trajkersi.pl

Witam serdecznie,

Pawlik w powitalni wspomniał o zdjęciach, wiec z przyjemnością za jego podpowiedzią, wrzucam coś co w chwilach wolnych przez ostatnie lata - dłubie powoli i dokładnie na miarę możliwości garażowych (budowa garażu + wyposażenie też zabrało trochę czasu) - silnik od poczciwego 126p, troszkę przerobiony Z miłą chęcią przyjmę waszą krytykę, ale nie będę przerabiał bo już cierpliwości brak pozdrawiam, Krzysiek

No i wyszła niezła sztuka

No i piekna trajka. Troszkę geometria przedniego zawieszenia uciekła ale daje radę. Niech zgadne: przednie koło samo kładzie się na boki?

Geometria założona - tak chciałem, choć bałem się, że będzie ciężko ze skrętem - promień skrętu porównywalny do mojego seata leona.
Koło kładę na bok jak trajka się nie porusza bo przód jest dosyć ciężki, ale geometria jest ok. Mimo warunków garażowych zobaczycie na zdjęciach zestaw sznurkowo-ustawiający, trajka jedzie prosto, koło podczas jazdy nie wężykuje, można na postoju ustawić kierownicę prosto, ale jak podejdzie jakiś jełop i zacznie się bawić to wiadomo koło w bok, a że waży troche to jak rypnie na bok to cały pojazd bujnie Zapraszam Winde jak będzie w okollicy miasta serów na wypróbowanie Pozdrówka
Wrzucam kilka zdjęć z budowy - odzyskanych z kompa.

Fotki poniżej... przepraszam za brak chronologii w budowie ale ostatnio wywaliło mi dysk i musiałem odzyskać jakiekolwiek

Ladna trajeczka Ci wyszła.
To, że nie wężykuje nie jest wyznacznikiem. Przy tym wyprzedzeniu powinna jechac prosto, ale powiedz jak skrecab ile musisz uzyc sily. Skrecajac kierownica na postoju na boki przesuwa sie cala główka ramy? Kladzenie kola na bok o tym swiadczy. Ile masz nacisku na przednie kolo?
Nie zrozum mnie źle, miałem podobne objawy do Twoich i zmiana wyprzedzenia pomogła radykalnie. Moge w trakcie jazdy puscic kierownice i nadal jade prosto, nawet jak trafie na dołek, wczesniej prawdopodobnie jak u Ciebie po chwili leciała na bok.

Tak jak piszesz Szefciu, jedziesz puszczasz kierownicę i trajka jedzie prosto bez trzymania kierownicy koło nie leci na bok. Wyprzedzenie jest od 15 cm do 12-11 cm jak jedzie się z obciążeniem, czyli kierowca i pasażer. Niestety wachacz pachy z przodu musiał wyjść troche długi aby uzyskać to wyprzedzenie, długo nad tym pracowałem czytając wasze materiały i te na roadking riders co znacznie pomogło bez tego można by latać wokół komina

No super maluchowa trajka ! Gratuluję

Kurczę. Ładna ta trajka

Jeszcze nie było zawiasu przedniego w takiej wersji , brawo Ty .
Półki masz wycięte z alu czy stali ?

Fajnie Ci to wyszło taka typowa trajeczka , ale tak jak pisze Szefciu ten kąt wyprzedzenia jest trochę za duży wiem to z autopsji . W pierwszej traji kąt wyprzedzenia miałem 6cm i było bardzo dobrze w tej obecnej chciałem sobie polepszyć i dałem 10cm (w zimie do przeróbki) niby wszystko jest ok ale przy większej prędkości wchodząc w zakręt trza użyć dużej siły bo traja chce jechać prosto ale może w twojej tej przypadłości nie będzie .Życzę powodzenia .

Malczan ale z klasą.
Kuwa ten przód to na prawdę masz dłuuuuuuuuuuuugi.
Lagi się nie wyginają ???
Ciekaw jestem jak się to to prowadzi.
Ale robi wrażenie.

Traja fajna-podoba mi się- ma jednak podstawową wadę -silnik- no ale twój zaprzeg, twoje konie

Ładna trajeczka następny maluszek

fajna ,taka "inna". widać ogrom włożonej pracy tylko jest jeden mały myk,,,,dlaczego napirdzielu

Bardzo ciekawy projekt, tylko szkoda że malec ma trochę słaby piecyk.
Co do linii jest fajna i inna przede wszystkim, gratulacje

Cześć - piknie wyszło

Custom - pułki to aluminium PA6 - cięte na frazarce CNC frezem fi 20, z przerzutem w trakcie niestety bo pole robocze było za małe ale do innej maszyny nie miałem wtedy dostępu - ustawiane było na szczęście na sondzie, więc wyszło całkiem dobrze, ale trzeba było się napracować
Wiem, że kolegom nie podoba się silnik do malucha, ale to sentyment i namowa ojca (starego dobrego mechanika) ja po prostu się temu poddałem i zmieniłem parę rzeczy, m.in koło zamachowe, wałek rozrządu, cylindry i tłoki, gaźnik 2-gardzielowy, inny dolot na kolektorze aluminiowych, takie tam duperele, bardzo ładnie chodzi i robi dużo fajnego hałasu jak na ten czas mocno nie żałuje tej decyzji, a przy okazji zasilam grono maluchowych trajkowiczów Niestety z uwagi na nadmiar obowiązków traję buduję bardzo powoli, ale sami wiecie jak jest
Widelec na chwilę obecną się nie zgnie sprawdzałem go na wyboczenie na czujniku zegarowym, rury ciągnione na zimno, bezszwowe, grubościenne, trochę to niestety waży, ale efekt jest o to mi chodziło, - ... kiedyś pewnie się złamie, ale życia należy do odważnych
Poniżej kilka zdjęc z budowy polskiej myśli technicznej również rozwiązanie jak się zgubi zaślepkę to zawsze można zastąpić ja 50 gr lub złotówką - już nie pamiętam ale jak Niemiec kiedyś to kupi to będzie miał problem z częściami zamiennymi

Ciekawi mnie ile więcej uzyskałeś mocy po tych przeróbkach Czy jest to odczuwalne

To co ty nam głowę zawracasz zawieszeniem jak tu taka ciekawostka
Dawaj cos więcej o tym gaźniku!

podejrzewam ,że skoro silnik sygnowany Abarthem to może to być Weber 40
Za kasę włożoną w ten silnik na pewno da się kupić niezLy o wiele mocniejszy silnik , ale chyba nie o to tutaj chodzi
Powodzenia w ukończeniu projektu
A może jednak będzie to taki gaźnior
http://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=270000&start=20

ehh i felgi z tylu na szprychach a ponoc u nas w polsce juz nie dostepne

Fajna linia , aż się prosi żeby to skończyć i pojeździć