Strona 1 z 1

Tak wokół komina--Karpacz--

: 10 cze 2019, 08:22
autor: kowall
Plan był prosty , robimy dwudniowy --mały objazd wokół komina :wink: -- Olesno ,Karpacz ,Szklarska Poręba ,Leśna ,Olesno . W pierwszy dzień (sobota ) wejść na Śnieżkę i zwiedzić świątynie wang i drugi dzień (niedziela ) jechać do Szklarskiej zobaczyć wodospad Kamieńczyka a potem do Leśnej zwiedzić Zamek Czocha i powrót . Plan zrealizowany całkowicie i byłoby to wszystko w tym temacie , ale zawsze są niespodzianki :D .
Wyjazd o piątej , mijamy Wrocław , zjeżdżamy z autostrady mijam DWIE STACJE BENZYNOWE na liczniku mam przejechane 170 km (na baku robię max 230 km) ale za 20 km jest mcdonalds i następna stacja , jedziemy dalej , przy 178 km silnik robi uuuu i stoimy w szczerym polu , zabrakło paliwa , i dopiero teraz mi się przypomina że wczoraj jak go tankowałem to miałem tylko stówę i nie był dolany do końca ,k........a, co robić ,do stacji za mną jakieś 8 km , ale przecież nie pójdę z buta , idę na drugą stronę i łapię stopa , ruch jak na autostradzie ,ja macham , macham ,maaaaaaaaaacham i tak po dziesięciu minutach się k...a zastanawiam czemu nikt w szczerym polu nie chce się zatrzymać małemu facetowi ubranemu w skóry z dziwnym nakryciem głowy , kurwuję już na całego , wiara w ludzi upada a tu po drugiej stronie zatrzymuje się mustang idę do niego i w tym samym czasie zatrzymuje się jeszcze inny , ale ja walę do mustanga :D , pyta się w czym może pomóc ?, potrzebuje podwózki do stacji po paliwo mówię , wsiadam zawracamy i jedziemy , gościu w kapeluszu , skądś go znam .... okazuje się że jedzie do Warszawy bo ma spotkanie o 11 i się kurewnie spieszy , przejechał mnie ,ale po 4 km się wrócił bo nie dawało mu to spokoju , jedziemy --zapierdalamy--Ford Mustang wersja GT silnik V8 5L 421 koni :shock: wysiadam przy stacji on jedzie dalej ,na stacji dostaję baniak po płynie ,tankuje podchodzę do gościa i się pytam czy jedzie na Jelenią Górę , nie , ale co się stało ?, potrzebuje się dostać do motoru , wsiadaj jadę w drugą stronę ale to nie problem i cie podwiozę , normalnie WIARA W LUDZI MI WRÓCIŁA ,wracam, czas operacyjny wyszedł jakieś pół godziny , wysiadam z auta a żona się pyta czy wiem kto mnie podwiózł , nie ,to był aktor Janusz Chabior (Botoks ,Kobiety Mafii, Pitbull) wiedziałem że go znam :D a dalej to już poszło jak zaplanowaliśmy , zdjęcia jakieś zapodam potem , ale to nie one są najważniejsze , najważniejsze żeby jeździć , dosiadać te nasze traje , czuć wiatr i komary w zębach , no i nie można zapomnieć o ludziach którzy choć sami nie mają czasu dla siebie mają go dla innych........
Na liczniku wyszło 676 km :D więc tak jak pisałem na początku --mały komin-- :D

Re: Tak wokół komina--Karpacz--

: 10 cze 2019, 09:27
autor: Arek
Przygoda, przygoda... :D

Re: Tak wokół komina--Karpacz--

: 10 cze 2019, 15:24
autor: winda
Nigdy nie pamiętam wyjazdów w których się nic nie zjebało. A może takich nie było i dlatego nie pamiętam? Jak sie nic w trasie nie zjebie to o czym gadać wieczorem przy ognisku?

Re: Tak wokół komina--Karpacz--

: 10 cze 2019, 17:37
autor: dark
Coraz fajniej się czyta te opisy ... Pisarzy Ci u nas dostatek...

Re: Tak wokół komina--Karpacz--

: 10 cze 2019, 20:38
autor: GREGOR
Bo widzisz Kowall, jak byś oglądał seriale TV to byś od razu gościa poznał, a Ty wolisz w garażu przesiadywać i ludzi nie znasz :wink:
Na marginesie, zazdroszczę :mrgreen:

Re: Tak wokół komina--Karpacz--

: 10 cze 2019, 22:41
autor: kowall
Parę fotek.

Re: Tak wokół komina--Karpacz--

: 10 cze 2019, 22:58
autor: kowall
I jeszcze z Zamku Czocha :D

Re: Tak wokół komina--Karpacz--

: 10 cze 2019, 23:04
autor: andrzejqs
Kowal a ty tak na Śnieżkę na piechotę z Karpacza, czy z kopy atakowałeś.

Trzeba było do kompletu zaliczyć Harrachov i mumlavy wodospad.

Re: Tak wokół komina--Karpacz--

: 11 cze 2019, 04:04
autor: Sulkyrider
winda pisze:Nigdy nie pamiętam wyjazdów w których się nic nie zjebało.
Ja pamiętam większość swoich wyjazdów :lol: :lol: :lol:

Re: Tak wokół komina--Karpacz--

: 11 cze 2019, 08:17
autor: kowall
andrzejqs pisze:Kowal a ty tak na Śnieżkę na piechotę z Karpacza, czy z kopy atakowałeś.

Trzeba było do kompletu zaliczyć Harrachov i mumlavy wodospad.
Plan był z --buta-- dlatego tak wcześnie wyjechaliśmy , ale obsuwa czasowa na drodze i potem przy zakwaterowaniu uniemożliwiła ten plan , a co do zwiedzania to byliśmy tylko dwa dni i więcej się nie dało bo nie chciałem wracać w nocy a i tak w domu byliśmy dopiero o dziewiątej wieczorem .
A co do filmów Gregor to w domu nie mam czasu ,ale na wygnaniu sporo tego oglądamy i tak jak pisałem --skądś go znałem -- :D

Re: Tak wokół komina--Karpacz--

: 11 cze 2019, 15:42
autor: andrzejqs
Ja jako typowy wioskowy mieszczuch wlazłem tam o własnych siłach :D i nawet zeszedłem, :shock: ale na drugi dzień wyjaśniło mi się, dlaczego niektórzy ludzie chodzą po Karpaczu, jakby mieli pampersa. :idea: No i po powrocie ortopeda. :(

Re: Tak wokół komina--Karpacz--

: 31 lip 2024, 10:56
autor: kowall
Jutro zaczyna się zlot w Karpaczu , wybiera się ktoś ?

Re: Tak wokół komina--Karpacz--

: 01 sie 2024, 07:57
autor: Pomarańczka
W tym roku nie 😭

Re: Tak wokół komina--Karpacz--

: 01 sie 2024, 18:09
autor: Czarek-trike
tak :) :wink:

Re: Tak wokół komina--Karpacz--

: 01 sie 2024, 21:48
autor: Rob_trike
niestety nie

Re: Tak wokół komina--Karpacz--

: 02 sie 2024, 10:31
autor: Baran
kowall pisze: 31 lip 2024, 10:56 Jutro zaczyna się zlot w Karpaczu , wybiera się ktoś ?
Nie, jadę na urlop

Re: Tak wokół komina--Karpacz--

: 02 sie 2024, 18:30
autor: franky
Też chcę urloo😉😎😂