trajkersi.pl

Witam, potrzeba inwestycji w firmie żony zmusza mnie do sprzedaży mojej ukochanej trajki. Miałem nadzieję ze uda się tego uniknąć ,ale niestety nie. Chcemy uniknąć kredytu stąd taka decyzja.trajka przedstawiona w temacie bobber trike 2. Obecnie przerabiania wraz ze zmianą pieca na ponad 100 konny. Ramę trzeba na sztywno obspawac bo jest bardzo solidnie pochewtowana. Piec sprawny wyciągnięty z jeżdżącego auta. Chłodnice zamocowane, układ wydechowy zrobiony z nierdzewki,pompa hamulca z serwem zamontowana,,zmiana biegów zrobiona, mocowania akumulatora i zb wyrownawczego są. Karoseria w 90 proc gotowa,,, zostały błotniki i klapa bagażnika. Zostało dorobić linki gazu i sprzęgła, podpiąć hamulce , węże do wody i inst elektryczna.
Trajka zarejestrowana na motocykl trojkolowy sam. Opłacona z przeglądem. Możliwa sprzedaż bez kwitu. Oferty cenowe proszę na Pw .

Szkoda że musisz sprzedać. Życie....

Szkoda jak cholera. Zona od 4 lat prowadzi mieszalnie lakierów samochodowych. Ma dwa mieszalniki . Aby mieć lepszy wybór wariantów kolorów musimy wstawić jeszcze jeden mieszalnik współpracujący ze spektrofotometrem . Mamy zamiar wejść we współpracę ze SZPIC HEKEREM ,a tutaj mieszalnik w dzierżawę , pełny wkład 20 tysi , połowa wkładu 10 tysi i używany spectro 10tyi, także muszę zorganizować co najmniej 20 tysi

No zainteresowanie powala . 4300 zł bez kwitu. Moze ktoś się skusi ?

bobber pisze:No zainteresowanie powala . 4300 zł bez kwitu. Moze ktoś się skusi ?

Jak możesz, to przemóżdż, czy da się na tył jakoś 3 siedzenia wstawić i daj znać. Gapię się na Twoje fotki jak prawiczek na "Twój Weekend", ale nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak sprawa z miejscem w II rzędzie, co jest pod tą blachą, ile jej usunąć można. Planujemy się rodzinką nad Solinę wybrać w najbliższym czasie, więc w sumie po drodze z Lublina do Krosna żeby na oględziny wpaść, a Krosno z miłą chęcią nawiedzę po nastu latach niebycia, miłe mam z tym miastem wspomnienia... piwko w "Jamie" na rynku (istnieje jeszcze?), Juwenalia, taka jedna Gabriela...
Żonę zarażam czymś takim, jak OZ Trikes robi:

Yesvs666 pisze: "Twój Weekend", , miłe mam z tym miastem wspomnienia... piwko w "Jamie" na rynku (istnieje jeszcze?), Juwenalia, taka jedna Gabriela...
Żonę zarażam...

Łoooo kurłła, nie źle się tam bawicie

A za traję z kwitem ile byś sobie cenił? Możesz pisać na PW.

Yesvs666 pisze:

bobber pisze:No zainteresowanie powala . 4300 zł bez kwitu. Moze ktoś się skusi ?

Jak możesz, to przemóżdż, czy da się na tył jakoś 3 siedzenia wstawić i daj znać. Gapię się na Twoje fotki jak prawiczek na "Twój Weekend", ale nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak sprawa z miejscem w II rzędzie, co jest pod tą blachą, ile jej usunąć można. Planujemy się rodzinką nad Solinę wybrać w najbliższym czasie, więc w sumie po drodze z Lublina do Krosna żeby na oględziny wpaść, a Krosno z miłą chęcią nawiedzę po nastu latach niebycia, miłe mam z tym miastem wspomnienia... piwko w "Jamie" na rynku (istnieje jeszcze?), Juwenalia, taka jedna Gabriela...
Żonę zarażam czymś takim, jak OZ Trikes robi:

Musisz koniecznie wpasć i sam ocenić czy będzie pod twoje przeróbki . Słynnej Jamy już niestety niema . Kur.... tam to bywały balety i niezwykły klimat. Z Malą jednym z właścicieli Jamy nie wiem co się dzieje , a drugiego Jacka czasem na Krośnie spotykam .

Yesvs666 pisze:

bobber pisze:No zainteresowanie powala . 4300 zł bez kwitu. Moze ktoś się skusi ?

Jak możesz, to przemóżdż, czy da się na tył jakoś 3 siedzenia wstawić i daj znać. Gapię się na Twoje fotki jak prawiczek na "Twój Weekend", ale nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak sprawa z miejscem w II rzędzie, co jest pod tą blachą, ile jej usunąć można. Planujemy się rodzinką nad Solinę wybrać w najbliższym czasie, więc w sumie po drodze z Lublina do Krosna żeby na oględziny wpaść, a Krosno z miłą chęcią nawiedzę po nastu latach niebycia, miłe mam z tym miastem wspomnienia... piwko w "Jamie" na rynku (istnieje jeszcze?), Juwenalia, taka jedna Gabriela...
Żonę zarażam czymś takim, jak OZ Trikes robi:

Musisz koniecznie wpasć i sam ocenić czy będzie pod twoje przeróbki . Słynnej Jamy już niestety niema . Kur.... tam to bywały balety i niezwykły klimat. Z Malą jednym z właścicieli Jamy nie wiem co się dzieje , a drugiego Jacka czasem na Krośnie spotykam .

Cena z kwitem 8300zł mój tel jakby co 790473535

Napisałem na PW.

ok czekam na tel

bobber pisze:

Yesvs666 pisze:

bobber pisze:No zainteresowanie powala . 4300 zł bez kwitu. Moze ktoś się skusi ?

Jak możesz, to przemóżdż, czy da się na tył jakoś 3 siedzenia wstawić i daj znać. Gapię się na Twoje fotki jak prawiczek na "Twój Weekend", ale nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak sprawa z miejscem w II rzędzie, co jest pod tą blachą, ile jej usunąć można. Planujemy się rodzinką nad Solinę wybrać w najbliższym czasie, więc w sumie po drodze z Lublina do Krosna żeby na oględziny wpaść, a Krosno z miłą chęcią nawiedzę po nastu latach niebycia, miłe mam z tym miastem wspomnienia... piwko w "Jamie" na rynku (istnieje jeszcze?), Juwenalia, taka jedna Gabriela...
Żonę zarażam czymś takim, jak OZ Trikes robi:

Musisz koniecznie wpasć i sam ocenić czy będzie pod twoje przeróbki . Słynnej Jamy już niestety niema . Kur.... tam to bywały balety i niezwykły klimat. Z Malą jednym z właścicieli Jamy nie wiem co się dzieje , a drugiego Jacka czasem na Krośnie spotykam .

Za można powiedzieć smarka, bo ledwo 19, czy 20 lat miałem, robiłem w Krośnie kursy na mechanika lotniczego- najpierw samoloty, później szybowce, potem jeszcze jakieś tam pierdoły. Polubiłem to miasto i ludzi jak cholera. Po paru latach jakież było moje zdziwienie, gdy pracując na lotnisku obstawiałem jakąś tam imprezę, wtedy Strangersi u nas grali- a tu banda z Krosna z Andrzejem (barmanem z Jamy) na czele się znikąd objawiła. Pamiętam że ochroniarze strasznie nadgorliwi byli i się srali do wszystkiego- to poszedłem do chłopaków ze straży granicznej (mieli u nas samolot i śmigłowiec) żeby mi swoją koszulkę dali. A że miałem szturmuwy i glany+ koszulka Straż Graniczna- to się później jak Vipy wszędzie rządziliśmy- ciecie nawet nie spytali gdzie i po co leziemy, bo się bali Echhhhh wspomnienia... A andrzej się wtedy jak samolot zrobił lubelskim browarem... Co do trai, to jak nie pójdzie z papierem (bo widzę chętny jest) to ja się objawię po drodze nad Solinę i zobaczę czy da radę, chociaż po cichu liczę na Twoją ocenę jako konstruktora- czy jest szansa tam 3 dupska upchać i żeby to jakoś wyglądało?

zapraszam na oględziny

bobber pisze:zapraszam na oględziny

...a co w sobotę robisz? Właśnie zabukowałem Solinę...

od rana do wieczora siedzę na warsztacie, adres Krosno ul. Zielona 22

jakby co telefon do mnie podałem w którymś poście tego tematu

bobber pisze:jakby co telefon do mnie podałem w którymś poście tego tematu

Dzięki, jak ogarnę co i jak z wyjazdem nad Solinę, to się odezwę.

Ja niestety, musze zrezygnować z zakupu, także Yesvs666 teraz pierwszy w kolejce.

Jaro pisze:Ja niestety, musze zrezygnować z zakupu, także Yesvs666 teraz pierwszy w kolejce.

trudno , zapraszam więc innych chętnych.

No można powiedzieć że trajka sprzedana. Był pan , pooglądał , spodobało się , dał zaliczkę i w tygodniu z lawetą przyjeżdża po traje. Szczególne podziękowania kieruję do kolegi Adaśka od którego to nowy właściciel trajki dostał do mnie numer. Serdeczne dzięki , jak tylko będzie okazja się spotkać to Adam na pewno trzeźwy nie będzie , moja w tym głowa . Panowie mam postanowienie jak tylko będzie to możliwe zakupić trajkę i wrócić na drogę , obecnie po prostu muszę finansowo zająć się sprawami troszkę ważniejszymi . Ale wiecie jak to jest ludzie tacy jak ja , My , nie mogą po prostu powiedzieć sobie że to co nas pasjonuje to nic takiego. Lata które jeżdziłem trajkmi wspominam jak najlepiej i na pewno do tego wrócę.
NA PEWNO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na Forum cały czas pozostaję i zawsze służę poradą , zwłaszcza w dziedzinie lakiernictwa. Dziękuję i do zobaczenia na trasie!

bobber pisze:No można powiedzieć że trajka sprzedana. Był pan , pooglądał , spodobało się , dał zaliczkę i w tygodniu z lawetą przyjeżdża po traje. Szczególne podziękowania kieruję do kolegi Adaśka od którego to nowy właściciel trajki dostał do mnie numer. Serdeczne dzięki , jak tylko będzie okazja się spotkać to Adam na pewno trzeźwy nie będzie , moja w tym głowa . Panowie mam postanowienie jak tylko będzie to możliwe zakupić trajkę i wrócić na drogę , obecnie po prostu muszę finansowo zająć się sprawami troszkę ważniejszymi . Ale wiecie jak to jest ludzie tacy jak ja , My , nie mogą po prostu powiedzieć sobie że to co nas pasjonuje to nic takiego. Lata które jeżdziłem trajkmi wspominam jak najlepiej i na pewno do tego wrócę.
NA PEWNO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na Forum cały czas pozostaję i zawsze służę poradą , zwłaszcza w dziedzinie lakiernictwa. Dziękuję i do zobaczenia na trasie!

Super! Mam nadzieję, że z papierem poszła- bo to lepsza opcja finansowa dla Ciebie. Ja właśnie do domu zawitałem, a tu takie wieści. Miałem się właśnie odzywać, że ją połknę, lecz bez papiera, bo przy piwku i kiełbasie doszło do mnie z opóźnieniem, że masz ją na A, a to by było wyzwanie wcisnąć 4 osoby w te papiery. Tak czy siak cieszę się, że ktoś ją skończy, bo grzech i profanacja, że taki sprzęt rozgrzebany stoi i kurz zbiera- ja tymczasem móżdżę i szukam dalej.
Twoja traja fajna, solidny kawał szmela, dużo roboty nie zostało- ktoś się podjara jak małe dziecko na widok cyca (o, mniej- więcej tak: https://www.facebook.com/SeriousCraic/v ... S7o6GJCs9s ), jak zasiądzie i zrobi pierwszą jazdę, pewnie nie w tym sezonie, ale jak zepnie poślady to na wiosnę... Miło było poznać i pogadać (szkoda, że nie przy BRO... ale zapewne kiedyś się nadrobi tą stratę)

Szkoda mi Irek jak cholera ale tak trzeba ........ na razie . Tobie życzę szczęścia w poszukiwaniu Twojej trajki .A moja ? tak poszła z papierem

bobber pisze:Szkoda mi Irek jak cholera ale tak trzeba ........ na razie . Tobie życzę szczęścia w poszukiwaniu Twojej trajki .A moja ? tak poszła z papierem

Ooo! I bardzo dobrze- komplet to komplet, ktoś będzie miał zawsze łatwiej. Ja z mojej strony mogę się zadeklarować przy pomocy zdobycia papieru z UK -jak będziesz chciał wrócić do trajkowania. Mi teraz chodzi po głowie ożenić piec od Micry albo Swifta z garbem. Mam papier na 1.3, taka Japonia będzie to ładnie ciągnąć, a Micry i swifty są amelinowe, lekkie, mocne, niepsujne i przede wszystkim ładnie. W motolotni chodzą jak pszczółki- a to też trajka, tylko lata Chyba pójdę tą drogą...

Będę miał to na uwadze. Dzięki za odwiedziny Pozsrawim