Strona 1 z 25

Moja pierwsza

: 16 wrz 2013, 19:44
autor: Michael2304
Witam w nowym temacie. Zaczęło się. Oto mój honorowy dawca organów :D . Jadę jutro na urlop( prawie 2 tygodnie) więc rozbebeszanie garba trosze się przeciągnie. Mam nadzieję,że podczas urlopu zakupię chociaż materiał na przednie zawieszenie i zrobię półki. Tu nasuwa się pytanie : jaki materiał użyć na zawiechę ( wachacz pchany planuję). Rura grubościenna czy pręt?

Re: Moja pierwsza

: 16 wrz 2013, 21:38
autor: bobber
witaj i działaj, a co do zawiasu to w przypadku garba (tj. silnik z tyłu) niegłupie było by danie pełnych wałków na lagi bo dociążyło by to przód

Re: Moja pierwsza

: 17 wrz 2013, 09:01
autor: bandit
Rura ma większą wytrzymałość na zginanie niz wałek, osobiście stosuje 1.5 cala scianka 5 mm. Teraz będę miał przodzik na handel, taki sam jak w mojej traji.

Re: Moja pierwsza

: 17 wrz 2013, 09:23
autor: andy
jest tak jak pisze bandit . poza tym garbus niema aż tyle mocy żeby było trzeba dociążać przód , po co ci zbędne kilogramy ?

Re: Moja pierwsza

: 17 wrz 2013, 09:49
autor: Sulkyrider
Przód dociążyć ok, ale unikał bym zwiększania masy nieresorowanej. Czyli to co rusza się z kołem, powinno być względnie lekkie.

Re: Moja pierwsza

: 17 wrz 2013, 21:30
autor: bobber
jak najbardziej zgadzam się że rura ma większą wytrzymałość niż wałek , a sprawa dociążenia przodu jest istotna jeśli trajka ma być krótka , w takim wypadku i mała moc może powodować loty koła w górę

Re: Moja pierwsza

: 17 wrz 2013, 23:21
autor: sekuwawa
bobber pisze:jak najbardziej zgadzam się że rura ma większą wytrzymałość niż wałek
Ale na które siły ta większa wytrzymałość bo w zawieszeniu masz dość złożony układ naprężeń?

Re: Moja pierwsza

: 18 wrz 2013, 22:19
autor: bobber
na zginanie bo lagi zawieszenia są narażone głównie na gięcie

Re: Moja pierwsza

: 19 wrz 2013, 14:41
autor: sekuwawa
To muszę Cię zmartwić, pręt ma większą wytrzymałość na zginanie od rury przy założeniu że oba elementy mają taka samą średnicę. Wynika to prosto ze wzorów. Przy założeniu równości pola przekroju, a co za tym idzie masy to ty masz rację, ale w budowie przodów zazwyczaj chodzi nam o daną średnicę więc jak ktoś wrzuci tam wałek to na pewno będzie sztywniejszy.

Re: Moja pierwsza

: 19 wrz 2013, 16:08
autor: andy
oj sęku bardzo się mylisz , siła rurki to napięcia powierzchniowe jakie powstają podczas odkształceń a jak pewno wiesz pole powierzchni płaszczyzn w rurce jest blisko 2krotnie większa niż niż pole powierzchni pręta , dlatego rura ma zawsze większą wytrzymałość od pręta , przy założeniu że mają taką samą średnicę i są z takiego samego materiału , jedynym wyjątkiem jest słabsza odporność na zgniatanie . praw fizyki nie zmienisz

Re: Moja pierwsza

: 19 wrz 2013, 17:02
autor: sekuwawa
andy pisze: siła rurki to napięcia powierzchniowe jakie powstają podczas odkształceń a jak pewno wiesz pole powierzchni płaszczyzn w rurce jest blisko 2krotnie większa niż niż pole powierzchni pręta , dlatego rura ma zawsze większą wytrzymałość od pręta , przy założeniu że mają taką samą średnicę i są z takiego samego materiału , jedynym wyjątkiem jest słabsza odporność na zgniatanie . praw fizyki nie zmienisz
Przy takim założeniu wychodzi, że im cieńsza ścianka tym większa sztywność, a tak nie jest.
Poniżej wzory gdzie W to współczynnik wytrzymałości przekroju na zginanie. Przy zginaniu liczy się ilość włókien materiału które mogą przenieść naprężenia. Mit, że rurka jest sztywniejsza wynika z tego że jak weźmiemy pręt i rurkę i umieścimy w poziomie to strzałka ugięcia pręta będzie większa, a będzie większa bo ma większą masę i działa siła grawitacji. Jak zamurujesz pręt w pionie to będziesz musiał przyłożyć więcej siły do pręta aby wystąpiły odkształcenia plastyczne.
Wsp_wytrz.GIF

Re: Moja pierwsza

: 19 wrz 2013, 17:45
autor: andy
fajnie że wkleiłeś fotke z wzorem tylko wytłumacz jeszcze na co są te wzorki , a najlepiej weź rurkę i pręt tej samej średnicy i wkręć sobie w imadło a potem solidnie się przystaw , wtedy zrozumiesz o co chodzi . calowa rura ręcznie jest nie do wygięci

Re: Moja pierwsza

: 19 wrz 2013, 19:05
autor: sekuwawa
Jest sobie coś takiego jak moment gnący, który równy jest siła razy ramie na którym została przyłożona. Ten właśnie moment podzielony na W czyli współczynnik wytrzymałości przekroju na zginanie daje wartość naprężeń. Zakładając że moment gnący M jest w obu przypadkach taki sam to naprężenia są mniejsze tam gdzie W jest większe, a jest większe w przekroju pręta.
sigma.png
Im mniej naprężeń tym mniejsze szanse na odkształcenie plastyczne. W trajce chcemy być po stronie wyłącznie odkształceń sprężystych więc w teorii wygrywa pręt. Cały czas tylko przestrzegam przed tym tylko by uwglednić masę która sama w sobie powoduje ugięcie pręta pod wpływem siły ciężkości. Nigdy w imadle nie giąłem rury calowej, ale też nie giąłem pręta o średnicy 33,4mm. Udało Ci się taki wygiąć ?? :wink:

Re: Moja pierwsza

: 19 wrz 2013, 20:47
autor: adaśko
teoretycy teoretyzujcie na Pw :wink: tu się tnie, spawa i buduje wzorami trajki nie zbudujecie :mrgreen:

Re: Moja pierwsza

: 19 wrz 2013, 20:49
autor: andy
google i wikipedja dały mi te same wyniki co u ciebie , ja jednak zostanę przy swoim poco mu przy 30 konnym silniku zawias z pełnych wałków .

Re: Moja pierwsza

: 19 wrz 2013, 21:08
autor: andrzejqs
wystarczy kierownika dać w odpowiednim miejscu i po temacie z prętami. :D
Jak kierownik siedzi po jednej stronie tylnej osi a pasażer po drugiej to niema się czemu dziwić że z trajki robi się huśtawka i w lagi trzeba ołów wlać

Re: Moja pierwsza

: 20 wrz 2013, 09:28
autor: bandit
Obstaje mimo wszystko przy rurach. Co do stosowania cięzkiego przodu to wiadomego silnika, przerost formy nad treścią.

Re: Moja pierwsza

: 20 wrz 2013, 20:01
autor: mazda
Czytając temat myślałem ze trafiłem do bravo " moja pierwsza" ale się rozczarowałem... :mrgreen:

Re: Moja pierwsza

: 20 wrz 2013, 21:38
autor: Luksky
Mazda.......

Re: Moja pierwsza

: 20 wrz 2013, 23:02
autor: bobber
andrzejqs pisze:wystarczy kierownika dać w odpowiednim miejscu i po temacie z prętami. :D
Jak kierownik siedzi po jednej stronie tylnej osi a pasażer po drugiej to niema się czemu dziwić że z trajki robi się huśtawka i w lagi trzeba ołów wlać
o właśnie i o to dokładnie mi chodziło :D

Re: Moja pierwsza

: 04 paź 2013, 14:19
autor: Michael2304
Z dyskusji kolegów przyjmuję ostatni post.Posadzić kierownika w odpowiednim miejscu i ma być ok. :lol: :lol:
Po trudach i znoju wreszcie mam tył... :D

Re: Moja pierwsza

: 04 paź 2013, 16:09
autor: andrzejqs
Zagęszczaj ruchy bo cie zima zastanie to 4 traja będzie na wsi :D

Re: Moja pierwsza

: 04 paź 2013, 17:43
autor: trikelee
No i pięknie Siasiad napieraj napieraj to na wiosne wybierzemy się w trase UK---F---B---H---N---->PL Babki :lol: :lol: :lol:

Re: Moja pierwsza

: 04 paź 2013, 19:37
autor: Michael2304
andrzejqs pisze:Zagęszczaj ruchy bo cie zima zastanie to 4 traja będzie na wsi :D
Precyzja wymaga czasu. :mrgreen:

Re: Moja pierwsza

: 04 paź 2013, 22:15
autor: seta
Michael2304 pisze:
andrzejqs pisze:Zagęszczaj ruchy bo cie zima zastanie to 4 traja będzie na wsi :D
Precyzja wymaga czasu. :mrgreen:

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: