trajkersi.pl

jak w temacie , tzn mam zamiar kupić jakiś mały dostawczak i nie bardzo wiem co wybrać . zastanawiałem się nad mietkiem vito , może vw transporter , może toyota hiace , jakiś mały transit . proszę o opinie co by było najlepsze do pracy . szukam czegoś w rocznikach 2000- 2002 takie do 2 klocków . dzięki z góry

Vito i toyota rdzewieje może transporter

Vito i toyota rdzewieje może transporter

toyota nie rdzewieje - uwierzcie mi nalot zawsze jest w dostawczakach - po prostu już nie konserwuje się całego podwozia tylko newralgiczne elementy

Toyota zdecydowanie toyota

dzieki za odpowiedzi , tez myślałem że toyota będzie lepsza od vito. jak poczytałem jak awaryjne są to busy to aż się skóra jeży na dupie. Dzięki jeszcze raz

tylko gdzie Ty z najdziesz Hiace do 2 kocków ?, chyba że się pomyliłeś i miało być do 20.000

wydaje mi sie ze paskowi chodzi 2000 jurkow bo on chzba y wyspy, tutaj auto mniej rdzewieja bo nie sola tak mocno. zdecydowanie toyota tylko uwazaj bo to przysmak trawelsow

szczepan pisze:wydaje mi sie ze paskowi chodzi 2000 jurkow bo on chzba y wyspy, tutaj auto mniej rdzewieja bo nie sola tak mocno. zdecydowanie toyota tylko uwazaj bo to przysmak trawelsow

dokładnie tak jak Szczepan pisze , do 2 klocków euro i na wyspie .Dzięki za przestrogę , będę uważał

ja kupiłem od nazisty VW Transportera T4 2002, 2,5TDI. Od razu dostał wirusa na 150KM. Autko nie zjedzone, stan piekny. Kosztowało ponad 4klocki euronów. Ale mnie nie słuchajcie bo u mnie auta dzielą sie na grupę VW/AUDI i inne badziewie

Luksky pisze:ja kupiłem od nazisty VW Transportera T4 2002, 2,5TDI. Od razu dostał wirusa na 150KM. Autko nie zjedzone, stan piekny. Kosztowało ponad 4klocki euronów. Ale mnie nie słuchajcie bo u mnie auta dzielą sie na grupę VW/AUDI i inne badziewie

a co za wirusa załapało twoje autko jeśli to nie tajemnica??

pasek36 pisze:

Luksky pisze:ja kupiłem od nazisty VW Transportera T4 2002, 2,5TDI. Od razu dostał wirusa na 150KM. Autko nie zjedzone, stan piekny. Kosztowało ponad 4klocki euronów. Ale mnie nie słuchajcie bo u mnie auta dzielą sie na grupę VW/AUDI i inne badziewie

a co za wirusa załapało twoje autko jeśli to nie tajemnica??

kolesi mam, ktorzy sie bawia w wirusowanie w VW/Audi. Opcja porządna, czyli hamownia z opisaniem wyniku i dopasowaniem oprogramowania indywidualnie, to ok półtora klocka złociszy. Ja mam znizkę, bo program biorę troche na pałę, bez hamowni, bez dodatków, tylko sam upload itp. Bez jakiejkolwiek gwarancji rzecz jasna.

Z 1.9TDI potrafią wyciągnąc pod 200KM, przy zmianie oprogramowania, wtrysków i dmuchawki. Ja z racji tego, że nie dysponuję takimi finansami, ograniczam sie do samego softu. I nie wierzcie w bzdety, że auto po zmianie map wtrysku będzie palic mnie

Mniej, może jak się jeździ po japońsku, czyli muska gaz. Przy jeździe takiej jak przed modyfikacją pali tyle samo, a przyjemność z jazdy bez porówniania. Wiem to z własnego doświadczenia przy avenie.

A w temacie, to ja proponowałbym ducato, kupisz to za pare pizdów, a oprocz przedniego zawieszenia nic sięz nimi nie dzieje. Fakt VW ale tylko z pięciocylindrowcem w rzędzie. Mercedes jest zgnity z założenia, a co do toyotki, to pytaj speca Roba.

A w temacie, to ja proponowałbym ducato, kupisz to za pare pizdów, a oprocz przedniego zawieszenia nic sięz nimi nie dzieje. Fakt VW ale tylko z pięciocylindrowcem w rzędzie. Mercedes jest zgnity z założenia, a co do toyotki, to pytaj speca Roba


Dzięki Wiśnia a jak ducato to z jakim motorem bo jest kilka wersji??

pare pizdów? nie mieszkam w Lesznie raptem 7 lat a maja inna walutę, kruca fix

prawdziwy mężczyzna kupuje auto
kupujesz pan, czy pan gadasz o kupnie

pawełek pisze: prawdziwy mężczyzna kupuje auto
kupujesz pan, czy pan gadasz o kupnie

eeee Pani to już chyba jednym pośladem w Loży zasiadła

jeżeli się chce kupić, to się szuka, ogląda i kupuje. Trudno się nastawiać na konkretną markę i model. To tak jakby pasek pytał
co wybrać : chudą wysoką blondynę czy niższszego cycatego rudzielca. Sprawdzi jedno, sprawdzi drugie i wtedy niech wybiera. Ja trzymałabym się tylko z daleka od mercedesów reszta to kwestia indywidualnych preferencji.

pawełek pisze:jeżeli się chce kupić, to się szuka, ogląda i kupuje. Trudno się nastawiać na konkretną markę i model. To tak jakby pasek pytał
co wybrać : chudą wysoką blondynę czy niższszego cycatego rudzielca. Sprawdzi jedno, sprawdzi drugie i wtedy niech wybiera. Ja trzymałabym się tylko z daleka od mercedesów reszta to kwestia indywidualnych preferencji.

ważne tylko żeby kolor nadwozia pasował do torebki

andy pisze:

pawełek pisze:jeżeli się chce kupić, to się szuka, ogląda i kupuje. Trudno się nastawiać na konkretną markę i model. To tak jakby pasek pytał
co wybrać : chudą wysoką blondynę czy niższszego cycatego rudzielca. Sprawdzi jedno, sprawdzi drugie i wtedy niech wybiera. Ja trzymałabym się tylko z daleka od mercedesów reszta to kwestia indywidualnych preferencji.

ważne tylko żeby kolor nadwozia pasował do torebki

zawsze można przemalować

Ja mam u siebie jednym starszym 2,5, ale te 2,8 sa równie udane. Jak byś kupował w najnowszej budzie to tylko 3,0 z rozrządem na hańcuch, a na pusto spod świateł nie jedą osobówkę zadziwiłem

wisnia pisze:Ja mam u siebie jednym starszym 2,5, ale te 2,8 sa równie udane. Jak byś kupował w najnowszej budzie to tylko 3,0 z rozrządem na hańcuch, a na pusto spod świateł nie jedą osobówkę zadziwiłem

Dzieki Wiśnia

Ok , dzięki wszystkim za pomoc . Zaczynam szukać blond- rudego chudzielca w kolorze torebki pasującym do podwozia , który nie preferuje mercedesów

bez gwiazdy nie ma jazdy.

http://img.kazeo.com/312/3129108/XL/log ... string.jpg

Omijać mercedesy to nie jest zły pomysł. Od tygodnia walczę żeby zneutralizować rudą na "pięknym" wiśniowym Vito(2004).
I do ekonomicznych też na pewno nie można go zaliczyć.



Gwiazda ma ocś w sobie ale tylko do początku lat '90