzie dalszy ciąg ? :wink:

Re: Rumunia 2023

: 13 gru 2023, 19:28
autor: GREGOR
pawlikTrike pisze: 13 gru 2023, 17:05 Trzeci dzień mija i dalszego ciągu brak :D Wyobraźnia pobudzona, różne wątki rozpoczęte i stop.
Będzie dalszy ciąg ? :wink:
Będzie, Pawlik do tego trzeba siąść i się skupić, nie ma tak na już :mrgreen:
Czasu trochę trzeba...

Re: Rumunia 2023

: 13 gru 2023, 21:22
autor: czerwonyskorpion
Nie pitol tylko pisaj waść . :D

Re: Rumunia 2023

: 14 gru 2023, 20:26
autor: andrzejqs
Gregor podkręcasz atmosferę niesamowicie .
Czekamy

Re: Rumunia 2023

: 17 gru 2023, 23:15
autor: GREGOR
Ciąg dalszy podróży, po wysuszeniu maneli zbieramy się , plan jest trochę pozwiedzać w regionie TRASILVANIA i dotrzeć do zaplanowanego miejsca odpoczynku ( zaplanowanego przez człowieka który opracował ten Trip Planner) ale jak wcześnie wspomniałem coś musieliśmy zmodyfikować by wyrobić się w czasie ustalonym z naszymi żonami :mrgreen: , więc miejsce docelowe dnia dzisiejszego to Camping HEAVEN, ale żeby do niego dojechać przed nami odcinek z dość przerywaną trasą , ze względu na walory turystyki po miejscowych zabytkach, a wierzcie mi że warto się zatrzymać, odetchnąć wiejskim powietrzem, lub poczuć zapach grubych warownych murów ...
Więc, pakujemy manatki :D szybkie śniadanko
IMG_7649.JPG
IMG_20230801_094056.jpg
i ruszamy w drogę, trasa 224km tylko od nas zależy ile poświęcimy na jazdę intensywną w pięknych terenach, gdzie drogi w większości wiodą po różnych wioskach, a od wioski do wioski pola, pola i czasem jakiś leśny teren, ale do rzeczy :wink: , pierwszy przystanek wieś VISCRI, miejscowość powstała w trudno dostępnym zakątku Siedmiogrodu w XII w, Pod koniec tego stulecia zasiedlili ją Sasi siedmiogrodzcy, sprowadzani do Siedmiogrodu przez królów węgierskich. Będziemy zwiedzać kościół warowny, który wraz z całą wioską został wpisany na listę UNESCO , jadąc głównym traktem biegnącym w kierunku kościoła można zauważyć typowe saskie gospodarstwa, a sam kościół to skarbnica muzealna dla tego regionu, w około kościoła otaczające mury warowne to miejsce gdzie wyeksponowane są eksponaty z tego okresu, a do tego wieża widokowa z widokiem na piękną okolicę.
IMG_20230801_103436.jpg
20230801_104017.jpg
podobno ten szpek wisi od samego początku :lol:
20230801_104113.jpg
20230801_104642.jpg
20230801_104846.jpg
20230801_105127.jpg
na wierzę prowadzą bardzo wąski kamienne schody w miejscach gdzie zmieniają kierunek są charakterystycznie wytarte na sianach po przez próby wymijania się zwiedzających w przeciwnych kierunkach , można dostać klaustrofobii dla mniej odpornych na brak światła, ciasnotę oraz stromość
20230801_105838.jpg
20230801_110119.jpg
widok z tego miejsca sam w sobie wynagradza nam wdrapanie się na samą górę, a uwierzcie mi były osoby które w połowie drogi zawróciły :wink:
20230801_110348.jpg
IMG_7663.JPG
Czas ucieka, więc zawijamy się w dalszą drogę , kolejnym przystankiem będzie RUPEA i ruiny zamku obronnego z VII w.
IMG_7671.JPG
IMG_7677.JPG
Zamek jest widoczny już z kilku kilometrów ze względu na swoje położenie na otwartym wzgórzu,
20230801_113653.jpg
wprawdzie są to tylko pięknie odrestaurowane ruiny z niewielką ilością eksponatów, bardziej przyciąga jego lokalizacja i widoki z niego na okolicę, ogólnie warto się zatrzymać :wink:
IMG_20230801_122256.jpg
20230801_120450.jpg
IMG_20230801_120946.jpg
jeśli chodzi o ceny biletów wstępu na dotychczasowe obiekty, wahają się miedzy 12-15 zł ,w przeliczeniu na pln, parkingi jak do tej pory za darmo :wink:Samo zwiedzanie tych ruin dość szybkie,więc dalej w drogę kierunek BRASOV, ale to już w kolejnym poście...

Re: Rumunia 2023

: 17 gru 2023, 23:59
autor: GREGOR
BRASOV, jest ósmym co do wielkości miastem w Rumuni, zachwyca pięknymi zabytkami w różnym stylu, piękny rynek starego miasta, smaczny obiad w Casa Romaneasca , polecam gołąbki po rumuńsku w kiszonej kapuście z mamałygą , kawałkiem bekonu oraz kwaśną śmietaną i papryką peperonii , popite schłodzonym URSUSEM :D
20230801_144757.jpg
Po smacznym obiedzie spacerek po starówce, rynku i poszukiwanie kantoru by wymienić trochę euro na ichnią walutę (lej- ron) pamiętajcie najkorzystniej jest płacić kartą, bardzo dobry przelicznik, ale gdy zamierzamy wybrać się w górskie trasy, tam raczej gotówka, a wymiana w kantorach Rumuni ma lepszy kurs niż w Polsce, więc warto zabezpieczyć się w odrobinę Eurusków :mrgreen:
Wracając do zwiedzania Braszowa , nas dopadł okropny upał, więc spacer po wybrukowanych uliczkach nagrzanych do pewnie blisko 50 stopni nie sprawiał nam nadzwyczajnej przyjemności, więc skupiliśmy się nad wyparowaniem procentów po wypitym ursusie, pysznych lodach i dalej w drogę gdzie będzie chłodniej :wink:
20230801_153725.jpg
20230801_154036.jpg
20230801_155512.jpg
20230801_155621.jpg
IMG_7679.JPG
IMG_20230801_153535.jpg
IMG_20230801_143715.jpg
20230801_155502.jpg
Tak więc spieprzamy z tego miasta bo upał niemiłosierny, a kierujemy się do małego miasteczka SINAIA, tam odwiedzimy pałac PELES, dawna rezydencja królów Rumunii, ale to już w kolejnym poście bo idę spać... :wink:

Re: Rumunia 2023

: 18 gru 2023, 07:34
autor: Arek
Prawie jak artykuł ilustrowany w "Przyjaciółce" , tylko lepiej :mrgreen:

Re: Rumunia 2023

: 19 gru 2023, 01:04
autor: pawlikTrike
Czekam na ciąg dalszy... jak to czytam, to prawie jak bym tam był :mrgreen:

Re: Rumunia 2023

: 28 sty 2024, 14:07
autor: GREGOR
Sinaia to niewielkie miasteczko położone na Wołoszczyźnie. Leży u stóp góry Bucegi, popularny kurort. Główną atrakcją miasta jest pałac Peles.
Dawna rezydencja królów Rumunii, obecnie muzeum , którego nam niestety nie udało się zwiedzić, w tym dniu było nieczynne niestety i takie rzeczy się zdarzają. Ciekawostką jest koszt budowy ok. 16 mln lei w złocie, tj. ok. 120 mln USD dzisiaj...
Nam udało się podejść i zrobić zdjęcia zza ogrodzenia
IMG_20230801_172801.jpg
i przejść między budynkami kurortu. Mus tam kiedyś wrócić, ponieważ muzeum naprawdę jest warte odwiedzin, ma bardzo bogatą kolekcję broni, unikatowego szkła oraz zegarów.
20230801_172806.jpg
20230801_173014.jpg
20230801_174315.jpg
Upał który tego dnia nam dokuczał po odwiedzinach Brasova tutaj dał nam przyjemne ukojenie
IMG_20230801_172709.jpg
i ochłodę spacer w dość wysoko położonym kurorcie, otoczonym pięknym lasem i malowniczymi budowlami, od parkingu który oczywiście był za darmo :wink: spacerkiem pod górę jakieś 15 minut, naprawdę warto.
20230801_173320.jpg
20230801_173702.jpg
20230801_173728.jpg
20230801_173943.jpg
IMG_7685.JPG
IMG_7693.JPG
Lecimy dalej :D teraz kierunek Rasnov i twierdza na wyniosłej górze, przypisuje się Zakonowi Krzyżackiemu sprowadzonemu do Braszowa w 1211r. ogromna budowla na szczycie o długości obwodu 300m, a szerokości 150m, twierdza tylko raz była zdobyta w 1612r, strome zbocza , a jedno to parusetmetrowe urwisko :shock: , dla nas również nie do zdobycia :oops: wielkość kolejek do zwiedzania przeraziła nas, a stało się z tego powodu iż zamek był przez kilka lat odrestaurowywany i modyfikowany tak by był bezpiecznym obiektem do zwiedzania, więc My mamy tylko fotki z samej miejscowości bo dopchać się tam czyniło z cudem, a wieczór zbliżał się wielkimi krokami i trzeba było jeszcze dojechać do Campingu.
IMG_7696.JPG
IMG_20230801_185559.jpg
IMG_20230801_185520.jpg

Ten intensywny dzień kończymy na campingu Heaven, super usytuowany u stóp gór z dala od zgiełku, fajnie wyposażony i klimatyczny nastrój dają nam wspaniały odpoczynek, odpoczynek oczywiście przy palince :mrgreen: , a że my osoby bardzo kontaktowe i towarzyskie więc kolejna nocka zarwana :lol:
20230802_070047.jpg
widzicie w tle tego JEEPA ? z namiotem na dachu? tak tam spędziliśmy kawał nocy z młodymi ludźmi degustując lokalny trunek zwany dalej PALINKĄ :lol: moja rada na PRZYSZŁOŚĆ nie mieszaj alkoholu z różnych źródeł :lol: :lol: :lol:
( teraz już wiecie skąd moja decyzja o zakupie namiotu dachowego) po prostu jak to Seta zawsze stwierdza ( no i namówił :lol: )
Camping dość nowy i widać rozwijający się , nowe inwestycje do tego duża przestrzeń i fajne zaplecze kuchenne, a właścicielka na hasło PALINKA od razu wie że będzie rozmowa z Polakami :mrgreen: , sympatyczni i pomocni gospodarze aż żal było odjeżdżać ...
20230802_070054.jpg
20230802_071018.jpg
20230802_071206.jpg
20230802_071328.jpg
20230802_071532.jpg

Re: Rumunia 2023

: 28 sty 2024, 14:56
autor: GREGOR
Kolejny poranek przy pysznej kawie, oraz wspaniały klimat gór dodawały sił ,a po śniadanku zbieramy graty i dalej w drogę :D
20230802_072235.jpg
20230802_072243.jpg
IMG_20230801_192414.jpg
Dziś przed nami prawdziwa uczta dla motocyklisty :wink: czyli Góry Fogarskie i słynna trasa Transfogaraska- DN7C jedna z najpiękniejszych tras samochodowo-motocyklowych świata, ciągnie się przez 150km i przecina z północy na południe grzbiet gór Fogarskich, ale powoli :wink: trzeba tam dojechać, a po drodze coś zwiedzić !
Cały zaplanowany odcinek na dziś to bagatela 268km, ktoś powie co to takiego :wink: w połączeniu z zatrzymywaniem się na zwiedzanie i foty :mrgreen: czas spierdala nieubłagalnie ... do rzeczy, pierwsze miejsce to zamek BRAN , uznawany za kolejny zamek Drakuli, a to jest niestety nie prawda, Wład Palownik , nigdy w tym zamku nie przebywał. Zamek oczywiście położony jak większość na wzgórzu, za datę budowy przyjęto XIV w.
IMG_20230802_100524.jpg
IMG_20230802_092207.jpg
IMG_20230802_094554.jpg
na całe szczęście był czynny, a że byliśmy dość wcześnie to i w miarę swobodnie można było pozwiedzać , a było co :D
IMG_20230802_093829.jpg
20230802_094523.jpg
20230802_092807.jpg
20230802_093930.jpg
20230802_094303.jpg
Konrad nad jednym obiektem stracił nawet głowę, a była to filigranowa Azjatka :D
20230802_100300.jpg
20230802_100354.jpg
humor dopisywał i czasami korba odwalała :mrgreen:
20230802_100805.jpg
20230802_093624.jpg
20230802_100008.jpg
20230802_100323.jpg
Przy tym zamku pierwszy raz zapłaciliśmy za parking :wink: 10 lei, czyli niecałe 10zł, a bilety na zamek po 40 lei, po wyjściu z zamku udajemy się na drugie śniadanie do pobliskich stoisk z grillem i tym podobnych, a później już tylko jazda i kierunek góry...
Do następnego momentu kiedy będę miał chwilkę na pisanie....
IMG_7731.JPG

Re: Rumunia 2023

: 28 sty 2024, 20:03
autor: pawlikTrike
Będę czekał, aż będziesz miał znowu trochę czasu :wink:

Re: Rumunia 2023

: 29 sty 2024, 10:22
autor: kowall
Leniwy się robisz , dawaj dalej :D

Re: Rumunia 2023

: 31 sty 2024, 22:41
autor: custom
Patrzę tylko i nie odzywam się, bo zazdroszczę w hooj.

Re: Rumunia 2023

: 04 lut 2024, 09:30
autor: czerwonyskorpion
Zobaczymy jak ten rok się ułoży ale też planuję Rumunię zrobić trają .

Re: Rumunia 2023

: 04 lut 2024, 12:20
autor: GREGOR
No to jedziemy w te góry, podobno bardzo piękne widoki i podobno jest w hooj zakrętów, czasem graniczące z przepaścią kilkuset metrową, czyli adrenalina rośnie z każdym kilometrem, dla mnie to wielka nowość, dla Konrada i Grzesia chleb ze smalcem czyli jak to mówią Panowie doświadczeni, a ja co mogę, tylko naśladować i próbować dotrzymać tempa, niestety na początku było z tym ciężko :wink: nie będę grał chojraka i jadę tak jak w Bieszczadach, Beskidach itp... chłopaki się nakręcili i widać było ich przewagę w umiejętnościach . Moje doświadczenie kończyło się z początku na powiedzeniu Szefcia o jednym naszym znajomym z Lubelszczyzny :wink: ( król prostej jest tylko jeden :mrgreen: ) Pierwsze wzniesienia, serpentyny zapierały mi dech w piersiach, ręka na rolgazie już nie była taka luźna, a wręcz przeciwnie spięta jak po porażeniu prądem...
Do tego wszystkiego już na samym początku przywitały nas niedźwiedzie, a mowa była że tych zwierzaków tutaj nie brakuje, więc tym bardziej moja uwaga była bardziej wytężona i nie bardzo wiedziałem jak sobie z tym poradzić, do tej pory zakręty pokonywałem w miarę sprawnie i nawet całkiem fajnie mi to wychodziło, ale jak doszły wysokości zboczy, skały wiszące nad głową , zwierzęta, żmijki na asfalcie i do tego dziury to moje doświadczenie zostało bardzo osłabione, a wręcz żadne... Piszę o tym bez żadnego wstydu, po prostu tak było, owszem z każdym kilometrem było lepiej, ale do chłopaków to mi dużo brakowało :wink:
20230802_135925.jpg
Kuźwa dopiero tam byłem na dole :shock: szok jak szybko wspinamy się ku górze, oczywiście nie mogę oderwać wzroku od widoków, a tu trzeba jeszcze motocykl utrzymać w dobrym torze jazdy i nadążyć za chłopakami.
20230802_140207.jpg
Panowie wyczuli moją słabość do robienia zdjęć i co jakiś czas puszczali mnie przodem bym mógł trochę im odjechać i zatrzymać na wykonanie jakiś ujęć, ale wiadomo jak oni zapierdalali to ja miałem czas bardzo ograniczony na foty, więc za wiele ich nie mam :D
20230802_140220(0).jpg
20230802_140214.jpg
20230802_140245.jpg
20230802_140319.jpg
Za tym tunelem mamy pierwszy dłuższy postój i nacieszenie się widokami, a jest to Zapora na Jeziorze Vidraru.
Vidraru to największe jezioro zaporowe w Rumunii, na rzece Ardżesz została zbudowana zapora o wysokości 166,6 metrów, a szerokość u podstawy to 25 metrów, zostały zamontowane tam cztery turbiny Francisa o mocy 55 MW każda, co daje rocznie do sieci około 400GWh !!! Długość łuku korony to 305 m, a na górze jest droga przejazdowa. Jeśli ktoś kiedyś oglądał słynny program TOP GEAR ,to właśnie u podnóża zapory nocowali bohaterowie tegoż programu: Jeremy Clarkson, James May, Richard Hammond, tak tam w dole !!!
20230802_144636.jpg
widoki przepiękne i czas na piwko też się znalazło, a i pyszne precelki :D
20230802_141944.jpg
IMG_20230802_141232.jpg
Nie wiem tylko kto zjebał tak widok na jedną ze ścian i wymalował reklamę CERESITU...
Natomiast z drugiej strony zapory na skałach stoi wielki posąg Prometeusza trzymającego w rękach pioruny!!!( trzeba przybliżyć fotkę ) W samej wodzie przy tamie niestety syf który spływa do rzeki i zbiera się w najbardziej uczęszczanym miejscu tamy...
20230802_144831.jpg
20230802_142228.jpg
20230802_144742.jpg
20230802_144644.jpg
20230802_144826.jpg
IMG_7759.JPG
jadymy dalej robi się coraz to tłoczniej na tamie i obawiamy się że będzie się korkowało na wyjeździe, a przed nami dopiero prawdziwa uczta z jazdy, no może dla mnie to takie zasmakowanie ryzyka z odrobiną adrenalinki i przełamania się na winklach tak by móc dotrzymać dalszego tępa za chłopakami :roll: dodam jeszcze że wyjeżdżając w dalszym kierunku mamy po lewej jezioro, a po drugiej stronie strome zbocza skał i różnego rodzaju zawisów skalnych zabezpieczonych specjalną siatką. Nie trzeba było długo jechać i mamy kolejne miśki :D
IMG_7752.JPG
20230802_160201.jpg
ciekawostką są również specjalne zadaszenia nad drogą w miejscach gdzie występuje największe zagrożenie lawinowe w tym roku śnieg zalegał tam do końca czerwca !!! Gdyby nie tego typu budowle pewnie przejazd by się jeszcze bardziej przesuwał może nawet do końca lipca.
Tak jak zapowiadano za chwilę pojawiają się piękne serpentyny i pniemy do góry, a widoki są niepowtarzalne , najwyższy punkt drogi przecinającej Góry Fogarskie pomiędzy dwoma szczytami Moldoveanu i Negoiu osiąga wysokość 2042 m n.p.m. Liczne serpentyny, ostre zakręty, przewyższenia robią na mnie coraz większe wrażenie i co jeszcze napiszę to zaczynam sobie poczynać dość śmiało, może nie tak jak Kondzio i Grześ , ale morda mi się raduje i słynny taniec Tinki Winki będzie całkiem na miejscu jak dojedziemy na szczyt, a później zjazd :D
20230802_161320.jpg
zapomniał bym o pięknym wodospadzie tuż przy drodze i straganami z pyszną kiełbasą z osła i h...j wie czego jeszcze tam dodali, ale tania niestety nie była :roll:
20230802_161811.jpg
20230802_162030.jpg
oczywiście zapasy zrobiliśmy bo jak spożywać palinkę bez zakąski, a przecież człek nie wielbłąd napić się musi :mrgreen:

Re: Rumunia 2023

: 04 lut 2024, 12:37
autor: GREGOR
Korba zaczyna nam odwalać, a mamy dopiero jakieś 1/3 drogi, przedsmak przed nami więc luzik i łogień z rury przód do góry :lol:
20230802_163056.jpg
20230802_164120.jpg
tutaj zbliżamy się do szczytu i jak teraz wspomnę sobie z innej wyprawy autem z Rybcią to miejsce było tak zakorkowane że prędkość przejazdowa była na poziomie pieszego...ale to inny temat do opowiadania.
20230802_165253.jpg
Kolejnym miejscem postoju jest okolica z punktem widokowym, miejscem stacji kolejki linowej na szczycie, oraz małym jeziorku na szczycie. Widok z tego miejca wynagradza cały włożony wysiłek , nawet chmury zbierające się nad nami nie zmieniały naszego nastawienia i radości z osiągniętego kolejnego punktu naszej wyprawy :D
20230802_165302.jpg
20230802_165308.jpg
20230802_165552.jpg
20230802_173230.jpg

Re: Rumunia 2023

: 04 lut 2024, 13:58
autor: Rob_trike
:) przypomina się wszystko jak by to było wczoraj A winkle pierwsza klasa ;) Dzięki Gregor za zajebiste opisy Fakt zdjęcia tego nie oddają ale uczucie wolności tam jest wszechobecne :D :D :D
20170731_192054 (Copy).jpg
20170731_171527 (Copy).jpg
Uwielbiam zjazd z Transfogarskiej (Copy).jpg