Strona 1 z 1

Mój poczciwy Mietek

: 30 sie 2015, 22:34
autor: custom
Mam go już ładnych parę lat i nigdy mnie nie zawiódł , z resztą sami poleciliście mi go kiedyś jak szukałem dobrego auta.
Sam mogę po tych kilku latach powiedzieć ,że jest niedozajebania.
Postanowiłem ,że zostaje u mnie dożywocie i zrobiłem mu remont blachy i podwozia bo się dziadek już załamywał.Były to dwa tygodnie harówy ale zabiegi opłaciły się. Żaden blacharz nie włożyłby tyle pracy, tak mi się przynajmniej wydaje
Z podwozia zostały stare tylko główne profile ramy i mocowania resortów ,reszta została odbudowana na nowo.

Re: Mój poczciwy Mietek

: 30 sie 2015, 22:36
autor: pawlikTrike
No wyśzła nówka, prawie nie śmigana ! Brawo ! :D

Re: Mój poczciwy Mietek

: 31 sie 2015, 06:29
autor: Arek
Świetnie Ci to wyszło :)

Re: Mój poczciwy Mietek

: 31 sie 2015, 06:40
autor: zetor
nówka sztuka
nieźle

Re: Mój poczciwy Mietek

: 31 sie 2015, 06:58
autor: Czarek-trike
bez paki zajebiście wygląda - jeszcze go na glebę, przyciąć (obniżyć) budę, ojebać czarnym matem i masz Custom bandyckiego drepcedesa :mrgreen:

Re: Mój poczciwy Mietek

: 31 sie 2015, 07:06
autor: winda
ostatnio pisałeś ze ci się auta popsuły. wiedziałem że kłamiesz bo kaczki nie psują się :mrgreen:

Re: Mój poczciwy Mietek

: 31 sie 2015, 09:48
autor: Rob_trike
Jak to mówią - chcesz mieć dobrze zrobione zrob to sam :mrgreen:

Re: Mój poczciwy Mietek

: 31 sie 2015, 17:13
autor: custom
Dzięki chłopaki .Tym tematem chciałem trochę usprawiedliwić swoją nieobecność na forum w wakacje.

Re: Mój poczciwy Mietek

: 31 sie 2015, 20:12
autor: kowall
custom pisze:Dzięki chłopaki .Tym tematem chciałem trochę usprawiedliwić swoją nieobecność na forum w wakacje.
Że niby co??? nie było cię na forum bo niby mietka robiłeś ??? wszyscy wiemy żeś się byczył całe wakacje w Chorwacji ,więc tu przyjacielu nie ściemniaj tylko dawaj foty rospalonych foczek :mrgreen: :mrgreen:

Re: Mój poczciwy Mietek

: 31 sie 2015, 21:01
autor: custom
Całe wakacje :D tylko tydzień z czego jeszcze trzeba wypierdolić ze dwa i pół dnia na podróż.
Pany jak ktoś wybiera się na Chorwację to samolot , all inclusive i wtedy można powiedzieć że wypocznie .Nie jechać samochodem bo zdechniecie w korkach , ja zdychałem 30 godzin w jedną i 22 godziny w drugą stronę.

Re: Mój poczciwy Mietek

: 31 sie 2015, 21:51
autor: pawlikTrike
custom pisze:Całe wakacje :D tylko tydzień z czego jeszcze trzeba wypierdolić ze dwa i pół dnia na podróż.
Pany jak ktoś wybiera się na Chorwację to samolot , all inclusive i wtedy można powiedzieć że wypocznie .Nie jechać samochodem bo zdechniecie w korkach , ja zdychałem 30 godzin w jedną i 22 godziny w drugą stronę.
No chyba żartujesz :shock: od Ciebie to jednym strzałem 12 godzin i jesteś,no chyba że w soboty jechałeś

Re: Mój poczciwy Mietek

: 31 sie 2015, 22:01
autor: custom
pawlikTrike pisze:
custom pisze:Całe wakacje :D tylko tydzień z czego jeszcze trzeba wypierdolić ze dwa i pół dnia na podróż.
Pany jak ktoś wybiera się na Chorwację to samolot , all inclusive i wtedy można powiedzieć że wypocznie .Nie jechać samochodem bo zdechniecie w korkach , ja zdychałem 30 godzin w jedną i 22 godziny w drugą stronę.
No chyba żartujesz :shock: od Ciebie to jednym strzałem 12 godzin i jesteś,no chyba że w soboty jechałeś
Też myślałem Piotrek , że w 12 godz dojadę ale wpadliśmy już w Austrii w zajebiste korki i tak do samej Chorwacji.
Wyjeżdżaliśmy w piątek po południu. Fakt , że czekaliśmy jeszcze na prom , potem promem trzy godziny i po wyspie jeszcze godzinę , w sumie 30 godzin :shock:

Re: Mój poczciwy Mietek

: 31 sie 2015, 22:57
autor: pawlikTrike
custom pisze:
pawlikTrike pisze:
custom pisze:Całe wakacje :D tylko tydzień z czego jeszcze trzeba wypierdolić ze dwa i pół dnia na podróż.
Pany jak ktoś wybiera się na Chorwację to samolot , all inclusive i wtedy można powiedzieć że wypocznie .Nie jechać samochodem bo zdechniecie w korkach , ja zdychałem 30 godzin w jedną i 22 godziny w drugą stronę.
No chyba żartujesz :shock: od Ciebie to jednym strzałem 12 godzin i jesteś,no chyba że w soboty jechałeś
Też myślałem Piotrek , że w 12 godz dojadę ale wpadliśmy już w Austrii w zajebiste korki i tak do samej Chorwacji.
Wyjeżdżaliśmy w piątek po południu. Fakt , że czekaliśmy jeszcze na prom , potem promem trzy godziny i po wyspie jeszcze godzinę , w sumie 30 godzin :shock:
My jechaliśmy zawsze w poniedziałek, a wracaliśmy poniedziałek/wtorek, fakt trudniej znaleźć kwaterę w takich dniach bo ustawiają sobie zazwyczaj od soboty do soboty, ale w tygodniu na drogach znaczniej luźniej

Re: Mój poczciwy Mietek

: 01 wrz 2015, 06:57
autor: custom
W poniedziałek to rzeczywiście jest jakiś pomysł