trajkersi.pl

"u mnie też w WK same inteligenty.... np motocykl z wózkiem bocznym może być ''tylko stary'' "

Tak, co wychodzi po za schemat to już się gubią, zapamiętali zlepek dwóch słów, zabytek i motor z wózkiem i myślą że to do wszystkiego się odnosi co ma wózek. Mnie martwi to że WK powinni mieć większą wiedzę, ale to pewnie urzędnicy z odrzutu, bo gdzieś indziej im się nie powiodło, ale być może to standard wszędzie , nawet poza WK. Pozdro

Tetrus80 pisze:Tak. Muszę brata wysłać by zawiózł papiery na przegląd i facet oceni, czy w ogóle warto robić przegląd, bo u mnie na WK już widzieli papiery i nie wiedzą co i jak, wysłali by pytać się na przeglądzie, oni czytają gotowymi formułkami, i jak pisze u mnie na tłumaczeniu motorower przeznaczony dla osób niepełnosprawnych to oni już ręce rozkładają.
Ogólnie to ja nawet pytania nie zadawałbym, gdybym widział sam jak dokładnie czytali te papiery na wk, bo przecież jeśli by im papierów brakowało transportowych itp, to chyba już nie ważne co rejestruje. Pozdro i dziękuje wszystkim

...Bo od tzw dupy strony zaczynasz, urzędnik o inteligencji ameby nie rozróżnia rodzajów pojazdów, dopiero jak mu na kwitku z przeglądu diagnosta napisze co to jest (a musi taki pojazd obecnie wybrać w komputerze z bazy cepik- przerabiałem temat) to dalej z tym kwitem i tłumaczeniami do urzędu. Bez kwitu od diagnosty to oni nie wiedzą czy ty chcesz tira, czy rykszę rejestrować (w przenośni) Ja z moją miałem ostatnio przeboje- ale urzędnicy stwierdzili że skoro kwit z przeglądu jest i diagnosta jakoś sobie z cepikiem poradził, to nie ma tak, że się nie da zarejestrować- skończyło się na wpisie typu do bazy cepik- ale się dało i to bez większego bólu (tylko stresu trochę było w oczekiwaniu jak to się skończy) Mi urzędnicy z cepika wybrali skuter, co się podobnie nazywał i zrobili z niego trajkę o dmc ponad tonę, także nie ma, że się nie da. Najważniejsze, to się przed urzędasem nie wymądrzać- mina półgłupka, tyle kwitów ile się da i litościwe spojrzenie, błagające o pomoc, jak dla mnie jedyna słuszna i niezawodna metoda załatwienia czegokolwiek gdziekolwiek w tym kraju w urzędach, jak się tylko odezwiesz, że coś wiesz, a już (o zgrozo) zaczniesz urzędasowi tłumaczyć co i jak... to Ci udowodni, ze nic nie wiesz i nic się nie da. trochę to niegodne- ale z czarną materią uczciwie nie wygrasz

Yesvs666 ok rozumiem, świeży w tym jestem, i dlatego ta nieznajomość rzeczy, czyli najpierw przegląd. OK
Co do instrukcji, to Kiedyś instrukcja dla pracownika podobnie brzmiała odnośnie zachowania w stosunku do pracodawcy
ale jak trzeba to trzeba Muszę pamiętać by czasem nie mieć głowy wyżej niż urzędnik, wygląd mieć niechlujny, i wzrok tępy Pozdro

Tetrus80 pisze:Yesvs666 ok rozumiem, świeży w tym jestem, i dlatego ta nieznajomość rzeczy, czyli najpierw przegląd. OK
Co do instrukcji, to Kiedyś instrukcja dla pracownika podobnie brzmiała odnośnie zachowania w stosunku do pracodawcy
ale jak trzeba to trzeba Muszę pamiętać by czasem nie mieć głowy wyżej niż urzędnik, wygląd mieć niechlujny, i wzrok tępy Pozdro

Jestem piąty rok w PL, wcześniej 9 lat w UK, jakżeż qoorewsko trudno się było przestawić spowrotem na życie tutaj... Tam urzędnicy, policja, etc. żyją po to, żeby Ci pomóc, a tu jakby na odwrót to działa i sposobu trzeba Zbieraj papiery, żeby mieli co tam czytać i nie musieli się zastanawiać co jest co i nie ma, że się nie da. Jest jeszcze jeden myk- jak u Ciebie siedzą już takie skończone ogry bez pojęcia, że nic się nie da zrobić, to "sprzedaj" ją tam, gdzie urzędnicy są cywilizowani, a potem "odkup" ją już zarejestrowaną, tak mój stary kiedyś dniepra rejestrował na unikat motoryzacji

Ja takie coś mijałem w lato, ale to chyba urale? czy dniepry.
https://www.youtube.com/watch?v=qvBaI4E2icE

No ładnie się bawisz .na telefonie nie widzę czy ural czy dniepr czy kaśka czy kombinacja ich trzech

Rower też trajka Jakoś pewniejsze jest liczenie na własne siły, ale teraz będzie to i to, i sport i lekkie przejażdżki skuterem, a jak się rozkraczy na trasie, to opuszczam podjazd i wracam wózkiem ; plus tej trajki 49ccm to to że ma tylko 123cm szerokości i wchodzi nawet do auta wielkości sharana.

Nawet nie zauważyłem, że był u was już jeden kulawy El Kopyto, widzę ładnie was wycisnął bez obawy ja trajki nie buduję i fantów nie zbieram moja trajka działa i kosztowała 1700zł, więc nawet jeśli papiery nie są wszystkie to i tak warto, bo rama jest jak nowa W sumie po co robić traje z ogromnym silnikiem jeśli mnie nie stać na paliwo? sensu żadnego, mój pali pewnie coś około 3.5L na 100km bo waga 150kg + ja z wózkiem 80kg, ale to i tak to nie będzie podstawa mojego bytowania na trasach, bo bicki same nie rosną i rower u mnie to podstawa mam nadzieje gdy zacznę "trajką" śmigać
Ps. nie bierzcie wózkowiczów za jakichś świętoszków, znam takich co własną matkę by sprzedali by na piwo było, ściemniaja, jeżdżą za kasą po bogatych ludziach, i to przepijają, co innego by to spożytkowali jakoś sensownie.

Masz rację. Jak w każdej branży i na wózkach są ludzie i taborety. Bycie inwalidą nie uświęca jak i bycie księdzem.

W Poznaniu przed Biedronką widziałem taki pojazd zarejestrowany na polskie blachy. Z ciekawości nawet poczekałem żeby zobaczyć jak to działa. Całkiem sprytnie Pan wjechał wózkiem z tyłu. Zabezpieczył wózek i dzida przed siebie

JachuVelorex Tak, w moim standardowo była blokada wózka na klamry pasów bezpieczeństwa i tak zrobię. Co do pojazdów to fajna na lato sprawa, nie trzeba składać i roskładać wózka.
ps. znajomy na wózku miał velorexa, ale bez oprzyrządowania więc sam nie jeździł, wolał picolo duo, ewentualnie po prostu nie miał prawka na jazdę velorexem, mówił że jedzie się z zębami przy samym krawężniku "nisko". ale że ma ładnego kopa w porównaniu z picolo duo. Pozdro

Pierdolić kowenanse , qrwq na zarejestrowanej trajce latałem około 5 lat, drugą śmigam już ze cztery , dwa razy zabrany dowód za głośne wydechy i do tego 2 razy mandat po czysta( chuj im w dupę )a najbardziej się dopierdalali do ochrony głowy i oświetlenia jezdni
oj gdzie te stare czasy?????
jak się latało komarkiem po piwo dla starszych
choć ostatnio sobie zakupiem użądzenie do tego słuszne
1600 m pierwsze do sklepu robię na kole , a później to tylko ręce się wydłużają

Pierdolić kowenanse , qrwq na zarejestrowanej trajce latałem około 5 lat, drugą śmigam już ze cztery , dwa razy zabrany dowód za głośne wydechy i do tego 2 razy mandat po czysta( chuj im w dupę )a najbardziej się dopierdalali do ochrony głowy i oświetlenia jezdni
oj gdzie te stare czasy?????
jak się latało komarkiem po piwo dla starszych
choć ostatnio sobie zakupiem użądzenie do tego słuszne
1600 m pierwsze do sklepu robię na kole , a później to tylko ręce się wydłużają

Jak się nie da u mnie to też będę latał Na razie czekam na brak śniegu U mnie to jeszcze sprawa łatwiejsza, wciskać można kit "a to panuczku dla kulawych" "to się nie rejestruje"

adaśko pisze:Pierdolić kowenanse , qrwq na zarejestrowanej trajce latałem około 5 lat, drugą śmigam już ze cztery , dwa razy zabrany dowód za głośne wydechy i do tego 2 razy mandat po czysta( chuj im w dupę )a najbardziej się dopierdalali do ochrony głowy i oświetlenia jezdni
oj gdzie te stare czasy?????
jak się latało komarkiem po piwo dla starszych
choć ostatnio sobie zakupiem użądzenie do tego słuszne
1600 m pierwsze do sklepu robię na kole , a później to tylko ręce się wydłużają

Mój .Ś.P. Ojciec nigdy nie miał prawa jazdy...a junakiem trochę sezonów i zlotów polataliśmy, później yamahą też po zlotach latałem jeszcze przed 18 urodzinami

Dawaj fotę urządzenia do zapierdalania

Dawaj fotę urządzenia do zapierdalania [/quote]
Czron to tylko kawa ZX7R

adaśko pisze:Dawaj fotę urządzenia do zapierdalania
Czron to tylko kawa ZX7R

wg mnie jeden z najładniejszych przecinaków ever z czasów, gdzie motocykl ''wyglądał'' na swoją pojemność, nie to co teraz

Fajne rozwiązanie :
https://www.youtube.com/watch?v=zR4u7OJcpQQ

RobertSzczecin pisze:Fajne rozwiązanie :
https://www.youtube.com/watch?v=zR4u7OJcpQQ

Musi być silny w rękach, ach się boję myśleć w razie ,,W" co może się stać

No też nie wiem jak się trzyma na tej maszynie ale szacun za odwagę i walkę o normalność

GREGOR pisze:

RobertSzczecin pisze:Fajne rozwiązanie :
https://www.youtube.com/watch?v=zR4u7OJcpQQ

Musi być silny w rękach, ach się boję myśleć w razie ,,W" co może się stać

To już wypasiona wersja, mój ma tylko 3.9KM i 130kg około, ale pod górkę 14% wjeżdża bez męki, pamiętam że picolo duo znajomego strasznie jęczało gdy wjeżdżał, zawsze atakował z rozpędu. Co do sterowania to tego typu pojazdy mają tłoczek z regulacją ciężkości sterowania, więc kierownicy tak łatwo nie wyrwie, u mnie z racji że mam problemy z ściskiem dłoni, kierownicę całkowicie inaczej przerobię, tak jak to miały pierwsze motory. https://motobanda.pl/uploads/articles/5 ... 604dbcc7e1

Moja Honda pojechała na przegląd, i podobno nici z rejestracji, facet mówi że fajny pojazd i że szkoda bo nie ma takich pojazdów w Polsce, dzwonił do WK itp się popytać. Mówił że skuter nie posiada żadnych papierów, a faktura z komisu + tłumaczenie i umowa kupna sprzedaży to za mało, nie ma dowodu rejestracyjnego, podejrzewam że jak w Hiszpani do 1999r nie było ich trzeba rejestrować to ktoś nim jeździł bez niczego, a jeśli miał papiery to ich nie pilnował, później skuter poszedł do komisu jak trzeba było już je rejestrować, vin jest tylko 14cyfrowy ale stare sprzęty tak miały często.
Teraz trzeba wprowadzić opcję czeską itp

Następne wieści, przyjedzie rzeczoznawca, i będę rejestrował na zabytek, sam rzeczoznawca 450zł + 50zł dojazd, ale jak trzeba to trzeba, nie po modyfikuje nic, ale będę być może jeździł, chyba o ile wszystko się uda

To dobre wieści Tetrus bo badań nie będziesz musiał potem robić

Podobno trzeba w warmińsko-mazurskim się śpieszyć, bo od kwietnia zwiększa się do 30lat kwalifikacja na zabytek, a mój ma 28lat. Modyfikacje będą już niemożliwe, ale dostosowanie hamulca do mojej niepełnosprawności można zrobić, z możliwością szybkiego usunięcia, ewentualnie można kupić drugą hondowską kierownicę na zapas.
Co do tego że 3/4 ma być oryginalne to i w sumie zmodyfikowana kierownica w niczym nie przeszkodzi, bo teraz nieoryginalny to mam tylko pasek napędowy, i filtr paliwa i farba. Teraz czekam na rzeczoznawcę i jazda, jak uda się zarejestrować to się odezwę