Sedan
: 23 cze 2020, 07:29
Kupię sedana benzyna lub Benz+LPG ze znaną historią i rozsądną ilościa przejechanych km do kwoty 20 tys. zł. Ktoś coś , to proszę o info .
Przełam siędark pisze:A który to sedan , scenic czy Reno ...
Prawie sedan. Dużo miejsca jestt, wygodne.dark pisze:![]()
![]()
i nie ma się co śmiać , bo to dobre auta które tanio się naprawia ...tylko który to sedan ...
Lipa pisze:Haa śmiejecie się... jeszcze przyjedzie po prośbie, żeby się przespać pod renówką.
WICIU SCENIC RULEZZZZ![]()
a nie wolisz takiego którego nie trzeba naprawiac??dark pisze:![]()
![]()
i nie ma się co śmiać , bo to dobre auta które tanio się naprawia ...tylko który to sedan ...
wszystkie na Fdark pisze:Które to ?
Tylko hamulec elektryczny do wywalenia. Z resztą da się żyć.winda pisze:Francuzy,gdyby im wyjebać elektronikę, są zajebiste
Zależy jakiego masz mechanika. Dobry to taki, który przejrzy więcej niż musi.dark pisze:Kolega scenic , elektronika się jebie tak ale na tyle opanowali to mechanicy że zanim auto wjedzie już wie co wymienić , części tanie , używek w ho..j. teraz koledze walnęła sprężarka klimy 600 zł i jeszcze starą oddali , kropną mu licznik który dziwnym trafem steruje zapłonem 200 zł . Gdyby nie to że często się takie rzeczy dzieją to fajne auta . Assistance obowiązkowe i można latać .
Też to przerabiał ..franky pisze:Tylko hamulec elektryczny do wywalenia. Z resztą da się żyć.winda pisze:Francuzy,gdyby im wyjebać elektronikę, są zajebiste
Czyli masz Renault Grand scenic?bandit pisze:Najlepsze jest to że najwięcej krytykują francuskie auta osoby które nimi nie jeździły, na zasadzie cioteczny kuzyn szwagra słyszał że kiedyś tam w beixie zawieszenie się sypało... Bo azotu nie uzupełniano...znam takie przypadki osobiście.
Oooo Panie , a ja popylam hondą jazz 1.4 rok pański 2003, wrzucilem tam lpg..i jest, tanio, jest wygodnie, na ''eskach'' ''autostradach'' 140-160 km/h... jedyna awaria ( Sulky pozdrobandit pisze:Nie mam auta że znaczkiem lewarka lub pizdy w zależności jak się patrzy.
Jeżdżę od dwóch lat Celiną czyli Citroenem Ce 5 i nie chce zmieniac.
(..)
Czaras wszystko na alkohol przeliczaCzarek-trike pisze:Oooo Panie , a ja popylam hondą jazz 1.4 rok pański 2003, wrzucilem tam lpg..i jest, tanio, jest wygodnie, na ''eskach'' ''autostradach'' 140-160 km/h... jedyna awaria ( Sulky pozdrobandit pisze:Nie mam auta że znaczkiem lewarka lub pizdy w zależności jak się patrzy.
Jeżdżę od dwóch lat Celiną czyli Citroenem Ce 5 i nie chce zmieniac.
(..)) czujnik polożenia wału..koszt ze dwie duże butelki jacka danielsa
W dwa lata ponad 30 k km i NIC
o ekonomii nie wspomne, bo wyjazd ode mnie nad morze to równowartość 0,7 Grandsa z marketu