Strona 1 z 1

Amory ze sprerzyna

: 31 gru 2016, 13:32
autor: daras1
Witam koledzy poradzcie mam zwykle amory chcem ja podwyzszyc ale nie na szablach jakie amory ze sprerzyna mam dac zeby stala wyzej prosze o konkrety jakie i ile nad ziemia bedzie stala silnik garbusa waga traji 650 kg moze ktos ma tak

Re: Amory ze sprerzyna

: 31 gru 2016, 15:45
autor: GREGOR
Witaj , posiadam takie amorki do sprzedania , przejeździłem na nich jeden sezon , są z garbusowego.pl i leżą u mnie w garażu :D Trzymałem je do silnika Subaru , ale teraz są inne trendy , więc mogę odstąpić :wink: :?:
Chcesz numer telefonu to pogadamy , pisz na PW :D

http://e-trike.pl/forum/viewtopic.php?f=47&t=4373

Re: Amory ze sprerzyna

: 31 gru 2016, 16:52
autor: Rob_trike
amor nie ma nic do "podwyższania" choć jest niezmiernie ważny

Efekt uzyskasz tylko po przez przestawienie szabli - masz do wyboru frez zewnętrzny lub wewnętrzny

Re: Amory ze sprerzyna

: 31 gru 2016, 17:39
autor: GREGOR
Rob_trike pisze:amor nie ma nic do "podwyższania" choć jest niezmiernie ważny

Efekt uzyskasz tylko po przez przestawienie szabli - masz do wyboru frez zewnętrzny lub wewnętrzny
nie do końca się z tobą zgodzę Rob, stosując amor ze sprężyną , zapobiegasz siadaniu traji na odbojach, nie musisz przestawiać wtedy szabli. Co innego podnoszenie przy amorkach olejowych, tam niestety tylko na wieloklinach :wink:

Re: Amory ze sprerzyna

: 31 gru 2016, 18:14
autor: Rob_trike
może i tak ale przestaw szable "na luz" i zostaw amory - główną robotę robi drążek skrętny w tym zawieszeniu

Re: Amory ze sprerzyna

: 31 gru 2016, 18:25
autor: yunkers
Regulacja na szablach to optymalne rozwiązanie, reszta to takie życzeniowe rozwiązania, w garbach te amory w ogóle się nie sprawdzały, traja lżejsza więc może na postoju będzie wyżej.

Re: Amory ze sprerzyna

: 31 gru 2016, 19:38
autor: seat
niestety amory w traji na garbie sa glownie do ozdoby
zmienialem w swojej na nowe i nic nie pomogly tylko przestawienie na szablach dalo upragniony pion
choc musze przyznac ze na wybojach fajnie sie buja i wszystko ladnie pracuje ale czy to zaslga amorow czy terz tego drazka skretnego i gum to nie wiem
dzis jezdzilem caly dzien wrazenia nieziemskie pozdrawiam

Re: Amory ze sprerzyna

: 31 gru 2016, 20:02
autor: BOOM
U mnie to samo, jak szabli nie przestawisz to żadne amory ze sprężynami sprawy nie załatwią , chyba że jakieś inne niż z garbusowego.

Re: Amory ze sprerzyna

: 31 gru 2016, 21:26
autor: rożek
Rob_trike pisze:amor nie ma nic do "podwyższania" choć jest niezmiernie ważny

Efekt uzyskasz tylko po przez przestawienie szabli - masz do wyboru frez zewnętrzny lub wewnętrzny
ma - na sprężynach poniesie- ale to nie tp

Re: Amory ze sprerzyna

: 01 sty 2017, 17:08
autor: sekuwawa
Amory ze sprężynami to najlepsze rozwiązanie do trajki :!: :!: :!: Przestawianie drążków jest konieczne, ale niestety zazwyczaj jest za nisko lub za wysoko. Sprężyny pozwalają na doregulowanie wysokości w zależności od potrzeb. Ja takie amorki dorabiałem sam. Amor to peugeot partner, a sprężyny od ruskiego dniepra. Drążków nie byłem już w stanie bardziej podciągnąć, a na tyle mam sporo masy i dupa mi się wlekła jak jechałem w 2 osoby i graty.

Re: Amory ze sprerzyna

: 02 sty 2017, 00:18
autor: custom
Z tego co pamiętam to drążki można wyregulować idealnie . Frez na stronie zewnętrznej jest jak dobrze kojarzę grubszy od tego na stronie wewnętrznej , dzięki temu można dostroić wysokość zawieszenia wg. potrzeb.

Re: Amory ze sprerzyna

: 02 sty 2017, 16:14
autor: daras1
dekuje za oferte i rady , dostałem od znajomego niewiadomo od czego ale daja rade o to mi chodziło

Re: Amory ze sprerzyna

: 02 sty 2017, 23:36
autor: sekuwawa
custom pisze:Z tego co pamiętam to drążki można wyregulować idealnie . Frez na stronie zewnętrznej jest jak dobrze kojarzę grubszy od tego na stronie wewnętrznej , dzięki temu można dostroić wysokość zawieszenia wg. potrzeb.
Niestety Marku życie weryfikuje teorię. W pewnym momencie już jest niemożliwe podciągnięcie bardziej bo szable gną się jak wędki. Były wersje na podwójnych szablach, ale tak rzadkie że nigdy nie widziałem.

Re: Amory ze sprerzyna

: 03 sty 2017, 10:42
autor: Lipa
sekuwawa pisze:
custom pisze:Z tego co pamiętam to drążki można wyregulować idealnie . Frez na stronie zewnętrznej jest jak dobrze kojarzę grubszy od tego na stronie wewnętrznej , dzięki temu można dostroić wysokość zawieszenia wg. potrzeb.
Niestety Marku życie weryfikuje teorię. W pewnym momencie już jest niemożliwe podciągnięcie bardziej bo szable gną się jak wędki. Były wersje na podwójnych szablach, ale tak rzadkie że nigdy nie widziałem.
Seku podwójna szabla jest w suchej skrzyni - niestety jest krótka. Jak masz suchą skrzynie to spoko. Można dorobić element spinający te szable z mokrą dupą... ale nie doprowadziłem jeszcze bezpłodnej teorii do twórczej praktyki :lol: Może przy 2,5 jak nie będzie innego wyjścia to, to zrobię. Co do idealnego wypoziomowania traji na drążkach to marzenia ściętej głowy... drążki z reguły są spracowane i "biorą nierówno". Te po prawej stronie - o ile nie były już przekładane - są bardziej "uginające się" :mrgreen: wiadomo studzienki, dziury przy krawężnikach i inne tego typu pierdoły. Ja ustawiam "prawie" poziom - różnica w wymiarze do gleby to ok 1 - 1,5 cm... lepiej mi się nigdy nie udało. Amorki ze sprężyną rzeczywiście mogą rozwiązać ten problem ale musiłby to być komplet gwintowany jak np. z rewaco albo coś takiego jak Ty wyprodukowałeś z porządną sprężą. Te wydziwiacze z garbusowego i temu podobne cuda - to tak jak napisał Yunkers - poprawia wygląd na postoju :mrgreen: ale czy o to chodzi ?

Re: Amory ze sprerzyna

: 03 sty 2017, 11:02
autor: rozi
dasz takie i wyregulujesz dokładnie tylko cena :?
http://www.garbusy.home.pl/sklep/catalo ... s_id=13480