Strona 1 z 2

Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 29 cze 2015, 20:33
autor: GREGOR
Dystans 210km
Trasa Milejów -Trawniki - Chełm - Dorohusk - Okuninka nad jeziorem Białym - Włodawa - Łęczna -Milejów
Uczestnicy :
GREGOR i Rybcia , Skowron , Ziutek
Kilka fotek z wyprawy ,
część trasy to pogranicze nad Bugiem
Kontrola straży Granicznej , kilka wypalonych papierosów , lody i do domu :lol:
Pogoda sprzyjała trajki bez awarii , więc tylko się cieszyć :D
niestety wielu fajnych miejsc nie sfotografowałem , bo dałem dupy z bateriami do aparatu :mrgreen: szkoda...

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 29 cze 2015, 21:36
autor: jozim
I oto w tym wszystkim chodzi mile spedzenie czasu i zwiedzanie urokliwych miejsc !!!! :?

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 29 cze 2015, 21:43
autor: dark
Tylko pozazdrościć że udało Ci się zebrać trzy traje w jednhm miejscu i pojeździć :shock: to takie niespotykane przynajmniej w Najstarszym mieście w Polsce.

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 29 cze 2015, 21:48
autor: krobia
trzecia fotka od dołu....po pozycjach facetów wiadomo,że chcą sie odlać ....ale jak chce tego dokonać ta dziewczyna :shock: :?: :?: :wink:

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 29 cze 2015, 22:12
autor: winda
dark pisze:Tylko pozazdrościć że udało Ci się zebrać trzy traje w jednhm miejscu i pojeździć :shock: to takie niespotykane przynajmniej w Najstarszym mieście w Polsce.
Gregor to znany w województwie lubelskim animator i koordynator życia "trajkowego"

ps. skro Skowron był to znaczy ze nie była ryzyka deszczu :mrgreen:

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 30 cze 2015, 05:51
autor: Czarek-trike
Kurwa fajne ma te glany z metalem :mrgreen:

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 30 cze 2015, 08:16
autor: bynio204
krobia pisze:trzecia fotka od dołu....po pozycjach facetów wiadomo,że chcą sie odlać ....ale jak chce tego dokonać ta dziewczyna :shock: :?: :?: :wink:

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 30 cze 2015, 18:38
autor: GREGOR
krobia pisze:trzecia fotka od dołu....po pozycjach facetów wiadomo,że chcą sie odlać ....ale jak chce tego dokonać ta dziewczyna :shock: :?: :?: :wink:
na trzeciej od dołu to straż graniczna jedzie na motocyklach :mrgreen:

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 30 cze 2015, 18:44
autor: GREGOR
winda pisze:
dark pisze:Tylko pozazdrościć że udało Ci się zebrać trzy traje w jednhm miejscu i pojeździć :shock: to takie niespotykane przynajmniej w Najstarszym mieście w Polsce.
Gregor to znany w województwie lubelskim animator i koordynator życia "trajkowego"

ps. skro Skowron był to znaczy ze nie była ryzyka deszczu :mrgreen:
widzisz Winda pogoda dopisała ,ale Skowron nie patrzył na chmurki tylko na licznik kilometrów i ile jeszcze wachy spali :mrgreen: ogólnie było fajnie , co do animacji i koordynacji wyjazdów to mam większe plany i mam nadzieję że w tym mi pomożesz . Szczegóły już wkrótce :D

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 09 lip 2015, 21:04
autor: Fido
Foto fajne, relacja do niczego :mrgreen:

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 09 lip 2015, 22:46
autor: GREGOR
Fido pisze:Foto fajne, relacja do niczego :mrgreen:
nie każdy ma dar do pisania opowiadań :mrgreen:
ważny jest czas spędzany na trajach w dobrym towarzystwie :mrgreen:

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 08 lip 2018, 16:21
autor: GREGOR
Po trzech latach skusiło nas by , pojechać znów nad Bug, a może jeszcze w inne miejsce zajedziemy niż ostatnim razem :D
Tym razem na tą przejażdżkę natchnął mnie Walery, bo podobno w tym roku ma nie całe 1000 km najechane i śmignął by gdzieś :wink:
Więc mi wiele nie trzeba , łapię za telefon i robię rozeznanie w zainteresowaniu przykładową wycieczką :?:
No i powiem szczerze , byłem w szoku jak każdy do kogo zadzwoniłem odpowiadał na tak, po za dwoma przypadkami( ale tego nie będę wypominał , bo są różne sytuacje w życiu )
Plan był taki; spotykamy się u mnie w Milejowie pod garażem i 15.30 startujemy w kierunku Chełma , Dorohuska i potem skręcamy w słyną Nadburzańską 816 .

Cóż będę pisał , przyjechało więcej osób niż było planowane, a to dzięki Szefciowi bo skusił na wyjazd brata Jacka , oraz sąsiada Krzyśka , który na jazdę jest tak nie wyżyty że , na hasło jedziemy ? jest pierwszy :D
20180707_152803.jpg
20180707_152809.jpg
20180707_152853.jpg
20180707_153122.jpg
20180707_154103.jpg




W ten sposób zebrała się fajna grupka , powiedział bym prawie parada u żółtych w Łecznej, ale nie będę tak zarozumiały :mrgreen:

Uczestnicy wyprawy wg/wieku chyba :wink:
Kris48 - traja Lublin
Walery i Edyta - traja Lublin
Ziutek - traja Trawniki
Gregor i Rybcia traja Łęczna

na motocyklach;
Marek - Electra - Lublin
Marek II - Softail - Lublin
Szefciu i Aga - Kawasaki Z1000 - Lublin ( oczywiście Aga nie jechała na tym zydelku :mrgreen: )
Jacek - Honda CBR - Lublin
Krzysiek - Yamaha XJR 1300 - Lublin

Prawie punktualnie małą paradą przez Milejów ruszamy w kierunku dalekiego wschodu :D

Pierwszym naszym miejscem postoju było tradycyjne nadbrzeże Bugu które styka się z drogą w szerokości coś około 8 m, a tam w tym miejscu stało dwóch nieznanych nam motocyklistów , którzy po zapoznaniu okazali się mieszkańcami Pruszkowa i czekali sobie cierpliwie na potajemny transport zza rzeki :roll: :lol: ( taki żarcik )
20180707_165426.jpg
Jechali na motocyklach od samego Terespola , a to miejsce jest magiczne i każdy tam się zatrzymuje nawet Straż Graniczna, która tym razem była strasznie opieszała , dlatego że jak my zebraliśmy się do odjazdu, to panowie się właśnie pojawili i tylko zobaczyli nasze szczere machnięcie ręką :mrgreen:

kolejnym naszym punktem zatrzymania miało być miejsce widokowe w Woli Uhruskiej , ale że tam trzeba było drałować z buta 500 m, do tego pod górę , nastąpiła szybka zmiana planów i jedziemy dalej :wink:

Dojeżdżamy do miejsca w którym podczas II wojny Światowej wymordowano kilkadziesiąt tysięcy ludzi :cry:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ob%C3%B3z ... _Sobiborze

mimo że trwa przebudowa tego miejsca i ogólnie jest zakaz wstępu na ten teren, to nasza ciekawość musiała być zaspokojona i po tym jak miejscowa pani powiedziała że nic się nie stanie jak sobie wejdziemy i popatrzymy.
Miejsce jest bardzo smutne i nie umiem opisywać takich sytuacji, ale w głowie mam różne myśli które pozostawiam tylko dla siebie.
20180707_180835.jpg
20180707_180840.jpg
20180707_180846.jpg
20180707_180958.jpg
20180707_181141.jpg
20180707_181154.jpg
20180707_181440.jpg
20180707_181725.jpg
20180707_181908.jpg
20180707_180702.jpg
20180707_180853.jpg
Po chwilach smutku i milczenia, oraz rozmów na tematy czasów II wojny , ruszamy w dalszą drogę .
Kolejne miejsce naszego zatrzymania , Okuninka leżąca nad jeziorem Białym w powiecie Włodawskim
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jezioro_B ... lubelskie)

zatrzymujemy się po to by się posilić przed dalszą drogą :D
Polecamy pizze z tej knajpki bo naprawdę była super
https://pl-pl.facebook.com/donleonetrattoria/

Nakarmić wygłodniałe towarzystwo w tak licznym gronie to było wyzwanie dla kucharzy , pan od przyjmowania zamówień do kolejnych gości mówił , proszę cierpliwie poczekać bo mamy teraz grupę motocyklistów , a każdy z nich zjada jedną dużą :!: :!: :!: :!: :!: :shock: :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol:
20180707_185508.jpg
20180707_191156.jpg
20180707_192022.jpg
20180707_192022.jpg

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 08 lip 2018, 17:09
autor: GREGOR
ciąg dalszych opowieści jest dość krótki , bo i nasza wycieczka pomału zbliża się ku końcowi, kilka fotek najedzonych motocyklistów i ich pań , no i w drogę ku domowi :D
20180707_195223.jpg
20180707_195233.jpg
20180707_195242.jpg
20180707_195249.jpg
20180707_195254.jpg
20180707_195259.jpg
20180707_195345.jpg
20180707_195406.jpg
20180707_195412.jpg
20180707_195356.jpg
No to w drogę powrotną :!: Jeszcze tylko małe dotankowanie dla poniektórych i możemy jechać dalej :wink:
20180707_201754.jpg
20180707_201758.jpg
20180707_201802.jpg
20180707_201809.jpg
20180707_201813.jpg
20180707_201834.jpg
No to maszynki dotankowane , ruszamy zgodnie z ustaloną trasą powrotu :mrgreen: Tak ja oczywiście prowadzę bo znam tą drogę jak własną kieszeń, nie raz tam jechałem i nie raz wrazcałem :roll:
Wyjeżdżam kierunek w prawo i dalej do przodu, oczywiście wszyscy za mną posłusznie i zgodnie z przepisami, tylko jest jedno ale, nie bardzo mi pasuje ta nawierzchnia drogowa i miejscowości które mijamy :roll: no ale jak Gregor prowadzi to reszta jedzie za nim i nikt nie ma zamiaru tego przerwać , aż sam sobie uświadomiłem że miejscowość Korolówka nie leży na trasie Włodawa - Łęczna tylko Włodawa - Biała Podlaska :lol: , ale to nic kilka przejechanych kilometrów więcej nie robi różnicy, gdyby nie fakt że droga do Białej jest z płyt betonowych i skacze się jak po muldach :mrgreen:
Na szczęście zatrzymuje się i reszta wycieczki też :oops: walę skruszonego :oops: , a oni wszyscy myśleli że ja między czasie zmieniłem trasę powrotną i myśleli że jest wszystko OK :lol: :lol: :lol:
Po chwili narady zawracamy do niedawno miniętego skrzyżowania na którym widniał drogowskaz Adampol , po skręcie w tą drogę skróciliśmy nasz powrót i za kilka kilometrów byliśmy znów na właściwej drodze Włodawa - Łęczna :D

Jeszcze jeden postój na papieroska w lesie i po to by pośmiać się z Gregora, przewodnika tej wycieczki :lol:
Ale to że byli w Adampolu po raz pierwszy w życiu to k....wa nie ważne 8) 8) :lol:
20180707_205741.jpg
20180707_205701.jpg
20180707_205830.jpg
20180707_205854.jpg

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 08 lip 2018, 17:12
autor: winda
No i gicior! Ale widzę że czegoś brakowało do pełni szczęścia....

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 08 lip 2018, 17:19
autor: GREGOR
Koniec opowieści i wyprawy ma jeden słuszny morał , trzymajmy się ustaleń i bądźmy czujni na pomyłki nawigatora :D
Do garażu dojechałem na 22.30 , wieczorkiem nasz powrót nieco sie wydłużył gdyż zaczęło padać , ale emocji i wspomnień z tego wyjazdu jest dużo więcej i nie da się tu wszystkiego opowiedzieć .

Dziękuję wszystkim za wspaniały wyjazd w gronie przyjaciół pozytywnie zakręconych, mój licznik zanotował kolejne 255 km, a przy okazji traja pokonała ponad 22000 km :D
20180707_221902.jpg
zaznaczę że licznik jest od początku zbudowania traji i startował od zera , a było to 19.06.2013 roku pańskiego :D

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 08 lip 2018, 17:21
autor: franky
winda pisze:No i gicior! Ale widzę że czegoś brakowało do pełni szczęścia....

Usterki?

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 08 lip 2018, 18:39
autor: winda
Będą z Ciebie ludzie Franky :)

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 08 lip 2018, 19:06
autor: kowall
No i tak trzymać pany , jeździć ,jeździć jeźddddddddddddddddzić :D

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 08 lip 2018, 19:14
autor: dark
No fajnie i że bez usterki , u mnie jazda wczoraj zakończyła się po 14 km traja ugotowana , padł wentylator na śmierć ... :? Sobota kupić nie ma gdzie bo godz. 14:00 i popołudnie spędzone z trajką a właściwie pod trajką ...

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 08 lip 2018, 19:54
autor: custom
Gregor , Ty to masz zacięcie do takich rzeczy. Można powiedzieć , że Winda stworzył potwora :wink: a następnie , że uczeń przewyższa mistrza :D :shock: :wink:

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 03 wrz 2018, 19:10
autor: seat
jak milo popatrzec na swoja trajke

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 03 wrz 2018, 21:20
autor: GREGOR
seat pisze:jak milo popatrzec na swoja trajke
To znaczy że już jeździ?

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 03 wrz 2018, 22:04
autor: seat
nie a raczej jezdzila bo to bylo na garbusie i z krzywa belka
teraz jest subaru i czeka na kata jak ja odpali

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 03 wrz 2018, 23:04
autor: BOOM
To pochwal się jakąś fotką bo mnie to też czeka :D

Re: Mała wycieczka nad wschodnią granicę...

: 05 wrz 2018, 21:10
autor: seat
BOOM prosze cie bardzo