Nowy wyrub
: 17 maja 2020, 14:14
Potrzebuje katu nachylenia gluwki w traj z silnikiem z przodu
Rob_trike pisze:![]()
![]()
Popraw pisownie, korzystaj z programów do sprawdzania ortografii np. ortografbudimeksus pisze:Potrzebuje katu nachylenia gluwki w traj z silnikiem z przodu
wygodne tłumaczenia nauczycieli na własne lenistwo... Ilu miałeś, za Twoich czasów ludzi z dysgrafią w swojej klasie ? A może pamiętasz, ilu było takich w szkole ? A dziś piszesz, ze dwójka Twoich wnuków... Wierz mi, znam chore dzieciaki, te chodziły i chodzą do szkoły specjalnej.fidel pisze:Bandit jaki ty jesteś złośliwy moje wnuki w wieku 6 i 7 lat piszą tak samo i co mam je pozabijać to jest podobno dysortografia. Za moich szkolnych czasów mówiono przy tej przypadłości że jesteś mało sprytny.![]()
winda pisze:Po czasie okazuje się że byłem dyslektykiem
Muszę się nie zgodzić z tym twierdzeniem. Wiem z własnego doświadczenia że te metody się nie sprawdzały i mimo moich starań to nie działało i coś w tym DYS jest. Na pewno ten tekst pisany odręcznie (bez internetów )wyglądał by inaczej chociaż nie myślę że jestem debilem ( ale to tylko moja opinia )
Te Olaf, a znasz kogoś normalnego kto jeździ trają?OLAF pisze:Muszę się nie zgodzić z tym twierdzeniem. Wiem z własnego doświadczenia że te metody się nie sprawdzały i mimo moich starań to nie działało i coś w tym DYS jest. Na pewno ten tekst pisany odręcznie (bez internetów )wyglądał by inaczej chociaż nie myślę że jestem debilem ( ale to tylko moja opinia )
Baran pisze:W ciekawą stronę poszła dyskusja (..)
Jak byłem w szkole to robiłem błędy, zresztą robię do dziś.![]()
Pewna mądra Pani nauczycielka podpowiedziała mi coś takiego jak wyrazy bliskoznaczne,(..)![]()
Ale jej się chciało...
(..)
Do dziś pamiętam ciekawostkę (..), że Pani od matematyki była zbyt wymagająca,
więc ją komitet rodzicielski (..)...![]()
![]()
Chyba chciała Ci,, postawić pałę"Czarek-trike pisze:Baran pisze:W ciekawą stronę poszła dyskusja (..)
Jak byłem w szkole to robiłem błędy, zresztą robię do dziś.![]()
Pewna mądra Pani nauczycielka podpowiedziała mi coś takiego jak wyrazy bliskoznaczne,(..)![]()
Ale jej się chciało...
(..)
Do dziś pamiętam ciekawostkę (..), że Pani od matematyki była zbyt wymagająca,
więc ją komitet rodzicielski (..)...![]()
![]()
![]()
![]()
Kontynuuj![]()
Ale te panie od matematyki to jednak cośMieliśmy taką w technikum...
Z rok po maturze odezwała sie do mnie na ''naszej klasie'' m.in z pytaniem czy mam się do kogo przytulać
adaśko pisze:Te Olaf, a znasz kogoś normalnego kto jeździ trają?OLAF pisze:Muszę się nie zgodzić z tym twierdzeniem. Wiem z własnego doświadczenia że te metody się nie sprawdzały i mimo moich starań to nie działało i coś w tym DYS jest. Na pewno ten tekst pisany odręcznie (bez internetów )wyglądał by inaczej chociaż nie myślę że jestem debilem ( ale to tylko moja opinia )
Kurde Czarek, ty to miałeś widzę fajne nauczycielki, jak mnie by przytuliła nauczycielka z matmy którą pamiętam to bym się czuł jak koleś z tej piosenki.Czarek-trike pisze:Baran pisze:W ciekawą stronę poszła dyskusja (..)
Jak byłem w szkole to robiłem błędy, zresztą robię do dziś.![]()
Pewna mądra Pani nauczycielka podpowiedziała mi coś takiego jak wyrazy bliskoznaczne,(..)![]()
Ale jej się chciało...
(..)
Do dziś pamiętam ciekawostkę (..), że Pani od matematyki była zbyt wymagająca,
więc ją komitet rodzicielski (..)...![]()
![]()
![]()
![]()
Kontynuuj![]()
Ale te panie od matematyki to jednak cośMieliśmy taką w technikum...
Z rok po maturze odezwała sie do mnie na ''naszej klasie'' m.in z pytaniem czy mam się do kogo przytulać
młody głupi..byłem...mechanior pisze:(..)
Kurde Czarek, ty to miałeś widzę fajne nauczycielki,(..)
Czarek, zaczynasz mieć objawy erotomana gawędziarza.Czarek-trike pisze:młody głupi..byłem...mechanior pisze:(..)
Kurde Czarek, ty to miałeś widzę fajne nauczycielki,(..)
Po wypadku czyli od początku 4 klasy technikum miałem nauczanie w domu - przyłazili do mnie nauczyciele . Uczylem się w innym mieście ale było jakieś ''porozumienie''z wałecką szkołą więc przychodzili do mnie nauczyciele z mojego miasta. Przyszła pani od angielskiego, od razu powiedziała,że ma męża wojskowego i jest na misji i...''co chciałbym z nią robić''Dzisiaj to bym jej nie mówil tylko od razu na stół