trajkersi.pl

Wzeszłą sobotę wybrałem się z kumplami na zlot do Zieleńca ,część wróciła my zostaliśmy (nasze lepsze strony zostały z nami) zlot jak zlot na pewno nas już tam nie zobaczą,nie ma poco , chyba że widoki,reszta to -dupa - stąd tylko jedno zdjęcie ...
Wracając w niedzielę zahaczyliśmy o twierdzę Kłodzką (zdjęć brak ,trzeba było spierdzielać bo nas turyści dopadli )
Wracając musimy jechać przez Opole ,a tam koło Opola odbywał się Master Truck......pany jakie tam były maszyny -tiry-(tirówek nie widziałem ) wiem ile kosztuje malowanie traji ale takiej wielkości dzieło w takie różne motywy to musi być masakra.

Ps . jutro albo w niedzielę po pracy wrzucę jeszcze foty traji ,która była na zlocie pod Opolem -myślę że w internecie na filmach widział ją każdy z nas

łooo....nieźle pojechane
i wjedż taka łudka na żwirownię po pioch......a później na zabloconą budowe

krajobraz zajebisty na pierwszej fotce

cóż duża pasja , duże pieniądze jest na co popatrzeć ,ale jak przyjdzie takiemu kierowcy taką maszynkę wypieścić po trasie ,szczególnie jesienno-zimowej to współczuję
teren zlotu całkiem fajny ,a dlaczego taki nie zadowolony jesteś z wyjazdu

Gregor z wyjazdu jestem bardzo zadowolony,chodziło mi o zlot że cienizna na szczęście dobre towarzystwo załatwiło sprawę, za jednym wyjazdem spotkałem się z kumplami na zlocie ,zwiedziłem twierdze i byłem na Master truck ,tak więc spaliłem dwa baki ,zrobiłem prawie 500km i poczułem wiatr we włosach -niczego więcej nie potrzeba do szczęścia -

Pisałem że widziałem traje , była to traja zrobiona przez Kaszpira którą sprzedał kumplowi a przy okazji sam się tam reklamował,powiem krótko zrobiła na mnie duże wrażenie ,jest to kawał maszyny ale niestety za kurewne pieniądze (czy jest ich warta ,zależy od kupca) ,ma swoje plusy i minusy i sam bym tam po przerabiał perę rzeczy ale tak chyba wszyscy mamy że trzeba coś poprawić choćby było nawet dobrze

Kowal traja zrobiona pod ciebie zajebista !!!!

wsk z frędzlami od kanapy wygląda znaczni lepiej niż te niby monster trucki
to jest gorsze niż lisie kity , krzyże i czachy razem wzięte

andy pisze:wsk z frędzlami od kanapy wygląda znaczni lepiej niż te niby monster trucki
to jest gorsze niż lisie kity , krzyże i czachy razem wzięte

eeeee tam.....pirdolicie

krobia pisze:

andy pisze:wsk z frędzlami od kanapy wygląda znaczni lepiej niż te niby monster trucki
to jest gorsze niż lisie kity , krzyże i czachy razem wzięte

eeeee tam.....pirdolicie

mam kumpla , który jeździ i robi na tych nierobów to impreza dla szefów firm , którzy robią sobie reklame ,żaden z nich nie pojedzie nad może aralskie

Andy nie czujesz klimatu ciężarówek i tego co się z nimi wiąże .
A jak kumplowi nie pasuje jego szef to niech zmieni na innego albo jak się męczy to może zmienić branże

andy pisze:

krobia pisze:

andy pisze:wsk z frędzlami od kanapy wygląda znaczni lepiej niż te niby monster trucki
to jest gorsze niż lisie kity , krzyże i czachy razem wzięte

eeeee tam.....pirdolicie

mam kumpla , który jeździ i robi na tych nierobów to impreza dla szefów firm , którzy robią sobie reklame ,żaden z nich nie pojedzie nad może aralskie

hmmmm....widzisz,tem świat jest jakoś tak dziwnie zrobiony ,że każdy musi w jakiś sposob na kogoś robic. ten niby nierób też mosi nieźle głowa kręcic aby mógł w oczach twojego kumpla móc być "nierobem". tyle,że jakoś dziwnie tego nieroba stać na takie auto....no cóż ,polska mentalność,jak kogos stac na cos więcej niż przecietnego to jest zapewne oszustem i złodziejem
aaaaa.taka mała rada dla kumpla- po chuj pracuje,niech nic nie robi -bedzie go stać na takie auto

Kowall, pochwalił Ci się Łączyński, ile za traję od Kaszpira położył ?
Ciekawy jestem, bo znam z jego ust pewną sumkę...

krobia pisze:

andy pisze:

krobia pisze:

andy pisze:wsk z frędzlami od kanapy wygląda znaczni lepiej niż te niby monster trucki
to jest gorsze niż lisie kity , krzyże i czachy razem wzięte

eeeee tam.....pirdolicie

mam kumpla , który jeździ i robi na tych nierobów to impreza dla szefów firm , którzy robią sobie reklame ,żaden z nich nie pojedzie nad może aralskie

hmmmm....widzisz,tem świat jest jakoś tak dziwnie zrobiony ,że każdy musi w jakiś sposob na kogoś robic. ten niby nierób też mosi nieźle głowa kręcic aby mógł w oczach twojego kumpla móc być "nierobem". tyle,że jakoś dziwnie tego nieroba stać na takie auto....no cóż ,polska mentalność,jak kogos stac na cos więcej niż przecietnego to jest zapewne oszustem i złodziejem
aaaaa.taka mała rada dla kumpla- po chuj pracuje,niech nic nie robi -bedzie go stać na takie auto

przez 4 lata zmienił 3 pracodawców , z każdym do sądu musiał chodzić , ostatni przez rok niedopłacił mu 12000 , banda złodziei i tyle , jebnoł to i dziś zarabia 4 tysie ojro na miesiąc wstawiając okna w niemcowni

andy pisze:wsk z frędzlami od kanapy wygląda znaczni lepiej niż te niby monster trucki
to jest gorsze niż lisie kity , krzyże i czachy razem wzięte

I tu sie z Toba nie zgodzę. Każdy ma swój punkt widzenia i każdy chciałby sie wyróżnić . Dojeżdżając do pracy mijam ciężarówki na krajowce i milo zobaczyć ładnie pomalowana ciezarowke lub obuta w chromy na zderzakach wydechach lub kolpakach. Fajnie ze ludziom sie chce.

A co do Twojego kolegi to albo wyjątkowy pechowiec (skoro tyle razy miał pecha z pracodawcami) albo miał wygórowane wymagania.... Znam kierowców i znam kilku właścicieli firm lub firemek transportowych. Prawda jest taka ze każdy nowy kierowca chciałby ba dzień dobry najlepiej nowke funkiel zestaw albo solówkę i stawkę taka jak inni którzy trzymają kiere od lat. Kierowcy których znam jakos nie narzekają. A Ci co narzekali zmienili prace na inna branze i mamy podział na zadowolonych, mniej zadowolonych i nie zadowolonych...

Proponuje mniej narzekać (narzekanie Polakow to jednak nasza wada) .a więcej szukac pozytywów.

Arek pisze:Kowall, pochwalił Ci się Łączyński, ile za traję od Kaszpira położył ?
Ciekawy jestem, bo znam z jego ust pewną sumkę...

pewnie tyle co za Sokoła 1000 z wózkiem bocznym

bandit pisze:

andy pisze:wsk z frędzlami od kanapy wygląda znaczni lepiej niż te niby monster trucki
to jest gorsze niż lisie kity , krzyże i czachy razem wzięte

I tu sie z Toba nie zgodzę. Każdy ma swój punkt widzenia i każdy chciałby sie wyróżnić . Dojeżdżając do pracy mijam ciężarówki na krajowce i milo zobaczyć ładnie pomalowana ciezarowke lub obuta w chromy na zderzakach wydechach lub kolpakach. Fajnie ze ludziom sie chce.

A co do Twojego kolegi to albo wyjątkowy pechowiec (skoro tyle razy miał pecha z pracodawcami) albo miał wygórowane wymagania.... Znam kierowców i znam kilku właścicieli firm lub firemek transportowych. Prawda jest taka ze każdy nowy kierowca chciałby ba dzień dobry najlepiej nowke funkiel zestaw albo solówkę i stawkę taka jak inni którzy trzymają kiere od lat. Kierowcy których znam jakos nie narzekają. A Ci co narzekali zmienili prace na inna branze i mamy podział na zadowolonych, mniej zadowolonych i nie zadowolonych...

Proponuje mniej narzekać (narzekanie Polakow to jednak nasza wada) .a więcej szukac pozytywów.

narzekania polaków to mówisz nasza wada , chm . a
mnie sie wdaje że zaleta , ja po godzinach też dorabiam i nie miałem pracodawcy żeby uczciwie płacił , a co do Staszka , ni zeznasz gościa nie dyskutuj , jak mu u ruskich otwarły się drzwi od tira to 3 h leżał nieprzytomny , bo na wschodzie nikt się nie zatrzyma , dostał skrzydłem w ryj

To ja Ci przedstawię jak to wygląda z 2 strony ( pracowałem w firmie gdzie mieliśmy ponad 30 aut do rozwozu towaru) Kierowcy to największa banda złodziei i kombinatorów - kradną wszystko - towar, paliwo, kasę -Na każdy ten zarzut mogę ci przedstawić kilkanaście przykładów z imieniem i nazwiskiem.

Więc nie generalizuj bo każda strona ma swoje za uszami - i tu i tu nie brakuje i uczciwych i tych drugich. Ale to też ciekawe by z 3 pracodawcami skończyć w sądzie - ciekawy jestem ich zdania jak to było - bo przedstawiłeś tylko zdanie jednej strony.

rożek pisze:To ja Ci przedstawię jak to wygląda z 2 strony ( pracowałem w firmie gdzie mieliśmy ponad 30 aut do rozwozu towaru) Kierowcy to największa banda złodziei i kombinatorów - kradną wszystko - towar, paliwo, kasę -Na każdy ten zarzut mogę ci przedstawić kilkanaście przykładów z imieniem i nazwiskiem.

Więc nie generalizuj bo każda strona ma swoje za uszami - i tu i tu nie brakuje i uczciwych i tych drugich. Ale to też ciekawe by z 3 pracodawcami skończyć w sądzie - ciekawy jestem ich zdania jak to było - bo przedstawiłeś tylko zdanie jednej strony.

z pierwszym poszedł na ugodę i odzyskał kasę , drugi przelał całe fundusze na siostrę żony i ogłosił upadłość a z trzecim przegrał bo miał tańszego prawnika i wtopił 12000 , mówisz o kierowcach co wożą towar do sklepu za najniższą krajową , ja o kierowcy który wozi ponadgabarytowe po całym świecie , teraz woli wstawiać drzwi i okna u niemca bo tam okradanie ludzi tak samo jak cofanie liczników jest nielegalne

Najniższa krajowa??? Widzę, że wiesz wszystko najlepiej - poddaje się i kończę dyskusje.

a ja wam powiem jako i były pracodawca i były pracownik. uczciwy człowiek to skarb po każdej stronie barykady

andy pisze:

bandit pisze:

andy pisze:wsk z frędzlami od kanapy wygląda znaczni lepiej niż te niby monster trucki
to jest gorsze niż lisie kity , krzyże i czachy razem wzięte

I tu sie z Toba nie zgodzę. Każdy ma swój punkt widzenia i każdy chciałby sie wyróżnić . Dojeżdżając do pracy mijam ciężarówki na krajowce i milo zobaczyć ładnie pomalowana ciezarowke lub obuta w chromy na zderzakach wydechach lub kolpakach. Fajnie ze ludziom sie chce.

A co do Twojego kolegi to albo wyjątkowy pechowiec (skoro tyle razy miał pecha z pracodawcami) albo miał wygórowane wymagania.... Znam kierowców i znam kilku właścicieli firm lub firemek transportowych. Prawda jest taka ze każdy nowy kierowca chciałby ba dzień dobry najlepiej nowke funkiel zestaw albo solówkę i stawkę taka jak inni którzy trzymają kiere od lat. Kierowcy których znam jakos nie narzekają. A Ci co narzekali zmienili prace na inna branze i mamy podział na zadowolonych, mniej zadowolonych i nie zadowolonych...

Proponuje mniej narzekać (narzekanie Polakow to jednak nasza wada) .a więcej szukac pozytywów.

narzekania polaków to mówisz nasza wada , chm . a
mnie sie wdaje że zaleta , ja po godzinach też dorabiam i nie miałem pracodawcy żeby uczciwie płacił , a co do Staszka , ni zeznasz gościa nie dyskutuj , jak mu u ruskich otwarły się drzwi od tira to 3 h leżał nieprzytomny , bo na wschodzie nikt się nie zatrzyma , dostał skrzydłem w ryj

Zaczynasz temat rzucasz przykład petenta a potem mi sadzisz teksta, ze jak nie znam gościa to nie mam dyskutować??? Jeszcze sie taki nie znalazł co by mi zabronił wyrażania opinii. Moja ocena przykladu który podales jest prosta . Albo petent to kombinator i sciemniacz ze zbyt wygórowanymi wymaganiami albo wyjatkowa fajtłapa, który nie potrafi zadbać o swoje prawa i daje sie dymac... Dobrze, że wyjechal moze tam bedzie mu lepiej. Powodzenia.

bandit pisze:

andy pisze:

bandit pisze:

andy pisze:wsk z frędzlami od kanapy wygląda znaczni lepiej niż te niby monster trucki
to jest gorsze niż lisie kity , krzyże i czachy razem wzięte

I tu sie z Toba nie zgodzę. Każdy ma swój punkt widzenia i każdy chciałby sie wyróżnić . Dojeżdżając do pracy mijam ciężarówki na krajowce i milo zobaczyć ładnie pomalowana ciezarowke lub obuta w chromy na zderzakach wydechach lub kolpakach. Fajnie ze ludziom sie chce.

A co do Twojego kolegi to albo wyjątkowy pechowiec (skoro tyle razy miał pecha z pracodawcami) albo miał wygórowane wymagania.... Znam kierowców i znam kilku właścicieli firm lub firemek transportowych. Prawda jest taka ze każdy nowy kierowca chciałby ba dzień dobry najlepiej nowke funkiel zestaw albo solówkę i stawkę taka jak inni którzy trzymają kiere od lat. Kierowcy których znam jakos nie narzekają. A Ci co narzekali zmienili prace na inna branze i mamy podział na zadowolonych, mniej zadowolonych i nie zadowolonych...

Proponuje mniej narzekać (narzekanie Polakow to jednak nasza wada) .a więcej szukac pozytywów.

narzekania polaków to mówisz nasza wada , chm . a
mnie sie wdaje że zaleta , ja po godzinach też dorabiam i nie miałem pracodawcy żeby uczciwie płacił , a co do Staszka , ni zeznasz gościa nie dyskutuj , jak mu u ruskich otwarły się drzwi od tira to 3 h leżał nieprzytomny , bo na wschodzie nikt się nie zatrzyma , dostał skrzydłem w ryj

Zaczynasz temat rzucasz przykład petenta a potem mi sadzisz teksta, ze jak nie znam gościa to nie mam dyskutować??? Jeszcze sie taki nie znalazł co by mi zabronił wyrażania opinii. Moja ocena przykladu który podales jest prosta . Albo petent to kombinator i sciemniacz ze zbyt wygórowanymi wymaganiami albo wyjatkowa fajtłapa, który nie potrafi zadbać o swoje prawa i daje sie dymac... Dobrze, że wyjechal moze tam bedzie mu lepiej. Powodzenia.

wybacz bandit stwierdzenie ,, nie dyskutuj '' było mocno nie na miejscu
mocno imprezowałem wczoraj u sąsiada , skończyliśmy nad ranem a świadomość wraca mi dopiero teraz , co mnie wcale nie tłumaczy . nie było moim zamiarem kogokolwiek obrazić , więc przepraszam wszystkich , których moje wpisy z dnia wczorajszego i dziś mogłyby urazić . jeszcze raz wielkie sorki

Wracam z roboty wchodzę na forum a tu taka dyskusja ojp. -- arek co do ceny ile wybulił facet za traje nic nie wiem ale rozmawiałem z naszym wspólnym kumplem który mi powiedział że w poznaniu była ona wystawiona za sumę ....w każdym bądż razie trzynaście było z przodu a zera to już sobie niech każdy dołoży(pasuje czy kumplowi trochę obniżył) co do tirów pomalowanych czy nie to wolny wybór jednym się podobają inni mówią że to wiocha ,mnie się to podoba ci ludzie tym żyją oni mają swoje tiry my mamy swoje traje i nie jeden tirowiec na drodze jak się mijaliśmy pierdolną arie ze wszystkich gwizdków na widok traji ,andy kumpel który cię robi w bambuko nie jest kumplem ,jak ci ktoś jeszcze powie że wstawia okna w nimcach i zarabia 4tysie ojro to parsknij śmiechem albo niech ci załatwi taką robotę a najlepiej tobie i mnie chyba że się jebłeś i chodzi o złotówki

Andy, ja lubię sobie podyskutować i miec swoje zdanie. Wiec spoko, wybaczam Ci. A na kaca najlepsze jest powietrze z pompki od materaca... A tak na poważnie czym sie strułeś tym się lecz, hehehe!

kowall pisze:Wracam z roboty wchodzę na forum a tu taka dyskusja ojp. -- arek co do ceny ile wybulił facet za traje nic nie wiem ale rozmawiałem z naszym wspólnym kumplem który mi powiedział że w poznaniu była ona wystawiona za sumę ....w każdym bądż razie trzynaście było z przodu a zera to już sobie niech każdy dołoży(pasuje czy kumplowi trochę obniżył) co do tirów pomalowanych czy nie to wolny wybór jednym się podobają inni mówią że to wiocha ,mnie się to podoba ci ludzie tym żyją oni mają swoje tiry my mamy swoje traje i nie jeden tirowiec na drodze jak się mijaliśmy pierdolną arie ze wszystkich gwizdków na widok traji ,andy kumpel który cię robi w bambuko nie jest kumplem ,jak ci ktoś jeszcze powie że wstawia okna w nimcach i zarabia 4tysie ojro to parsknij śmiechem albo niech ci załatwi taką robotę a najlepiej tobie i mnie chyba że się jebłeś i chodzi o złotówki

kumpel nie robi mnie w bambuko , zna człowieka ponad 20 lat , a historia jaką opisałem jest prawdziwa , przez 5 lat kariery
jako kierowca tira miał 4 pracodawców z czego 3 opierdzieliło go na kasie , a 4 koła zarabia bo widziałem papiery , pracuje legalnie nie w budowlance tylko dla firmy ubezpieczeniowej wstawia drzwi i okna po włamaniach i takich tam .