Strona 1 z 1

Bieszczady

: 08 wrz 2017, 08:31
autor: winda
Kilka tygodni temu wybralismy się z Szewciem i dziewczynami w Bieszczady. Znaczy Szefcio z dziewczyną a ja z żoną.
Piątkowy dojazd do Wołosatego pod znakiem upału. Na każdym postoju smarowałem nos grubą warstwą kremu. Nos mój , jako mocno wysunięta placówka, jest podatny na opaleniznę :mrgreen:

Dotarliśmy mocnym wieczorem. Kolacja, piwko, rozmowy, spanie. W sobotę Towarzystwo wymyśliło sobie zdobycie Tarnicy. Niech zdobywają! Wolny kraj! Ja wybrałem bramkę numer 2 czyli samotna jazda po pętlach bieszczadzkich.
20170812_120454.jpg
20170812_105126.jpg
Jeździło się nawet fajnie. Uwagę mą jednak zaczął przyciągać gęsty dym z okolic przełącznika kierunkowskazów. Na szczęście było to w drodze powrotnej do Wołosatego więc stwierdziłem że dokonam naprawy poprzez nie używanie świateł i kierunkowskazów.
Pod kwaterą szybka diagnostyka i naprawa. Okazało się iż kabel plusowy , w środku kierownicy, idący do kierunkowskazu na kierownicy, był łaskaw przetrzeć się i zwierać na masę. Połowe kabli potopiło w przełączniku. Wyrwanie wiązki z kierownicy, wycinanie spalonych kabli, sztukowanie nowymi i już po dwóch godzinach wszystko działało. Znaczy prawie wszystko bo przełącznik kierunkowskazów stopił się. Stwierdziłem jednak żebrak kierunków to żadna awaria.
20170812_130648.jpg
20170812_130657.jpg
W tak zwanym "międzyczasie" moi turyści zeszli z gór więc już na dwie trajki ruszyliśmy na pętle bieszczadzkie.
20170812_173106.jpg
20170812_173216.jpg
20170812_174834.jpg
20170812_174903.jpg
Wieczór to wiadomo. Powtórka z piątku. Niedzielny powrót to już mniej sprzyjające warunki pogodowe. Zimno a potem deszcz. Jak mówi stare indiańskie przysłowie : w słońcu to każdy ciul potrafi jechać :mrgreen:

Zrobiłem ok. 950 km. Spalanie 7.5 litra. Dziękuję współtowarzyszom wyjazdu ! :D

Re: Bieszczady

: 08 wrz 2017, 13:39
autor: rożek
AAA to ta tajemnicza wyprawa- rozumiem, ze Szefcio robił za przyzwoitkę ?

Re: Bieszczady

: 08 wrz 2017, 15:04
autor: winda
Wycieczka nie była tajemnicza. Szefcio robił za towarzystwo. Na przyzwoitkę nie nadaje się

Re: Bieszczady

: 08 wrz 2017, 16:28
autor: Rob_trike
fajne takie wyprawy - sam żałuję że tak mało czasu na codzień :?

Re: Bieszczady

: 08 wrz 2017, 19:55
autor: franky
Jeśli można to wpraszam się na następny tego rodzaju wypad.Tych terenów nie znam. W miarę możliwości , daj wcześniej znać.

Re: Bieszczady

: 08 wrz 2017, 21:05
autor: GREGOR
Takie streszczenie tego wyjazdu wystarczy by wkurzyć każdego, ale nie mnie i nie tym razem :D
Ogólnie zazdroszczę, ale czuję się świetnie :mrgreen:

Re: Bieszczady

: 08 wrz 2017, 21:25
autor: mechanior
Bieszczady, są piękne, byłem z rodzinką w tym roku i myślę że długo będziemy obierać ten kierunek na wakacje, a Solina to coś wspaniałego.

Re: Bieszczady

: 09 wrz 2017, 06:41
autor: kowall
No i super że wyjazd udany , Bieszczady , Kielecczyzna czy inny rejon Polski , w sumie to bez znaczenia , ważne że wiatr we włosach , bliska osoba za tobą , traja pod tobą jeszcze tylko muchy w zębach i nic więcej do szczęścia nie trzeba :D

Re: Bieszczady

: 09 wrz 2017, 22:45
autor: Fido
Trochę krótkawa relacja ale spoko, ważne że pojeździłeś po Biesach.
Ja oprócz jazdy lubię też coś pozwiedzać, a jest tam co zwiedzać.
Dwie ostatnie foty to parking przed Lutowiskami (od strony UD).
Dwie przed nimi to na Małej Pętli.
Dobrze kojarzę ?

Re: Bieszczady

: 10 wrz 2017, 08:29
autor: winda
Nawet bardzo dobrze kojarzysz :mrgreen:

Re: Bieszczady

: 24 wrz 2017, 15:50
autor: KUBUŚ
Bieszczady są piękne .Standardowo jestem co roku i wiem że jest super tak trzymać . :D