trajkersi.pl

Mam prośbę o podrzucenie jakichś ciekawych propozycji na wyjazd kempingowy, jakieś miejscowki. Zbliża się weekend długi a mam pustkę w głowie. Duzo jeździcie a mnie pomyslow ostatnio trochę brak. Bieszczady i Pieniny mam w tym roku juz za sobą. Może jakieś jeziora? Chodzi o możliwość postawienia przyczepy bo na dziko raczej nie chciałbym.

japrzem pisze:Mam prośbę o podrzucenie jakichś ciekawych propozycji na wyjazd kempingowy, jakieś miejscowki. Zbliża się weekend długi a mam pustkę w głowie. Duzo jeździcie a mnie pomyslow ostatnio trochę brak. Bieszczady i Pieniny mam w tym roku juz za sobą. Może jakieś jeziora? Chodzi o możliwość postawienia przyczepy bo na dziko raczej nie chciałbym.

Polecam Roztocze, a dodam że w tym czasie możesz spotkać wiele znajomych buziek na trajkach oczywiście
https://www.youtube.com/watch?v=QMexfMJPFSE

https://www.youtube.com/watch?v=jDumXH_LYQ4

https://www.youtube.com/watch?v=sv8bhv2Ei7w

https://www.youtube.com/watch?v=g1GoQ7D4dgY

A z roztocza to roztocze wschodnie czyli za Tomaszowem Lubleskim. Cisza, wódka, tanie dniepry, wódka ukraińska, czarnoziemy, drewniana zabudowa, wódka.

winda pisze:A z roztocza to roztocze wschodnie czyli za Tomaszowem Lubleskim. Cisza, wódka, tanie dniepry, wódka ukraińska, czarnoziemy, drewniana zabudowa, wódka.

ta myślę ,że długi urlop trzeba mieć do pooglądania z bliska tych czarnoziemów

Czarnoziemy z bliska po ukrainskiej wodce faktycznie moga zainspirowac do wyprawy na Roztocze.
Poczytalem trochę i z pewnością zawitam w te rejony ale muszę się bardziej przygotować. Strasznie nakrecilem się na zwiedzanie Roztocza, pięć miesięcy szkółki w Zamosciu i kilka defilad w Tomaszowie lubelskim to jedyny kontakt z tym rejonem. Roztocze jest wpisane na pierwszym miejscu listy moich wypraw, niemniej tym razem ze wzgledu na ograniczenie czasowe, wysoka temperature i namowe znajomych rusze nad jakaś wodę, jeziorko, zimny browarek nad woda w cieniu drzew tym razem. Na szlaki wolę nieco umiarkowane temperaturki.

japrzem pisze:Czarnoziemy z bliska po ukrainskiej wodce faktycznie moga zainspirowac do wyprawy na Roztocze.
Poczytalem trochę i z pewnością zawitam w te rejony ale muszę się bardziej przygotować. Strasznie nakrecilem się na zwiedzanie Roztocza, pięć miesięcy szkółki w Zamosciu i kilka defilad w Tomaszowie lubelskim to jedyny kontakt z tym rejonem. Roztocze jest wpisane na pierwszym miejscu listy moich wypraw, niemniej tym razem ze wzgledu na ograniczenie czasowe, wysoka temperature i namowe znajomych rusze nad jakaś wodę, jeziorko, zimny browarek nad woda w cieniu drzew tym razem. Na szlaki wolę nieco umiarkowane temperaturki.

Mikołajki

Mikołajki to porażka. Pelno ludzi i brudna woda. Nie znam za dobrze Mazur ale byłem kiedyś nad jeziorem Mamry. Konkretnie w miejscowości Trygort. Super miejscowa na moczenie dupy. Wolno opadające i piaszczyste dno, można wypuścić się dość daleko od brzegu i będziesz miał wody po cycki. Mam nadzieję że jeszcze tam kiedyś zawitam.

Trygort, Węgorzewo i okolice ok ale Mikołajki ??? Ludzi wchuj halas i syf w wodzie i ludzi wchuj , no chyba że ktos lubi dzikie tłumy

No właśnie
Moze i ja sie wybiorę pod namiot z najmłodszą pociecha
Tylko gdzie
Wymagania
Malo ludzi. Spokojnie. Woda lecz nie rzeka

No tośta rożka podsumowali chooj z syfem i tlumami...biznes się liczy

krobia pisze:No tośta rożka podsumowali chooj z syfem i tlumami...biznes się liczy

Luuuuuuz Krobia - ja lubię Mikołajki, lubię wieczorem pójść z Hubertem i Elą posłuchać i pośpiewać szanty, poszwendać się po knajpach gdzie mają zajebiste jedzenie - zaproponowałem bo lubię. Ale jak ktoś woli dzicz i sranie po krzakach to też rozumiem - jebać komercję.

szczęść Boże ojcze Krobia

Korbia przesadziłeś
Uwielbiam z rodzina odludzie
Ale cywilizowane
Nie jak Rożek mówi srać po krzakach
Zawsze lubiłem ciszę i spokój na wakacjach
A Mikołajki są cudowna ostoja żeglarska
Tak jak Ruciane
To sa miejsca z klimatem
Szantowym klimatem
tez je lubię

Srac po krzakach raczej nie planuję bo zupelna dzicz tez mi nie leży. Spedow raczej unikam bo nie moje klimaty. Osobiscie lubie dość kameralne miejsca ale z dozą cywilizacji. W kolo komina mam taka miejscowke ale...plan jest że jutro ruszam przed siebie zdobywac i poznawac nowe miejsca, cos znajde to zostaje ew skonczy sie objazdowka. Wstępny kierunek....Mrągowo tzn okolice ale nie wykluczam wizyty w Mikolajkach.

krobia pisze:No tośta rożka podsumowali chooj z syfem i tlumami...biznes się liczy

To kiedy spotkanie w Mikołajkach?

franky pisze:

krobia pisze:No tośta rożka podsumowali chooj z syfem i tlumami...biznes się liczy

To kiedy spotkanie w Mikołajkach?

Mikołajki może e i nie ale Rock na Bagnie to już tak

krobia pisze:

franky pisze:

krobia pisze:No tośta rożka podsumowali chooj z syfem i tlumami...biznes się liczy

To kiedy spotkanie w Mikołajkach?

Mikołajki może e i nie ale Rock na Bagnie to już tak

CZyli jedzoem w tym roku na Bagno ?
http://rocknabagnie.com.pl/program/

Japrzem ciśnij na Dolny Śląsk, rzucasz kamień i już jesteś w fajnym i ciekawym miejscu.
Przykłady to Zamek Czocha, komercyjny Zamek Książ, Disnejowski Pałac w Bożkowie.
Warto również wspomnieć o zabytkowej kopalni w Nowej Rudzie. Twierdzach w Kłodzku i Srebrnej Górze.
A z drugiej strony zabudowa łużycka w okolicach Bogatyni czy Zgorzelca, kopalnia odkrywkowa...
Nie wspominam o typowo turystycznych Karpaczu czy Szklarskiej Porębie, ale tam też warto... W Karpaczu świątynia Wang.
Wracając do kotliny Kłodzkiej - kaplica Czaszek w Kudowie
No i Skalne miasta również zarówno w Polsce jak i w Czechach
Blisko do Czech i Niemiec... a piwko przednie
Trochę chaotycznie, ale polecam Dolny Śląsk

Baran pisze:Japrzem ciśnij na Dolny Śląsk, rzucasz kamień i już jesteś w fajnym i ciekawym miejscu.
Przykłady to Zamek Czocha, komercyjny Zamek Książ, Disnejowski Pałac w Bożkowie.
Warto również wspomnieć o zabytkowej kopalni w Nowej Rudzie. Twierdzach w Kłodzku i Srebrnej Górze.
A z drugiej strony zabudowa łużycka w okolicach Bogatyni czy Zgorzelca, kopalnia odkrywkowa...
Nie wspominam o typowo turystycznych Karpaczu czy Szklarskiej Porębie, ale tam też warto... W Karpaczu świątynia Wang.
Wracając do kotliny Kłodzkiej - kaplica Czaszek w Kudowie
No i Skalne miasta również zarówno w Polsce jak i w Czechach
Blisko do Czech i Niemiec... a piwko przednie
Trochę chaotycznie, ale polecam Dolny Śląsk

Narobiłeś mi ochoty na wyjazd , może się skuszę na ten Dolny Śląsk

GREGOR pisze:

Baran pisze:Japrzem ciśnij na Dolny Śląsk, rzucasz kamień i już jesteś w fajnym i ciekawym miejscu.
Przykłady to Zamek Czocha, komercyjny Zamek Książ, Disnejowski Pałac w Bożkowie.
Warto również wspomnieć o zabytkowej kopalni w Nowej Rudzie. Twierdzach w Kłodzku i Srebrnej Górze.
A z drugiej strony zabudowa łużycka w okolicach Bogatyni czy Zgorzelca, kopalnia odkrywkowa...
Nie wspominam o typowo turystycznych Karpaczu czy Szklarskiej Porębie, ale tam też warto... W Karpaczu świątynia Wang.
Wracając do kotliny Kłodzkiej - kaplica Czaszek w Kudowie
No i Skalne miasta również zarówno w Polsce jak i w Czechach
Blisko do Czech i Niemiec... a piwko przednie
Trochę chaotycznie, ale polecam Dolny Śląsk

Narobiłeś mi ochoty na wyjazd , może się skuszę na ten Dolny Śląsk

Spoko, jak chcesz to daj znak ile dni, to ogarnę ci wycieczkę
A może nawet uda się razem pozwiedzać, jeśli czas wygospodaruję

Baran pisze:

GREGOR pisze:

Baran pisze:Japrzem ciśnij na Dolny Śląsk, rzucasz kamień i już jesteś w fajnym i ciekawym miejscu.
Przykłady to Zamek Czocha, komercyjny Zamek Książ, Disnejowski Pałac w Bożkowie.
Warto również wspomnieć o zabytkowej kopalni w Nowej Rudzie. Twierdzach w Kłodzku i Srebrnej Górze.
A z drugiej strony zabudowa łużycka w okolicach Bogatyni czy Zgorzelca, kopalnia odkrywkowa...
Nie wspominam o typowo turystycznych Karpaczu czy Szklarskiej Porębie, ale tam też warto... W Karpaczu świątynia Wang.
Wracając do kotliny Kłodzkiej - kaplica Czaszek w Kudowie
No i Skalne miasta również zarówno w Polsce jak i w Czechach
Blisko do Czech i Niemiec... a piwko przednie
Trochę chaotycznie, ale polecam Dolny Śląsk

Narobiłeś mi ochoty na wyjazd , może się skuszę na ten Dolny Śląsk

Spoko, jak chcesz to daj znak ile dni, to ogarnę ci wycieczkę
A może nawet uda się razem pozwiedzać, jeśli czas wygospodaruję

Jasne. Ten co telefonu nie ma czasu odebrać !

Baran, dzieki kolego za namiary ale Dolny Śląsk juz objechany, nawet Karpacz w tym roku mam za sobą. Dla lubiacych spokój i cisze nad wodą polecam Probark, kemping na cyplu. Sanitariaty i zaplecze ok wiec nie trzeba srac po krzakach. Dobra baza wypadowa do Mikołajek i Wegorzewa gdzie mam zamiar zawitac jutro ew pojutrze.
Zetor polecam ten kemping Tobie bo z dziecmi mozna spokojnie posiedziec tu i woda na dlugim odcinku płytka.
Polecam

franky pisze:

Baran pisze:

GREGOR pisze:

Baran pisze:Japrzem ciśnij na Dolny Śląsk, rzucasz kamień i już jesteś w fajnym i ciekawym miejscu.
Przykłady to Zamek Czocha, komercyjny Zamek Książ, Disnejowski Pałac w Bożkowie.
Warto również wspomnieć o zabytkowej kopalni w Nowej Rudzie. Twierdzach w Kłodzku i Srebrnej Górze.
A z drugiej strony zabudowa łużycka w okolicach Bogatyni czy Zgorzelca, kopalnia odkrywkowa...
Nie wspominam o typowo turystycznych Karpaczu czy Szklarskiej Porębie, ale tam też warto... W Karpaczu świątynia Wang.
Wracając do kotliny Kłodzkiej - kaplica Czaszek w Kudowie
No i Skalne miasta również zarówno w Polsce jak i w Czechach
Blisko do Czech i Niemiec... a piwko przednie
Trochę chaotycznie, ale polecam Dolny Śląsk

Narobiłeś mi ochoty na wyjazd , może się skuszę na ten Dolny Śląsk

Spoko, jak chcesz to daj znak ile dni, to ogarnę ci wycieczkę
A może nawet uda się razem pozwiedzać, jeśli czas wygospodaruję

Jasne. Ten co telefonu nie ma czasu odebrać !

Czasem dzwonisz w nieodpowiedniej porze, a potem to już tylko spać
A poważnie to polecam przewodniki Pascala, są naprawdę niezłe.
Szkoda, że coraz trudniej je dostać i nie są aktualizowane.
Pewnie podobne są na temat każdego rojonu Polski
Ten pierwszy to starsze wydanie, ale pełniejsze, w moim odczuciu
ten drugi też niezły

I jeszcze taki mam

Ja nie byłem ale znam kogoś kto był... Jak cytat z filmu

Wczoraj kilka godzin spędziłem z biurem podróży " Roztocze popołudniem" . Wypad pod kątem znanych mi a za rzadko odwiedzanych cmentarzy 1-szo wojennych. Lubelszczyzna jest ich pełna. Często leżą na nich równo byli wrogowie. Bywa że zatrzymujesz się przy skromnej tablicy i okazuje się że to miejsce skrywa kilka tysięcy chłopa....Wystarczy przekroczyć ogrodzenie i robi się jakoś ciszej, spokojniej...