Znikający prąd

Wszelakie sprawy techniczne, ktore nie maja swojego miejsca...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2093
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Znikający prąd

Post autor: franky »

Z alternatora prąd nie dochodzi do akumulatora. Jakieś sugestie z Waszej strony?
Szefciu
Member
Member
Posty: 1061
Rejestracja: 26 kwie 2011, 14:47
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Znikający prąd

Post autor: Szefciu »

Jestes pewien, że altek podaje prąd? Nie skonczyly sie szczotkin regulator napiecia? Potem jest tylko kabel do aku i nic po drodze.
Awatar użytkownika
Rob_trike
President
President
Posty: 10878
Rejestracja: 30 sie 2009, 21:24
Krótki opis: Jeśli się cofam …. To po to by wziąć rozbieg
Lokalizacja: Radziejów
Kontakt:

Re: Znikający prąd

Post autor: Rob_trike »

hmmmm ja mam bezpośrednio z alternatora + do aku .... tylko wzbudzenie dochodzi
Jeśli się cofam …. To po to by wziąć rozbieg.
Awatar użytkownika
adaśko
Posty: 4476
Rejestracja: 10 kwie 2010, 14:08
Krótki opis: pierdolić biurokrację!!!
Lokalizacja: Iława
Kontakt:

Re: Znikający prąd

Post autor: adaśko »

a kontrolka ładowania (wzbudzenie) gaśnie ?
Bóg jest litościwy ... a Ja nie.....!!!
Awatar użytkownika
sekuwawa
Posty: 2011
Rejestracja: 24 paź 2009, 09:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Znikający prąd

Post autor: sekuwawa »

I kontrolka to najlepiej żarówka i być musi. Diody led jako kontrolki nie zawsze się sprawdzają. Od altka do akumulatora powinieneś mieć poprowadzony bezpośrednio gruby kabel prądowy i tyle.
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2093
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Znikający prąd

Post autor: franky »

Jest kabel. Jest kontrolka. Alternator podaje. Akumulator ma to w dupie. Elektryk dziś podjedzie. Zobaczymy.
Awatar użytkownika
andrzejqs
Posty: 1879
Rejestracja: 10 kwie 2011, 18:22
Lokalizacja: Zawiercie
Kontakt:

Re: Znikający prąd

Post autor: andrzejqs »

znaczy się akumulator jest do dupy
Byli już tacy, co zrobili coś co było nie możliwe do zrobienia, bo nie wiedzieli, że tego się nie da zrobić :-) .
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2093
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Znikający prąd

Post autor: franky »

Akumulator też wymieniony. Już OK.
rożek
Member
Member
Posty: 3252
Rejestracja: 11 wrz 2009, 21:35
Kontakt:

Re: Znikający prąd

Post autor: rożek »

a co było ?
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2093
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Znikający prąd

Post autor: franky »

Pacjent który dokonywał pomiaru zrobił to źle. Wymieniałem akumulator , bo był padnięty i to była przyczyna problemów z odpalaniem i gaszeniem. Przy okazji poczyściłem styki , posmarowałem i dziewczynka uratowana. Sezon w pełni! Tylko szkoda,że dzień się tak skrócił
Awatar użytkownika
krobia
Posty: 3506
Rejestracja: 11 kwie 2010, 12:31
Lokalizacja: Krobia k.Torunia
Kontakt:

Re: Znikający prąd

Post autor: krobia »

franky72 pisze:Pacjent który dokonywał pomiaru zrobił to źle. Wymieniałem akumulator , bo był padnięty i to była przyczyna problemów z odpalaniem i gaszeniem. Przy okazji poczyściłem styki , posmarowałem i dziewczynka uratowana. Sezon w pełni! Tylko szkoda,że dzień się tak skrócił
a błotnik przymocowałeś?
z partyzanckim pozdrowieniem
http://www.youtube.com/watch?v=F2fYUMWZLL0
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2093
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Znikający prąd

Post autor: franky »

krobia pisze:
franky72 pisze:Pacjent który dokonywał pomiaru zrobił to źle. Wymieniałem akumulator , bo był padnięty i to była przyczyna problemów z odpalaniem i gaszeniem. Przy okazji poczyściłem styki , posmarowałem i dziewczynka uratowana. Sezon w pełni! Tylko szkoda,że dzień się tak skrócił
a błotnik przymocowałeś?
Pewnie. Przeżył już trochę km więc operacja udana.
Awatar użytkownika
krobia
Posty: 3506
Rejestracja: 11 kwie 2010, 12:31
Lokalizacja: Krobia k.Torunia
Kontakt:

Re: Znikający prąd

Post autor: krobia »

franky72 pisze:
krobia pisze:
franky72 pisze:Pacjent który dokonywał pomiaru zrobił to źle. Wymieniałem akumulator , bo był padnięty i to była przyczyna problemów z odpalaniem i gaszeniem. Przy okazji poczyściłem styki , posmarowałem i dziewczynka uratowana. Sezon w pełni! Tylko szkoda,że dzień się tak skrócił
a błotnik przymocowałeś?
Pewnie. Przeżył już trochę km więc operacja udana.
i błąd! trytytki miały swój urok :)
z partyzanckim pozdrowieniem
http://www.youtube.com/watch?v=F2fYUMWZLL0
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2093
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Znikający prąd

Post autor: franky »

krobia pisze:
franky72 pisze:
krobia pisze:
franky72 pisze:Pacjent który dokonywał pomiaru zrobił to źle. Wymieniałem akumulator , bo był padnięty i to była przyczyna problemów z odpalaniem i gaszeniem. Przy okazji poczyściłem styki , posmarowałem i dziewczynka uratowana. Sezon w pełni! Tylko szkoda,że dzień się tak skrócił
a błotnik przymocowałeś?
Pewnie. Przeżył już trochę km więc operacja udana.
i błąd! trytytki miały swój urok :)

W viągłym wyposażeniu są, dla bezpieczeństwa.
Awatar użytkownika
GREGOR
Posty: 5783
Rejestracja: 22 lut 2010, 10:46
Krótki opis: Żyj tak , aby dobrze Cię potem wspominali
Lokalizacja: ŁĘCZNA
Kontakt:

Re: Znikający prąd

Post autor: GREGOR »

no to dawaj do Janowa na sobotę :D
Żyj tak, aby Cię potem dobrze wspominali...
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2093
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Znikający prąd

Post autor: franky »

GREGOR pisze:no to dawaj do Janowa na sobotę :D
Wiesz,że nie lubię pisać,że przyjadę,a potem dupa. Wolę pozytywnie zaskoczyć. Tym razem mi się nie uda. Chyba,że na 20, po pracy.
Awatar użytkownika
GREGOR
Posty: 5783
Rejestracja: 22 lut 2010, 10:46
Krótki opis: Żyj tak , aby dobrze Cię potem wspominali
Lokalizacja: ŁĘCZNA
Kontakt:

Re: Znikający prąd

Post autor: GREGOR »

franky72 pisze:
GREGOR pisze:no to dawaj do Janowa na sobotę :D
Wiesz,że nie lubię pisać,że przyjadę,a potem dupa. Wolę pozytywnie zaskoczyć. Tym razem mi się nie uda. Chyba,że na 20, po pracy.
Jak dasz rade to i od 20 tej zdążysz się z nami napić :D
Żyj tak, aby Cię potem dobrze wspominali...
Awatar użytkownika
franky
Member
Member
Posty: 2093
Rejestracja: 26 gru 2015, 18:56
Krótki opis: Trza być twardym jak gąbka
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Znikający prąd

Post autor: franky »

GREGOR pisze:
franky72 pisze:
GREGOR pisze:no to dawaj do Janowa na sobotę :D
Wiesz,że nie lubię pisać,że przyjadę,a potem dupa. Wolę pozytywnie zaskoczyć. Tym razem mi się nie uda. Chyba,że na 20, po pracy.
Jak dasz rade to i od 20 tej zdążysz się z nami napić :D
Dziewczynka gotowa, świeżo po kąpieli.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości