trajkersi.pl

Wczoraj byłem na stacji diagnostycznej, miły pan dokonał wszelkich formalności, a na koniec dodał z uśmiechem:
Samy rejestrujemy tylko do końca roku, po nowym roku już nie.
Ktoś wie coś więcej na ten temat?

Jutro zapytam szefa-byl jakis misiac temu na szkoleniu okresowym diagnostow...Dziwne ze nic nie powiedzial
Moznaby poczytac na PISKP....
Na piskp nic nie ma na ten temat...

zapytaj sie, zapytaj.. co te kurwy znów kombinują

Jutro opisze wam dokladnie sytuacje...

no to trajki beda miały 2 a moze i 3 życia. CIekawe co te jebańce kombinują znowu.

Eeee to chyba nie przejdzie...
Diagnosta moze sie szmat najadl...

Spokojnie, panowie.....easy...countdown....

i w takich momentach jestem dumny, że jestem Polakiem. Nacją, ktorą znajdzie wyjście zawsze - jak złodzieje znowu będą usiłować wepchnąć swoje brudne łapska do mojej kieszeni, po moje pieniadze.

Zapewne wprowadzą jakieś badania za iles tam tysiączków albo bedzie trzeba zrobić loda jakiejs szmacie z krawacie. Spokojnie, wymyślimy coś....Są ze 3 sposoby na legalną rejestrację traji

I znając życie będzie to można jakoś obejść lub dzięki łapówie załatwić to w łagodniejszy sposób... taki kraj

CZekamy na info na ten temat!!!!

tu u mnie niema najmniejszego poroblemu z rejestracja trajeczki

to tak samo jak mowili ze anglikow przerobionych nie bedzie mozna rejstrowac a to tylko jakies glupie plotki ........ zawsze pozostaje kupic numerator

numerator kosztuje na allegro całe 70zł.

toc to cale 35 chlebow

Pierdolenie...Dzis gadalem z diagnosta i szefem...zaden nic nie wie na ten temat wiec to nie prawda...
Moze chodzilo diagnoscie o konkretna stacje?O jej przekwalifikowanie?
Dobrze ze ja nie musze kupowac zadnego numeratora;pp

numeratora nikt nie musi kupowac, ale co zrobic jak pan na stacji diagnostycznej jebnął się podczas nabijania numeru????

Mozna go poprosic o zmiane;)
I to przewaznie w urzedzie sie jebia wpisujac w dowod...

u mnie sie jebnął gość podczas nabijania mam jedno zero przestawione miejscami. Zauwazylem to po roku i teraz mi nie uwierzy że to on sie jebnal

u mnie w gsxr fabrycznie było coś ... ni to S ni to 8... i w zależności od stacji diagnostycznej albo się czepiali albo mieli to głęboko

o mnie na ramie powinno być 018 a jest 180, nie zauważyłem, ale policja zauważyła podczas rutynowego podziwiania trajeczki. Uśmiali się zdrowo i kazali jechac do gościa albo zeszlifować ten numer i nabic obok prawidłowy.