Strona 1 z 1

Ku przestrodze

: 18 paź 2017, 21:00
autor: franky
Z relacji osób które były w domu.

Jeden z chłopaków szedł do warsztatu, gdzie w okresie nie zimowym parkuję Trajkę, aby naciągnąć łańcuch. Słyszy,że Traja jest odpalona. Otwiera drzwi, a ona jedzie w kierunku drzwi. Nadymione masakrycznie w warsztacie, traja zaparła się jednym kołem o ścianę przy drzwiach i zaklinowała. Chłopak na tyle przytomny,że wyrwał kable zapłonowe i Traja zgasła, Ale kopciło się dalej. Moja nadjechała i pyta się go , po co wyprowadza sprzęt. A on się drze,że ona sama. Moja kręci kluczami, już w momencie , kiedy Traja zgaszona, ale kpci się dalej. Biegnie do sąsiada, złota rączka, Robert, który zawsze pomaga , gdy mam problem z Trają. przylatuje i odpina masę. Po odkręceniu zabudowy akumulatora, odkręca klemy.

O mały włos spaliłaby się.

Masakra.

Diagnoza . Stacyjka - moja wina, bo wiem,że żyła własnym życiem i trzeba było wymienić wcześniej - puściła prąd na cewkę, ta rozgrzała się i puściła prąd na rozrusznik i tak się zaczęło.

Rozrusznik chodził. silnik odpalił, kable masowe gorące. Zadyma w warsztacie.

Fuks.

Traja stoi zaraz koło zbiornika z ropą. Świeżo zatankowane 1000 litrów.

Nawet nie chcę myśleć , co mogło się stać, gdyby gaz w Traji wystrzelił i to paliwo do tego.

Ale wszystko dobrze się skończyło. Dobrze,że mam takiego sąsiada.

Zmieniam stacyjkę i instaluję odcięcie prądu jak w koparce.

Jeśli ktoś ma inną diagnoże to proszę o sugestie.

Dowiedziałem się o wszytskim wieczorem po powrocie do domu. Nie chcieli mi nic mówić wcześniej przez telefon, bo czuli co się będzie działo.

Re: Ku przestrodze

: 18 paź 2017, 21:01
autor: franky
Nie masz odcięcia prądu? To leć do garażu.

Re: Ku przestrodze

: 18 paź 2017, 21:11
autor: sekuwawa
Wyłącznik masowy jest spoko i wszyscy Ci którzy mnie pytali "Po co Ci to ?" po czasie sobie zakładali. Ja nawet kluczyków na imprezach nie wyciągam ze stacyjki jak masę odłączam bo i tak większość nie wie o co chodzi.

Re: Ku przestrodze

: 18 paź 2017, 21:15
autor: BOOM
Mam :D
A swoją drogą tak przyzwyczaiłeś traje do częstego wyjazdu że jak niema Cię pare godzin to ona sama już szarpie do przodu :D

Re: Ku przestrodze

: 18 paź 2017, 21:20
autor: franky
BOOM pisze:Mam :D
A swoją drogą tak przyzwyczaiłeś traje do częstego wyjazdu że jak niema Cię pare godzin to ona sama już szarpie do przodu :D
Trochę winy w tych jazdach w deszczu. Woda też zrobiła robotę.

Re: Ku przestrodze

: 19 paź 2017, 04:50
autor: Sulkyrider
Ty masz kurwa przygody. Jak by taka scena była w filmie, to bym stwierdził, że reżyser miał zbyt bujną fantazję.
Kiedyś, jak coś się mogło zdarzyć, to zdarzało się mnie,teraz przeszło na Ciebie.

Re: Ku przestrodze

: 19 paź 2017, 06:42
autor: kowall
Ja też mam ,z poczatku wyłańczałem ,teraz już muszę się przyznać ze nie ,ale raz też mi się to przydało ,moj mechanik coś tam grzebał i zle podłączył i zaczęło sie kopcic ,szybko wyłączyłem i było ok.

Re: Ku przestrodze

: 19 paź 2017, 09:13
autor: GREGOR
Franky masz więcej szczęścia niż rozumu, ale to że traja sama chce jeździć to tylko wina operatora koparki :mrgreen:
Też mam hebel i zawsze go używam, niestety do mnie do garażu sporadycznie zagląda mój brat, a z jego wiedzą o mechanice to raczej bym się spodziewał ucieczki niż jakiej kolwiek innej reakcji :lol:
Tak to śpię spokojnie :wink:

Re: Ku przestrodze

: 19 paź 2017, 09:52
autor: winda
I wszystko jasne. To traja ma takie zacięcie do jazdy. Ty jesteś tylko pasażerem :wink:

Tak na poważnie to duzo szczęścia było w tym nieszczęściu. Odcięcie prądu dobre ale na gaźniku. gorzej jak ktoś ma komputer.

Re: Ku przestrodze

: 19 paź 2017, 10:45
autor: seta
ja pierdzielę, dobry przypał. Po takiej akcji to pewnie kury przestały się nieść :mrgreen:

Dobrze że wszystko dobrze się skończyło.

Re: Ku przestrodze

: 21 paź 2017, 05:18
autor: franky
Sulkyrider pisze:Ty masz kurwa przygody. Jak by taka scena była w filmie, to bym stwierdził, że reżyser miał zbyt bujną fantazję.
Kiedyś, jak coś się mogło zdarzyć, to zdarzało się mnie,teraz przeszło na Ciebie.

Jak mi to opowiadano, to myślałem,że jest 1 kwietnia.

Re: Ku przestrodze

: 21 paź 2017, 05:23
autor: franky
Kury nawet nie reaguja na takie epizody. Żyją sobie w kurzym raju, a ich grono radośnie się powiększa. :lol:

Kurza Mama jeździ po jarmarkach i kupuje wynalazki. :lol:

Re: Ku przestrodze

: 21 paź 2017, 08:11
autor: kowall
[quote="franky"]Kury nawet nie reaguja na takie epizody. Żyją sobie w kurzym raju, a ich grono radośnie się powiększa......

Ale nie poczuwasz się do ojcostwa :mrgreen: :wink:

Re: Ku przestrodze

: 21 paź 2017, 12:36
autor: krobia
kowall pisze:
franky pisze:Kury nawet nie reaguja na takie epizody. Żyją sobie w kurzym raju, a ich grono radośnie się powiększa......

Ale nie poczuwasz się do ojcostwa :mrgreen: :wink:
Jeśli w tv wyemituje program o kurach jeżdżących na motocyklach lub biegających w kasach to możesz mieć przypuszczenia... :D :D :mrgreen:

Re: Ku przestrodze

: 22 paź 2017, 06:56
autor: franky
krobia pisze:
kowall pisze:
franky pisze:Kury nawet nie reaguja na takie epizody. Żyją sobie w kurzym raju, a ich grono radośnie się powiększa......

Ale nie poczuwasz się do ojcostwa :mrgreen: :wink:
Jeśli w tv wyemituje program o kurach jeżdżących na motocyklach lub biegających w kasach to możesz mieć przypuszczenia... :D :D :mrgreen:
Trza Pawlika poprosić, aby wystukał z miedzi kaski.

Re: Ku przestrodze

: 22 paź 2017, 12:15
autor: pawlikTrike
franky pisze:
krobia pisze:
kowall pisze:
franky pisze:Kury nawet nie reaguja na takie epizody. Żyją sobie w kurzym raju, a ich grono radośnie się powiększa......

Ale nie poczuwasz się do ojcostwa :mrgreen: :wink:
Jeśli w tv wyemituje program o kurach jeżdżących na motocyklach lub biegających w kasach to możesz mieć przypuszczenia... :D :D :mrgreen:
Trza Pawlika poprosić, aby wystukał z miedzi kaski.
Ło kurde, :D musiałbyś mi parę kur wysłać, żebym miał jakiś wzorzec, sam bez kur nie wykombinuję jaki duży, jaki głęboki, a muszą być raczej dopasowane, bezpieczeństwo ponad wszystko :lol:

Re: Ku przestrodze

: 22 paź 2017, 13:37
autor: dark
:D :) :D :lol:

Re: Ku przestrodze

: 23 paź 2017, 10:45
autor: custom
O Matko. Dobrze Franek, że nie rozpierdzieliło budynku. Tyle paliwa :shock:

Re: Ku przestrodze

: 23 paź 2017, 13:30
autor: aaannnd
dobrze że zbiornik z ropą był pełny bo puste bardziej lubią wybuchać z racji nagromadzenia oparów.

Re: Ku przestrodze

: 30 paź 2017, 12:57
autor: Baran
Qrwa chwilę mnie na forumie nie było, a Franky takie horrory opisuje :shock:
Dobrze, że w sumie nic się nie stało, szczęściarz z Ciebie :wink:
PS. SETA z kurami miszcz :lol:

Re: Ku przestrodze

: 13 lis 2017, 14:48
autor: aaannnd
Franky już chyba drugi raz przysmoliłeś cewkę. Mam dla Ciebie rozwiązanie, przetnij kabel zasilający cewkę i załóż na nim przekaźnik. Zasilanie przekaźnika: masa skądkolwiek, plus przez diodę z plusa po stacyjce i guzik, którym będziesz włączał przekaźnik, i drugi kabel z plusa przekaźnika, też przez diodę, z wyjścia z przekaźnika na cewkę.
Będzie działać tak, że jak włączysz zapłon to nie będzie prądu na cewce dopóki nie wciśniesz magicznego guzika, który sobie możesz gdzieś ukryć i masz dodatkowo immobilajzer. Magiczny guzik załącza przekaźnik, który potem trzyma bo bierze zasilanie z prądu który daje na cewkę.





Bardziej skomplikowanie tego napisać już nie potrafię :D

Re: Ku przestrodze

: 13 lis 2017, 20:43
autor: franky
aaannnd pisze:Franky już chyba drugi raz przysmoliłeś cewkę. Mam dla Ciebie rozwiązanie, przetnij kabel zasilający cewkę i załóż na nim przekaźnik. Zasilanie przekaźnika: masa skądkolwiek, plus przez diodę z plusa po stacyjce i guzik, którym będziesz włączał przekaźnik, i drugi kabel z plusa przekaźnika, też przez diodę, z wyjścia z przekaźnika na cewkę.
Będzie działać tak, że jak włączysz zapłon to nie będzie prądu na cewce dopóki nie wciśniesz magicznego guzika, który sobie możesz gdzieś ukryć i masz dodatkowo immobilajzer. Magiczny guzik załącza przekaźnik, który potem trzyma bo bierze zasilanie z prądu który daje na cewkę.





Bardziej skomplikowanie tego napisać już nie potrafię :D
Mam koniec sezonu. Ale jak podjedziesz po sąsiedzku , to bardzo mnie ucieszysz.