trajkersi.pl

Mam przygotowane dwa bloki do remontu od ZAZ-a. Mam pytanie co do konserwacji bloku od wewnątrz. W oryginale z tego co widziałem bloki były pokrywane czymś co wygląda jak hermetic. Doczyściłem to wszystko do gołego, bo skutecznie się połączyło z nagarem przez te kilka ładnych lat.... Polecam do tego paint remover. Pytanie czy ktoś odnawiał i czy jest sens odnawiać ta powłokę? Hermetic nie jest drogi i można by było to wykonać łatwo i tanio. Ktoś przerabiał temat?

Ogólnie odlewy z form np. piaskowych pokrywane sa lakieroami zabezpieczającymi przed wykruszaniem się nadlewów czy innego badziewia wynikającego z niedokładności odlewów. Zgaduję, że ten sam cel przyświecał ruskim składającym silniki do ZAZa. Ktoś zna właściwości albo chociaż nazwę chemiczną hermeticu? Jak on się zachowuje w kontakcie z olejem, temperatury pracy etc. Chciałbym zbadać jakie jest ryzyko, że pokryty karter zacznie się łuszczyć od środka i pozatyka mi magistralę....

Pytam bo może garbusy lub inne starsze silniki, które znacie jak własne kieszenie miały podobnie i coś podpowiecie

Moze niepotrzebnie piszę bo nic konkretnego nie wniosę ,ale moim zdaniem nie posadził bym ruskich o taką dbałosc o szczegóły i zabezpieczanie bloku od wewnatrz. Czy aby ta powłoka to nie pozostałosci zuzytego oleju który po ilus tam latach tworzy powłoke jak pokost . Gdybym to ode mnie zalezało to bym sie nie pieprzył z zadnym hermetykiem bo to poprostu przerost formy nad trescia.Pozdrawiam

To jest hermetyk, obudowa sprzęgła czy odlew za kołem zamachowym też sa czerwone i to we wszystkich silnikach jakie mam. To nie chodzi wg mnie o dbałość o szczegóły a jedynie łatanie nieudolności np. doszczelnianie porowatego odlewu...

Kolega w swoim dnieprze miał w jednym miejscu " mokry blok", jakieś pęcherze powietrza w odlewnie powodowały jego nieszczelność i pocenie sie w tym miejscu. Morze producenci ZAZ przewidzieli zdolności sawieckich odlewników i czymś uszczelniali bloki od środka