Strona 1 z 2

koło zapasowe w sprayu?

: 28 cze 2013, 22:17
autor: Luksky
Czy ktos używał kiedykolwiek takiego sprayu? Czy komus to uratowało dupę? Mam na myśli ooczywiście normalne przebicie, nie totalne rozpierdolenie opony czy boczne rozerwanie.


Tylko nie pisac mi, że dziadek kuzyna szwagra był w USA i widział iż po uzyciu tegoz sie cieżko czyści oponę.

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 28 cze 2013, 22:20
autor: adaśko
Luksky pisze:Czy ktos używał kiedykolwiek takiego sprayu? Czy komus to uratowało dupę? Mam na myśli ooczywiście normalne przebicie, nie totalne rozpierdolenie opony czy boczne rozerwanie.


Tylko nie pisac mi, że dziadek kuzyna szwagra był w USA i widział iż po uzyciu tegoz sie cieżko czyści oponę.
Wożę to ustrojstwo już piąty rok w bagażniku i kurwa działa :!: :!: :!:

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 28 cze 2013, 22:52
autor: Sulkyrider
Działa.
A jeśli Ci ktoś powie, że wulkanizator nie chce potem naprawiać - bzdura. Szmatką wytrze i po sprawie.

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 29 cze 2013, 00:48
autor: Luksky
kurwa panowie - kocham Was!

kupiłem dwa, bo to duża opona :)

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 29 cze 2013, 12:11
autor: rożek
Działa - widziałem niedawno test produktów od 4 różnych producentów - wszystkie zadziałały

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 29 cze 2013, 16:49
autor: dark
Działa tylko po użyciu nie zostawiaj auta na dwa tygodnie bez jeżdżenia bo wtedy masz kluche w oponie .

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 30 cze 2013, 13:37
autor: Luksky
wywalilem wogole zapasowke ktora mi nie pasuje do auta, wsadzilem dwa spraje HOLTZ, bo jeden starcza do max 14 calowej opony i mam bagaznik wiekszy.

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 01 sie 2013, 22:24
autor: mazda
Luk ja po wsadzeniu dużej butli lpg w miejsce zapasu wyjebałem zapas do piwnicy. Zrobiłem 20,000km bez awarii. Kupiłem dojazdówkę i wsadzam ja tylko na dalekie wyjazdy, do tego mam dobry asisstans i mam spokojną głowę. Co do szprajsów to jak koledzy wyżej pisali, zdawają egzaminy. No chyba że masz tak ułożona oponę że wszystko spierdziela rantem to ni chu chu nie da rady (pracuje w pomocy drogowej i swoje przerabiam na drodze).

Życzę przejazdów bez usterek.
mazda

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 30 paź 2013, 20:45
autor: Fido
Sulkyrider pisze:Działa.
A jeśli Ci ktoś powie, że wulkanizator nie chce potem naprawiać - bzdura. Szmatką wytrze i po sprawie.
Kumpel w motocyklu to nabił bo złapał kapcia.
Po godzinie pojechaliśmy do wulkanizatora załatać to.
Ale chłop klął w niebogłosy żeby to cholerstwo wyczyścić z środka.
A usmarował się przy tym jak świnia. :mrgreen:

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 30 paź 2013, 21:03
autor: Czarek-trike
Fido pisze:(..)
Ale chłop klął w niebogłosy żeby to cholerstwo wyczyścić z środka.
A usmarował się przy tym jak świnia. :mrgreen:
taki jego zawód, mógł się uczyć - zostać ginekologiem to by w pizdach grzebał, a nie brudził się przy oponach :wink:

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 30 paź 2013, 21:55
autor: custom
Rozmawiałem kiedyś ze znajomym ginekologiem ,
opowiadał , że na początku była frajda ale teraz odprawia większość pacjentek do łazienki celem umycia się.
Okazało się , że jak się baba porządnie nie umyje , potrafi spieprzyć całe popołudnie.

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 31 paź 2013, 00:21
autor: Luksky
japierdole kurwa Custom, bo bana dostaniesz. Jak mozna obrzydzac taki cudowny twór matki natury jak kobieta.

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 31 paź 2013, 13:11
autor: Baran
Czyli oba zawody podobne wg. Customa,
Coś w tym jest :wink:

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 31 paź 2013, 15:25
autor: fidel
Lamm pisze:Czyli oba zawody podobne wg. Customa,
Coś w tym jest :wink:
Jakie podobne :?: Gdyby tak było, to wulkanizator powinien kleić oponę sięgając do środka przez zawór :wink:

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 01 lis 2013, 10:48
autor: Baran
fidel pisze:
Lamm pisze:Czyli oba zawody podobne wg. Customa,
Coś w tym jest :wink:
Jakie podobne :?: Gdyby tak było, to wulkanizator powinien kleić oponę sięgając do środka przez zawór :wink:
Racja po twojej stronie.

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 01 lis 2013, 13:28
autor: Luksky
panowie, taki piękny temat o spraju a jak zwykle spierdolilismy go rozmową o dupach :)

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 01 lis 2013, 13:36
autor: andrzejqs
ale spraj w tych przypadkach świetnie daje sobie rade

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 01 lis 2013, 13:50
autor: Luksky
andrzejqs pisze:ale spraj w tych przypadkach świetnie daje sobie rade

w sumie racja, skoro spraj sie sprawdza to kontynuujmy zacny temat płci pięknej.

dobrze, że moderatorzy śpią ;)

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 01 lis 2013, 14:56
autor: Rob_trike
ja nie śpię - ale zezwalam :lol:

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 01 lis 2013, 15:45
autor: Luksky
musimy zaczekac na proces adaptacji. U samców przebiega on nieraz bardzo wolno. Temat o spraju a lecą wilgotne, namiętne samiczki :)

zrobimy próbę :)

co jest na poniższym zdjęciu?

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 01 lis 2013, 16:27
autor: Sulkyrider
Luksky pisze: zrobimy próbę :)

co jest na poniższym zdjęciu?
Nie wygląda jak trajka, więc jest to goła baba.

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 01 lis 2013, 16:32
autor: Luksky
Sulkyrider pisze:
Luksky pisze: zrobimy próbę :)

co jest na poniższym zdjęciu?
Nie wygląda jak trajka, więc jest to goła baba.

O WIDZISZ!!!! ty jako jedyny myślisz podobnie jak ja, ale jeszcze musisz nad soba popracować!

Ja na tym zdjęciu widze setke gołych pań w czerwonej bieliźnie - lecą tym samolotem.

ale na dobrej drodze jestes Sulk :)

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 01 lis 2013, 20:30
autor: Sulkyrider
Dobra cwaniaku, a opowiedz co jest na tym zdjęciu?
1425634_383907105076499_779796469_n.jpg

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 01 lis 2013, 21:16
autor: Czarek-trike
Sulkyrider pisze:Dobra cwaniaku, a opowiedz co jest na tym zdjęciu?
1425634_383907105076499_779796469_n.jpg
przerobiony fat boy lub heritage softail, w jedynie słusznym kolorze z fajną wysoką kierą + jakieś babsko, po focie stwierdzam, że jest sklerotyczką.....











...zapomniała cycków z domu zabrać.

Re: koło zapasowe w sprayu?

: 01 lis 2013, 21:31
autor: Sulkyrider
Błąd Czarek. Wzięła cycki, na jaja jej opadły. Ale ten softail czy jak inaczej nazywa się to, co ma odsłonięte, nie budzi moich zastrzeżeń.