Na wstępie chciałem podziękować za kolejny niezapomniany zlot i przede wszystkim za wyróżnienie i status przyjaciela klubu. Filmik podsumowujący zlot pojawi się z pewnością, lecz najpierw muszę zaliczyć wszystkie egzaminy w sesji. Takie życie studenta.
Być może nigdy w życiu nie zbuduję własnej trajki jak mój tata, nie będę miał talentu do skręcania, rozkręcania i spawania, a podczas rozmów na temat mocy, wahaczy będę tylko kiwał głową jak piesek za szybą samochodu. Jednak zawsze byłem przez was traktowany niezwykle miło, a ja pozostanę przy tym na czym się znam i co mi wychodzi. Filmik promocyjny zlotu to była czysta przyjemność, a przy okazji najłatwiejsza droga do zarobienia 5 na studiach. Podsumowanie zlotu zrobię z jeszcze większą frajdą i satysfakcją, że po raz kolejny byłem uczestnikiem tak wspaniałego wydarzenia. To chyba tyle jeśli chodzi o wstęp.
Pozdrowienia z najstarszego miasta w Polsce
P.S. tym razem na bank nie będzie zdjęć od marynarza
- witam.
