trajkersi.pl

ja u siebie mam

Kiedys o tym pisalismy:)
Jak kto lubi-jesli masz zaplacic za montaz a w sezonie zrobic 5tys km to to mija sie z celem zupelnie...

Jak już kiedyś pisałem traję traktuję jako motocykl,więc tylko benzyna Nie chodzi mi o ilość kilometrów w sezonie i o cenę paliw.Pewnych pojazdów nie powinno się moim zdaniem kaleczyć gazem.Nie znaczy to,że jestem jakimś maniakalnym wrogiem trajek zasilanych innymi paliwami .Są to przecież (nie licząc "seryjnych") unikalne konstrukcje,jedyne w swoim rodzaju,więc jeśli ktoś koniecznie chce...

mnie szczerze mowiac instalacja gazowa kosztowala 110 zł tylko wiec chyba warto przytych cenach paliwa mam silnik od audi wiec on potrafi swoje łyknac chyba wiecej niz ja przez caly zlot

JA JESTEM JAK NAJBARDZIEJ ZA

ekonomia

ekonomia ekonomia
ale jak sie dobrze gaz zrobi to maszyna moze ladnie chodzic i miec sporomocy

no dokladnie moj jest ldnie wyregolowany podchodze pyk i chodzi bez zadnego ale

dobra opcja przy paliwożernym silniku

odpada przy mercach i amerykanach

Jak mawiał pewien seksuolog radziecki j. stalin "....kazðy posuwa to co może...."

moj pojazd zbyt mało pali i jest chłodzony powietrzem, ale jeżeli jakis smok, chłodzony cieczą to LPG mile widziany na pokładzie - albo gnojowóz

a może na wodzie by jeździć?? są sposoby ruchania bez dupy ruszania...

Slyszeliscie o powietrzakach na gaz?
Ja widzialem. Parownik podlaczony byl pod chlodnice oleju i na cieplym silniku calkiem fajnie to zdawalo egzanin:)

widzialem a na zimnym zamarzało i byla chujnia

Myślę, że nie jest to wielki problem zasilić LPG jakikolwiek silnik... Kwestia do rozwiązania pozostaje tylko jedna, a mianowicie skąd pobrać ciepło do parownika??
Wiktor...
W wiatrem chłodzonych to tylko temperaturą oleju można zasilić parownik i odpowiednio skonstruowany sterownik przełączania z benzyny na gaz w zależności od temperatury oleju.
Czyli garbus T1 znów odkrywa swoją uniwersalność ponieważ temperatury w nim aż nadto i nie ma problemu, by kupić gotowe części do podłączenia dodatkowego obiegu oleju.

A wracając do mojego posta:

3oo pisze:a może na wodzie by jeździć?? są sposoby ruchania bez dupy ruszania...

Wcale nie drwię z nikogo. Poszukajcie w NET o systemach HHO...

Myślałem o zasileniu swojej trajki gazem... lecz podstawowy problem to nie mam gdzie umieścić butli z gazem tak by nie popsuć wyglądu i by było to zgodne z przepisami dotyczącymi montażu instalacji LPG w pojazdach.

montowanie gazu w trike przypomina mi trochę kupowanie wypasionej fury z xxx końmi mechanicznymi dla szpanu a potem montowanie gazu bo nie stać na paliwo...

to trochę jak zatrudnianie zawodowego sprintera a później łamanie mu nóg w kostkach żeby za szybko nie biegał..

oczywiście każdy robi to co lubi. Jak gaz jest fajnie wkomponowany to ok.. Ale podstawowa wadą jest - jak 3oo zauważył - że nie ma gdzie go doczepić

ja tez nie mam gdzie gazu doczepic a wiem jak go zrobic zeby silnik krecil lepiej niz na benzynie
poweiem szczerze ze gdybym mial gdzie upchac butle wolalbym na gazie jezdzic i wcale nie polamalbym kostek sprinterowi
mysle ze wypowiedzi na temat gazu sa u nas nadal owiane tematem typu
masz krowe musisz miec na lancuch!!
dobry gaz ale naprawde dobry jest bardzo dobry.
slyszeliscie o systemach blos ktore nie korzystaja z podcisnienia tylko z masowego przeplywu powietrza??
to sa cudenka tak dopracowane ze az milo.

Lipa pisze:montowanie gazu w trike przypomina mi trochę kupowanie wypasionej fury z xxx końmi mechanicznymi dla szpanu a potem montowanie gazu bo nie stać na paliwo...

Sprawa wygląda też tak, że jadąc furą z xxx końmi przeciętny kierowca nie poczuje czy jedzie na LPG czy na etylinie... w przypadku silników około 50 konnych różnica jest wyczuwalna i na drodze i w portfelu ponieważ chcemy jadąc na LPG oszczędzać nie tylko na cenie LPG, ale i na jego zużyciu.
Prawidłowo wyregulowany silnik na LPG będzie palił do 30% litrów więcej w stosunku do zużycia etyliny.

OStatnie generacje instalacji LPG, sa naprawdę już tak skonstruowane że rożnicy nie ma żadnej w osiągach, co do spalania to kwestia zależna indywidualnie (sam tego doswiadczyłem i gdybym się nie porwał na instalkę wówczas to bym nie uwierzył)

dobra, dobra żeby było jasne - ogólnie wali mnie to czy ktoś ma gaz czy kupę na siedzeniu, chce to ma...

LPG jak LPG, paliwo jak inne, ale najlepsze sa sytuacje kiedy to właściciel się zarzeka że nie posiada a potem mu pykna fote na stacji, jak tankuje - vide Hołowczyc i jest wowczas potezne BMW, zarzekał sie kiedys że nie posiada i nie bedzie a walneli mu fote jak nalewali mu na stacji, tyle że wlew mial bardzo mocno schowany nie wiem po co robic z siebie aż takiego balona

luksky pisze:OStatnie generacje instalacji LPG, sa naprawdę już tak skonstruowane że rożnicy nie ma żadnej w osiągach, co do spalania to kwestia zależna indywidualnie (sam tego doswiadczyłem i gdybym się nie porwał na instalkę wówczas to bym nie uwierzył)

A pasują do silnika gaźnikowego??

3oo luk za duzo pije i nie wie ze na codzien robi extra instalacje
jak najbardziej gaznik sie da zasterować

Ale ostatnie generacje to wtrysk gazu ktory bierze czasy wtrysków z kompa benzynowego, to jak to do gaznikowca zapodac ??
Co do chłodzonych wiatrem, to ktos miał zrobiony LPG w maluchu a ogrzewanie parownika bylo zrobione na bazie spirali miedzianej owinietej wokół kolektora czy rury wydechowej napełnionej wodą. Trochę to kombinowane ale podobno chodziło.

sekwencja w gazniku nie pojdzie